Pierwsza generacja hip-dac pojawiła się na rynku w 2019 roku, dwa lata później debiutował hip-dac 2, teraz nadszedł czas na trzecią generację tego popularnego przetwornika cyfrowo-analogowego i wzmacniacza słuchawkowego iFi.
Sprzęt wyróżnia się charakterystycznym wzornictwem, przypominającym „piersiówkę”, z tą różnicą, iż zamiast trunku w gardło, sprzęt oferuje miód na uszy. Trzecia generacja hip-dac debiutuje w nowym, tytanowym kolorze anodowanego wykończenia solidnej aluminiowej obudowy urządzenia.
Nowy sprzęt wyposażono w dwa porty USB-C, jeden do audio, drugi do ładowania (poprzednie generacje używały USB-A do audio). Zmiana na USB-C jest zrozumiała, wszak choćby Apple przeszło na ten standard. Na spodzie hip-dac 3 znajduje się dodatkowy przełącznik. Angażuje on technologię IE Match firmy iFi. IE Match to zastrzeżony obwód zaprojektowany w celu optymalizacji mocy wyjściowej wzmacniacza, co ma lepiej pasować do słuchawek o wysokiej czułości, takich jak monitory douszne. IE Match w połączeniu z takimi słuchawkami ma poprawiać szczegółowość i zakres dynamiki oraz zwiększać użyteczny zakres regulacji głośności.
Sekcja DAC oparta jest na chipsecie Burr-Brown, z którego iFi często korzysta, wybranym ze względu na naturalnie brzmiącą „muzykalność” i architekturę True Native. Jego konstrukcja umożliwia przesyłanie danych audio DSD i PCM oddzielnymi ścieżkami, dzięki czemu pozostają one „bit-perfect” w swojej natywnej formie aż do konwersji analogowej.
Nowy hip-dac 3 obsługuje pliki audio hi-res PCM i DXD z częstotliwością próbkowania do 384 kHz, a także DSD od 2,8 MHz do 12,4 MHz (DSD64, 128 i 256). Obsługiwane jest również pełne dekodowanie MQA, technologii przesyłania strumieniowego w wysokiej rozdzielczości, używanej przez poziom „HiFi Plus” w usłudze Tidal. Po obu stronach pokrętła głośności w hip-dac 3 znajduje się para diod LED, które zmieniają kolor wskazując format i częstotliwość próbkowania przychodzącego dźwięku.
Stopień wzmacniacza może dostarczyć do 400 mW do 32-omowego obciążenia słuychawek. choćby słuchawki o wysokiej impedancji są obsługiwane z łatwością dzięki napięciu wyjściowemu 6,3 V przy 600 omach z wyjścia zbalansowanego. Producent wyposażył też nowy hip-dac 3 w funkcję o nazwie Power Match. Dopasowuje ona poziom wysterowania do obciążenia słuchawek, regulując czułość wejściową, a tym samym siłę sygnału. Kolejną funkcją jest XBass, co producent nazywa wyrafinowaną formą podbicia basów. Ma ona wzmacniać niskie częstotliwości bez zagłuszania średnich tonów. Jest to funkcja analogowa, nie ingeruje w sygnał cyfrowy za pośrednictwem DSP.
Wejście audio USB-C hip-dac 3 obsługuje dane audio do 32 bitów/384 kHz i jest asynchroniczne. Dostępne są dwa wyjścia: gniazdo 3,5 mm dla słuchawek z kablem/złączem single-ended oraz zbalansowane wyjście 4,4 mm. Bateria 2200 mAh w hip-dac 3 wystarcza na ok. 7-12 godzin odtwarzania pomiędzy ładowaniami, w zależności od poziomu głośności i energochłonności podłączonych słuchawek. W zestawie z urządzeniem otrzymujemy kable USB-C OTG (On-The-Go), kabel USB-A do USB-C oraz USB-C do Lightning. Hip-dac 3 jest już dostępny u wybranych sprzedawców detalicznych, kosztuje ok. 1000 zł.