Szybka matryca, czy wysoka rozdzielczość? Gracze poszukujący nowego monitora nierzadko stają przed takim właśnie wyborem. Czy w 2024 i 2025 roku warto jeszcze w ogóle zaprzątać sobie głowę monitorami Full HD? Wiele osób uważa, iż tak, o ile tylko są atrakcyjnie wycenione i przemawiają za nimi konkretne argumenty. iiyama G-MASTER GB2795HSU-B1 to sprzęt o tyle nietypowy, iż wyposażony w 27-calowy panel o rozdzielczości „tylko” 1920×1080 pikseli. Niejednego gracza skusi jednak innymi swoimi cechami.
iiyama G-MASTER GB2795HSU-B1 Gold Phoenix – specyfikacja
- Ekran: 27″, 1920×1080 pikseli, 280 Hz
- Rodzaj matrycy: VA, 8-bit, HDR10, 0,2 ms (MPRT)
- Jasność: 300 cd/m2
- Kontrast: 4000:1
- Głośniki: 2 x 2 W
- Złącza: 1x HDMI 2.0, 1x DisplayPort 1.4, mini jack 3.5 mm
- Technologia synchronizacji obrazu: AMD FreeSync FreeSync Premium (48-280 Hz)
- VESA: 100×100
- W zestawie: przewód zasilający, DisplayPort, HDMI, USB
- Cena: ok. 899 złotych
- Gwarancja: 36 miesięcy
Zawartość opakowania
Monitor iiyama G-MASTER GB2795HSU-B1 przybył do redakcji w typowym dla tego producenta ładnym pudełku, w środku oczywiście stosownie zabezpieczającym sprzęt. Urządzenie sprzedawane w promocyjnej cenie 899 złotych (cena regularna to 999 zł) pozytywnie zaskakuje dodatkowymi akcesoriami. W opakowaniu znalazły się przewód zasilający, HDMI, DisplayPort oraz USB-B do USB-A.
Monitor należy złożyć przed uruchomieniem, ale proces ten jest szybki, łatwy i przyjemny.
Budowa i jakość wykonania iiyama G-MASTER GB2795HSU-B1
Jakość wykonania i wygląd iiyama G-MASTER GB2795HSU-B1 nie stanowiły dla mnie zaskoczenia i nie będą go stanowić dla nikogo, kto zna przystępne cenowo monitory tej marki. Urządzenie w całości wykonane zostało z tworzywa sztucznego i dotyczy to zarówno dwuczęściowej podstawy, jak i korpusu monitora.
Ramki boczne i górna otaczające matowy panel VA są minimalistyczne, a monitor ten przez to nadaje się dobrze do wykorzystania w konfiguracji z jednym lub dwoma innymi identycznymi urządzeniami. Dolna ramka jest większa i widnieje na niej naklejka z kluczowymi cechami sprzętu. Wyróżniono rodzaj matrycy, 280-hercowe odświeżanie obrazu i czas reakcji na poziomie 0,2 ms. Jest też informacja o technologii AMD FreeSync Premium. W tym wypadku warto zaznaczyć, iż sprzęt nie ma certyfikacji potwierdzającej współpracę z NVIDIA G-Sync, ale z kartami NVIDIA działa w tej kwestii poprawnie.
U-kształtna podstawa oferuje dość zaskakujące jak na ten segment cenowy możliwości regulacji. Mamy tutaj regulację wysokości (w zakresie 150 mm), przekręcanie na boki (45 stopni), pochylanie do przodu i tyłu (+23/-5 stopni), a choćby opcję obrócenia monitora do orientacji pionowej. Monitor zamocowany na podstawie jest odpowiednio stabilny. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zamocować go na uchwycie VESA 100×100.
Jeżeli chodzi o złącza nie ma na co narzekać. Jest port HDMI 2.0 (maksymalnie 240 Hz), DisplayPort 1.4 (280 Hz), a także port jack 3.5 mm. Miłym dodatkiem są aż 4 złącza USB 3.2-A Gen 1 w postaci huba USB – dwa z boku i dwa z tyłu. Monitor ma też wbudowany zasilacz, przez co na zewnątrz wyprowadzony jest jedynie kabel bez dodatkowej kostki.
- Sprawdź też: iiyama G2755HSU-B1 – recenzja. Tani i solidny monitor dla graczy
Matryca, funkcje, wrażenia z użytkowania
W iiyama G-MASTER GB2795HSU-B1 Gold Phoenix mamy do czynienia z matrycą dużą, bo 27-calową, ale w rozdzielczości Full HD. Producent postawił na panel VA i to dość szybki, bo odświeżający obraz z częstotliwością 280 Hz. Oznacza to, iż o ile Twój komputer jest w stanie wygenerować 280 klatek na sekundę w Twojej ulubionej grze e-sportowej, to ten sprzęt wyświetli każdą klatkę. Jakie są zalety matrycy VA?
