Zdjęcie: Ułożenie ikon ios 18

Według Marka Gurmana z magazynu Bloomberg nadchodząca wersja iOS 19 (oraz pozostałych systemów dla urządzeń Apple) przyniesie wiele nowości. Jedna z nich jest mała i wydaje się błaha, ale może być remedium na uciążliwości związane z logowaniem do publicznych sieci Wi-Fi jak te w hotelach, restauracjach czy siłowniach.
Chodzi tu o problematyczne (a może lepszym określeniem jest „uciążliwe”) portale przechwytujące (captive portals). Gdy łączymy się w restauracjach i kawiarniach, hotelach, lotniskach i innych miejscach z darmowym Wi-Fi często musimy przeklikać się przez specjalnie spreparowane strony. Tam w zależności od gospodarza musimy podać nasze dane klienta, lub potwierdzić w inny sposób, iż możemy korzystać z internetu. Apple najprawdopodobniej zaproponuje nam ułatwienie tego procesu dostępowego, aby żyło nam się w cyfrowym świecie trochę łatwiej.
Apple z nową funkcją Wi-Fi w iOS 19

Wspomniane portale przechwytujące są pewnym standardem, który ma chronić bezpieczeństwo klientów oraz uniemożliwić nieautoryzowany dostęp osobom, którym się on nie należy. Działa to różnie, są lepsze i gorsze systemy. Czasami te portale są proste i szybkie do przeklikania, innym razem są złożone, wymagają podawania wielu danych i wprowadzają limity na czas i szybkość połączenia.
Stwarzają też problem gdy jesteśmy w posiadaniu kilku komputerów i sprzętów. Każdy z nich wymaga podawania oddzielnie tych samych danych, co jest problematyczne i czasochłonne. Wreszcie ma się to jednak skończyć, a przynajmniej dla użytkowników sprzętu Apple.
https://dailyweb.pl/pierwszym-smartfonem-z-bluetooth-6-1-moze-byc-iphone-17-to-oznacza-lokalizacje-przedmiotow-mniejszy-pobor-energii-oraz-wieksze-bezpieczenstwo/
Jak przekazuje Mark Gurman z magazynu Bloomberg we wczorajszym biuletynie Power On, nowa wersja systemu — iOS 19 - wprowadzi pomocne rozwiązanie. Dzięki nowej funkcji wygłaszania sieci, możliwe będzie przejście przez portal przechwytujący tylko raz, a potem udostępnienie połączenia na wszystkich innych naszych urządzeniach Apple już bez konieczności powtarzania tego kroku. Prawdopodobnie może to działać również przy następnej probie dostępu (np. będąc w tej samem kawiarni za kilka dni).
To mała funkcja, która może być niesamowicie pomocna. Sam nie mogę się już jej doczekać, bo w głowie przez cały czas mam wielokrotną traumę po niemieckich hotelach, które zawsze muszą komplikować kwestię dostępu do sieci.