IPhone 14 Pro Max – pierwsze wrażenia

2 lat temu

Zgodnie z obietnicą zebrałem kilka uwag i spostrzeżeń na temat iPhone 14 Pro Max po 1,5 dnia używania. Tradycyjnie spisuje w punktach, bez konkretnej kolejności.

Bateria

Bardzo dobrze trzyma, nie wiem czy to jest kwestia lepszej optymalizacji iOS 16, czy to kwestia samego nowego iPhona, ale cały dzień używania, jednocześnie testowania i zabawy nowym systemem i na końcu dnia mam 64%. W mojej 13 Pro Max miałem o tej porze jednak „tylko” ~20%.

Always On Display

W sumie fajny ficzer, cały czas widać godzinę. Nie używam widgetów, bo ich wprowadzenie na ekran uniemożliwia zastosowanie tego fajnego triku z zasłanianiem fragmentu godziny przez zdjęcie portretowe. AOD wyłącza się jak chowamy telefon do kieszeni albo odchodzimy od telefonu. Nie wiem w tym momencie jak bardzo wpływa na baterię. Recenzenci, którzy mieli możliwość dłuższego testowania uważają, iż będzie to pierwsza funkcja, którą użytkownicy będą wyłączać właśnie ze względu na zużycie baterii. Zobaczymy przy dłuższym użytkowaniu.

Ekran

Jeszcze o ekranie. Podobno są cieńsze ramki niż w 13 Pro Max. Może minimalnie, ale serio to prawie nie jest widoczne. Druga sprawa to jasność czy raczej czytelność ekranu w pełnym słońcu – sztos. Tu lekcja odrobiona i wielu mogłoby się uczyć od Apple.

Obiektywy

Bardzo wystają. Już w 13-tce było to niewygodne gdy telefon leżał na stole. W 14 Pro Max dochodzi do sytuacji, iż bardziej naturalnym staje się kładzenie telefonu ekranem do blatu, żeby nie kołysał się.

Głośniki

Są bardziej donośne niż w 13 Pro Max. Też bardziej pełny dźwięk emitują. W 13-tce były raczej płaskie, tutaj jest dużo lepiej.

Wygoda użytkowania

Używanie jest bardzo płynne, aczkolwiek nie mogę specjalnie stwierdzić, czy jest dużo lepiej niż w 13-tce. W zasadzie jest praktycznie identycznie. Jedno jest lepsze, i nie wiem czy to jest optymalizacja, czy kwestia nowego SoC, ale klawiatura z włączoną haptyką nie przycina tak jak to ma miejsce w 13 Pro Max.

Dynamic Island

Dynamiczna wyspa – bardzo przyjemny ficzer, aczkolwiek brakuje mi np aby więcej aplikacji go wykorzystywało. Ok, zakładam, iż to kwestia czasu i kolejni deweloperzy będą dodawać opcję obsługi do swoich programów. Póki co trzeba się do tego przyzwyczaić. Szkoda, iż nie ma w niej też powiadomień, aż prosi się to aby tam też one były.

Jedno to kwestia wykorzystywania dynamicznej wyspy aby tam pojawiały się opcje programu, a drugie to, iż niektóre aplikacje są zwyczajnie nieprzygotowane na nią, np IMDB, z którego dość często korzystam wygląda przedziwnie – i nie jest to jedyny program.

Aparat

W codziennym użytkowaniu nie widać specjalnie różnicy między 13 Pro Max a 14 Pro Max. Aby zobaczyć różnicę trzeba włączyć opcję Apple ProRAW w Ustawieniach aparatu. Dopiero wtedy docenimy różnicę, jednak trzeba pamiętać, iż jedno zdjęcie ma wtedy, bagatela, 75MB. Podobnie w przypadku wideo – pliki w formacie ProRes mają ok 6GB na 1 minutę nagrania. I też trzeba pamiętać, żeby móc nagrywać w takiej jakości trzeba mieć telefon minimum z 256GB pojemności. Podstawowy model nie wspiera nagrywania w 4K, tylko w 1080p przy 30 klatkach na sekundę.

Nowy zoom 2x – fajna opcja, w sumie po tych kilkudziesięciu godzinach mogę powiedzieć, iż chyba mi tego rozmiaru brakowało. Dodanie tej ogniskowej, która w zasadzie jest zbliżona do 50mm, czyli idealnego obiektywu portretowego, daje nam wrażenie jakby na tylnej wyspie pojawił się dodatkowy obiektyw, którego faktycznie nie ma. Ta ogniskowa obsługiwana jest przez główny obiektyw iPhona.

Po kolei 0,5x, 1x, 2x i 3x.

Nocne zdjęcia 1x, 2x i 3x.

Jeszcze raz 0,5x, 1x, 2x i 3x.

Aparat do selfie jest poprawiony, zdjęcia są ostrzejsze i bardziej szczegółowe.

Tryb portretowy domyślnie odpala się 2x oraz 3x.

Nie przeprowadzam większych testów, bo po pierwsze nie mam wystarczająco czasu, a po drugie Wojtek wybiera się na poważny plener – on to zrobi dużo lepiej i dokładniej. Wrzucam tylko kilka poglądowych zdjęć.

Podsumowując

Czy warto się przesiąść? Na ten moment mogę powiedzieć tylko tyle, iż jeżeli macie iPhone 13 Pro/Pro Max, to nie widzę specjalnych różnic poza AOD i dynamiczną wyspą. jeżeli potrzebujecie nowości to oczywiście, droga wolna, jeżeli nie, to jest to zdecydowanie super propozycja dla posiadaczy iPhone 12 i starszych modeli. W tym przypadku będziecie mieli przeskok kosmiczny. Ciekawi mnie jaką opinie będzie mieć Wojtek…

Idź do oryginalnego materiału