4 godzin temu
Chiński gigant zyskuje na znaczeniu w wyścigu AI… chociaż do liderów przez cały czas jest bardzo daleko.
Na rynku chipów dla AI robi się coraz goręcej – a wszystko za sprawą układów Huawei Ascend, które zyskują uznanie w Chinach i stają się realną alternatywą dla lidera, NVIDII. To wyraźny sygnał nie tylko dla rynku, ale i dla władz USA, które z rosnącym niepokojem obserwują rozwój chińskiej konkurencji. Przez lata to NVIDIA dominowała w Chinach, choćby pomimo amerykańskich sankcji, które od 2019 roku ograniczają sprzedaż zaawansowanych technologii do Państwa Środka. Producent wciąż dostarczał do Chin chipy niższej klasy, takie jak H20 – spełniające normy eksportowe, ale ostatnio i te zostały zablokowane przez władze USA.
Huawei, mimo braku dostępu do nowoczesnych narzędzi produkcyjnych, stopniowo odbudowywał swoją pozycję na rynku AI. Przełom przyszedł wraz z chipem Ascend 910C – układem, który według doniesień osiąga aż 60% wydajności H100 i przewyższa B20. Chip zyskał uznanie wśród chińskich firm, m.in. ByteDance, China Mobile i SenseTime, które coraz częściej rezygnują z produktów NVIDII na rzecz rozwiązań Huawei. Co więcej, producent już pracuje nad kolejną generacją – Ascend 910D – mającą zastąpić NVIDIA H20 i jeszcze mocniej zaznaczyć swoją obecność na rynku.
Czy Ascend 910D ma szanse na rynkowy sukces? Tak. Premiera procesora Ascend 910D firmy Huawei może okazać się czymś więcej niż tylko kolejnym krokiem w rozwoju chińskich układów AI. W obliczu narastających napięć geopolitycznych, rosnących ograniczeń eksportowych i wyraźnej technologicznej polaryzacji świata, nowy chip ma potencjał stać się kluczowym elementem rodzącej się architektury cyfrowej blokowości. Sytuację diametralnie zmieniły decyzje administracji USA, jeszcze prowadzonej przez Joe Bidena, które na początku 2025 roku wprowadziły nowy system kontroli eksportu, dzielący świat na tzw. Tiery. Większość świata trafiła wedle tego układu, do Tier 2, który objęty jest ilościowymi limitami eksportu chipów AI. To może sprzyjać sukcesowi chińskich układów AI.
Huawei Ascend 910
W tej nowej konfiguracji Ascend 910D zyskuje strategiczne znaczenie. Huawei, mimo wcześniejszych trudności z dostępem do zaawansowanych narzędzi litograficznych, w ostatnich latach dokonał postępów w rozwoju własnych układów AI. Ascend 910D ma być nie tylko konkurencyjny wobec zablokowanego w Chinach H20, ale też – według nieoficjalnych doniesień – oferować zbliżoną wydajność do H100 w zastosowaniach inferencyjnych, co otwiera nowe możliwości dla firm tworzących modele językowe, systemy rekomendacyjne czy aplikacje przemysłowe AI. W odróżnieniu od wcześniejszych prób Huawei, 910D wpisuje się w zupełnie inną dynamikę – nie chodzi już wyłącznie o rywalizację technologiczną, ale o wypełnianie strukturalnej luki, powstałej w wyniku celowej izolacji Chin od zachodnich ekosystemów półprzewodnikowych.
Potencjalny sukces rynkowy Ascend 910D nie będzie oznaczać detronizacji NVIDII – na razie mówimy o równoległym istnieniu dwóch technologicznych światów. Jednak sam fakt, iż Huawei jest dziś w stanie skutecznie zapełnić lukę po zachodnich komponentach w strategicznych obszarach AI, oznacza, iż globalna fragmentacja technologiczna stała się faktem. Zimna wojna de facto powróciła, ale w zupełnie innych, technologicznych realiach.
