Intel znowu zawodzi. Seria Nova Lake będzie wymagać nowych płyt głównych

2 dni temu

Lata mijają, prezesi się zmieniają, a u amerykańskiego giganta zostaje wszystko po staremu. jeżeli liczyliście na długie wsparcie platform jak u AMD, to Intel ma inne plany.

Najnowsze CPU dla komputerów stacjonarnych w ofercie niebieskich to Intel Arrow Lake, które debiutowały na rynku w październiku 2024 roku. Przyniosły one sporo nowości – architektury Lion Cove i Skymont; połączenie autorskiej litografii z procesami TSMC, ale również gniazdo LGA 1851. Wiązało się to z koniecznością wymiany dotychczasowych płyt głównych LGA 1700 i wygląda na to, iż niestety długo nam one nie posłużą.

Intel Nova Lake i Razor Lake maja wymagać LGA 1954

Za sprawą wpisu w bazie tranzytowej NBD odkryto, iż rodzina Intel Nova Lake będzie prawdopodobnie korzystać z socketu LGA 1954. I chociaż nie brzmi to pocieszająco – było do przewidzenia. Intel znany jest z dość krótkiej „żywotności” platform, zwłaszcza w porównaniu do AMD. Jednak LGA 1851 wcale nie wypada na tym tle gorzej od poprzedników.

Pierwszymi procesorami, które skorzystały z tego gniazda jest rodzina Intel Meteor Lake z 2023 roku. Jednak ze względu na słabe skalowanie wydajności z poborem mocy, trafiły one głównie do laptopów, Mini PC i handheldów – ale na rynku są procesory do komputerów stacjonarnych. Drugą serią było wspomniane już Intel Arrow Lake, a trzecią będzie planowane ma ten rok Intel Arrow Lake Refresh. Daje nam to więc klasyczne 3 lata żywotności.

Zgodnie z dotychczasowymi informacjami, Intel Nova Lake ma się pojawić nie wcześniej niż w 2026 roku. Seria ta będzie korzystać z architektur Coyote Cove i Arctic Wolf, ale dokładna specyfikacja wciąż nie została sfinalizowana. Wczesne prototypy zakładają nawet do 52 rdzeni, gdzie zobaczymy budowę modułową oferującą do 16 wysokowydajnych rdzeni typu P, 32 energooszczędne rdzenie typu E oraz 4 rdzeni nowego typu LPE w SoC.

Idź do oryginalnego materiału