Matryce VA to w tej chwili stosunkowo rzadki widok na rynku niemal całkowicie zdominowanym przez panele IPS. Monitory VA spodobają się moim zdaniem osobom, które nie tylko grają, ale lubią również oglądać filmy. Dlaczego? Bo docenią one ładne kolory, bardzo dobry kontrast oraz lepszą czerń niż popularniejsze IPS-y. Do tego panele VA mają czas reakcji niższy niż IPS, przynajmniej na papierze.
W praktyce 8-bitowy panel wypada naprawdę przyzwoicie. Jest tutaj 99-procentowe pokrycie gamutu sRGB, 77-procentowe Adobe RGB i 84-procentowe DCI P3. To nie jest monitor dla grafika, ale do multimedialnej rozrywki – owszem. Biel ma domyślnie niebieskawe zabarwienie, ale kalibracja jak zawsze czyni cuda. Średni błąd deltaE da się w ten sposób zmniejszyć z poziomu ok. 2,5 do ok. 0,7, co sprawia, iż ludzkie oko nie jest w stanie wychwycić ewentualnych odchyłek od normy. Wsparcie dla HDR jest, ale tylko na papierze, bo jasność rzędu nieco ponad 310 nitów nie pozwala się cieszyć tym standardem.
Kąty widzenia nie są tak dobre jak na matrycach IPS, ale nie będzie to stanowiło przeszkody dla nikogo, kto siedzi na wprost monitora. Nierównomierne podświetlenie widać głównie przy wyświetlaniu czerni, ale jest to często spotykany mankament IPS-ów i matryc VA. Docenić należy natomiast niemal niezauważalne smużenie po aktywacji Overdrive na poziomie 3, pozwalające osiągnąć czas reakcji GtG na poziomie ok. 1 ms. Podświetlenie stroboskopowe jeszcze bardziej poprawia sytuację, ale w praktyce nikt z niego korzystał nie będzie ze względu na obniżoną jasność obrazu i deaktywację FreeSync. Co więcej, NVIDIA G-Sync pomimo braku oficjalnej certyfikacji działa na tym sprzęcie doskonale.
Menu OSD
Nawigacja po menu OSD jest… specyficzna. Przyciski funkcyjne umieszczono z tyłu obudowy. Mowa tu o czterokierunkowym dżojstiku z funkcją potwierdzania wyboru, przyciskami do regulacji głośności (monitor ma dwa dwuwatowe głośniki), przyciskiem wyboru złącza sygnałowego oraz zasilania.
W menu OSD monitora iiyama G-MASTER GB2795HSU-B1 widnieją niemal wszystkie spodziewane opcje. Niemal, bo trybu sRGB na przykład nie ma i widać, iż producent położył akcent na gamingowe i typowo rozrywkowe funkcje. Są zatem predefiniowane tryby obrazu, tryb overdrive, MBR i kontrast ACR.
iiyama G-MASTER GB2795HSU-B1 – czy warto?
W cenie do 1000 złotych – warto, o ile nie przeszkadza Ci rozdzielczość Full HD. W cenie promocyjnej… jeszcze bardziej warto. iiyama G-MASTER GB2795HSU-B1 to naprawdę udany model, którego jedyną poważną (?) wadą jest rozdzielczość matrycy. Zastosowany tu panel VA jest szybki, nieźle odwzorowuje kolory, a samo urządzenie działa poprawnie tak z AMD FreeSync, jak i NVIDIA G-Sync. Sprzęt na panelu VA to interesująca alternatywa dla dominujących IPS-ów i kto nigdy nie miał monitora z taką matrycą, być może powinien się z takowym zapoznać.
Mocne strony:
- dobra cena, zwłaszcza w promocji
- uniwersalna matryca VA o przyzwoitych parametrach
- odświeżanie 280 Hz
- AMD FreeSync Premium
- NVIDIA G-Sync działa dobrze pomimo braku oficjalnej certyfikacji
- ergonomiczna podstawa – duże możliwości regulacji
- 3 lata gwarancji
Słabe strony:
- przy tej przekątnej przydałaby się rozdzielczość 1440p
- nierównomierne podświetlenie
- przeciętne kąty widzenia
Urządzenie otrzymało wyróżnienie „Dobry produkt – WYBÓR REDAKCJI”