Intel zwalnia prezesa Gelsingera. Co z inwestycją w Polsce?

1 miesiąc temu

Intel zwolnił prezesa Pata Gelsingera. To wydarzenie rodzi pytanie, co z wielkimi planami inwestycyjnymi, których pomysłodawcą był odchodzący szef firmy? A konkretnie – co z inwestycją w Polsce?

Choć część prasy pisze o „odejściu prezesa na emeryturę„, to według informacji Bloomberga Gelsingerowi dano wybór – emerytura lub dymisja. Podobno rada nadzorcza firmy nie była zachwycona postępami w reorganizacji Intela.

Jest to ruch o tyle zaskakujący, iż Intel tak naprawdę nie ma następcy na miejsce odchodzącego prezesa. Na stanowiska tymczasowych współprezesów zostali wyznaczeni dyrektor finansowy i jeden z dotychczasowych członków zarządu.

Co dalej z Intelem?

Podstawowe pytanie brzmi – co w ogóle stanie się z Intelem. Niedawno zainteresowanie przejęciem firmy wyrażał Qualcomm. Okazało się jednak, iż warta ok. 100 mld dolarów firma to wciąż za duży kęs do schrupania dla konkurenta na rynku procesorów.

Być może łatwiej będzie znaleźć nabywców, jeśli… Intel zostanie podzielony. Tak przynajmniej spekuluje Martin Peers z The Information. Jego zdaniem, jedną z osób kierujących Intelem (jako tzw. executive chair) ma być bankier inwestycyjny Frank Yeary. Jego doświadczenie powinno być przydatne, jeżeli firma miałaby być podzielona i sprzedana po kawałku.

Co dalej z inwestycją w Polsce?

Odejście Gelsingera rodzi pytania o los potężnego programu inwestycji w Europie. Wartość projektu ogłoszonego w połowie 2023 r. szacowana była na 33 mld euro. Pomysłodawcą był właśnie odchodzący prezes. Częścią serii inwestycji miał być Zakład Integracji i Testowania Półprzewodników o wartości 20 mld złotych. Inwestycja miała powstać w podwrocławskiej Miękini. W fabryce miały powstawać procesory z wafli krzemowych wytworzonych w Niemczech i Irlandii.

Los polskiego projektu jest tym bardziej niepewny, iż został on zawieszony, podobnie jak inwestycja w niemieckim Magdeburgu, już we wrześniu. Jak się okazało, borykającej się ze spadkami sprzedaży firmy nie było stać na tak ambitny program inwestycyjny.

Obecny stan tymczasowości w firmie oznacza zapewne, iż gwałtownie nie poznamy ostatecznej odpowiedzi na pytanie o los inwestycji w Polsce. Choć, niestety, trudno być tu optymistą.

Źródło zdjęcia: Thufeil M/Unsplash

Idź do oryginalnego materiału