Huawei MateBook X Pro 2024 – recenzja. Laptop w którym można się zakochać

3 dni temu

W ostatnich miesiącach Huawei mocno odświeżył swoje portfolio urządzeń. W jego sklepie pojawiły się zarówno nowe smartwatche, tablety, jak i smartfony. Nowości pojawiły się również w ofercie laptopów. Ta wzbogaciła się o nowego MateBooka D 14 2024, MateBooka 14 2024, a także MateBooka X Pro 2024, czyli najlżejszy laptop w historii Huawei.

Właśnie ostatniemu z tych urządzeń poświęcona jest niniejsza recenzja. Sprawdźmy, czy w parze z jego lekkością i smukłością idzie wysoka wydajność i kultura pracy.

Specyfikacja

Huawei MateBook X Pro 2024 można kupić w Polsce w dwóch wersjach sprzętowych, z 16 GB pamięci RAM, 1 TB pamięci wewnętrznej i procesorem Intel Core Ultra 7 155H lub z 32 GB pamięci RAM, 2 TB pamięci wewnętrznej i procesorem Intel Core Ultra 9 185H. Wersja 16 GB/1 TB kosztuje 7999 złotych i cechuje się czarnym kolorem obudowy, natomiast wersja 32 GB/ 2 TB kosztuje 10 999 złotych i cechuje się niebieskim kolorem obudowy.

Omawiany laptop jest też wyposażony w dotykowy ekran OLED o przekątnej 14,2” i rozdzielczości 3120 x 2080 pikseli, baterię o pojemności 70 Wh oraz podświetlaną klawiaturę, a na jego pokładzie znalazł się system Windows 11 Pro. Pełną specyfikację urządzenia umieściłam poniżej.

Budowa i jakość wykonania

No cóż, Huawei MateBook X Pro 2024 to zdecydowanie laptop premium o czym świadczy już sam wygląd jego opakowania. Jest ono minimialistyczne, a przy tym nietuzinkowe przez swój czerwony kolor. Wewnątrz pudełka znalazł się naprawdę bogaty zestaw akcesoriów – ładowarka o mocy 90 W, przewód USB-C do USB-C, adapter USB-C do USB-A, instrukcja obsługi, a choćby słuchawki przewodowe USB-C. No, słuchawki można by uznać za zbędny dodatek, ale być może znajdą się osoby, które będą z nich korzystać.

Warto wspomnieć, iż dołączone do zestawu słuchawki nie bez powodu mają złącze USB-C. Otóż, Huawei MateBook X Pro 2024 nie posiada złącza audio. Na pokładzie nie ma też portów USB-A i stąd obecność adaptera. Są za to dwa porty USB-C z Thunderbolt 4 z lewej strony i zwykły port USB-C z prawej strony, towarzyszący przełącznikowi kamery. Biorąc pod uwagę to, jak smukły jest ten laptop, naprawdę trudno byłoby w nim zmieścić złącza USB-A.

Ale jak smukły jest Huawei MateBook X Pro 2024? Ma zaledwie 13,5 mm grubości po złożeniu, a mimo przekątnej ekranu wynoszącej 14,2” cala waży tylko 980 gramów. Nie jest on najlżejszym laptopem o podobnych rozmiarach na rynku, ale zdecydowanie do najlżejszych należy i za to należy się pochwała, zwłaszcza iż przy tym jest to laptop świetnie wykonany.

Częściowo niska masa urządzenia wynika z materiału, jaki zastosowano do wykonania jego obudowy. Ten materiał to stop magnezu o przyjemnej w dotyku, matowej powierzchni. Aby jednak tegoroczny Huawei MateBook X Pro 2024 był aż o 280 gramów lżejszy od tego zeszłorocznego, Huawei odchudził wiele jego elementów, od wentylatorów, przez płytki PCB aż po klawiaturę.

Huawei MateBook X Pro 2024 posiada trzy zestawy otworów wentylacyjnych, jeden ukryty pod zawiasem ekranu i dwa po bokach obudowy, od spodniej strony. Na spodzie urządzenia znalazły się też cztery antypoślizgowe stopki oraz śrubki, które pozwalają dostać się do podzespołów. Niemniej, część śrubek znalazła się pod stopkami, a jako iż są one przymocowane klejem a dostęp do ich spodu jest trudny, w zasadzie nie ma możliwości usunięcia ich bez dokonywania pewnych szkód.

Wyświetlacz

Huawei MateBook X Pro 2024 został wyposażony w wyświetlacz OLED o przekątnej 14,2 cali, wysokiej rozdzielczości 3120 x 2080 pikseli, odświeżaniem do 120 Hz i z proporcjami 3:2. Wydaje mi się, iż jest to idealny rozmiar ekranu dla laptopa, który ma być używany zarówno w domu, jak i zabierany chociażby do pracy czy na wyjazdy. Huawei MateBook X Pro zmieści się bowiem zarówno w plecaku, jak i w torbie. Proporcje 3:2 przekładają się z kolei na wyższą produktywność niż na proporcje 16:9.

Co ciekawe, panel OLED zastosowany w tym laptopie to panel „elastyczny”, a to nowość w laptopach. To kolejny element, który przyczynia się do obniżonej masy urządzenia. Jak wszystkie inne ekrany OLED charakteryzuje się on świetnym odwzorowaniem kolorów, głębokimi czerniami i szerokimi kątami widzenia. Ponadto ten konkretny panel ma wysoką jasność, przekładającą się na jego wysoką czytelność na zewnątrz, choćby w słońcu.

Wyświetlacz tego laptopa pokryto antyrefleksyjną powłoką, która ma redukować odblaski choćby o 70% i być odporna na zarysowania dzięki twardości 9H. Faktycznie, nie powstają na nim tak intensywne refleksy, jak w większości innych laptopów z ekranami o powierzchni błyszczącej.

Warto dodać, iż ekran MateBooka X Pro 2024 jest otoczony cienkimi ramkami, dzięki którym wygląda bardzo schludnie, zwłaszcza iż cała powierzchnia przedniego panelu jest płaska. W górnej ramce schowano kamerkę o rozdzielczości 1080p, wraz z czujnikami podczerwieni, które pozwalają korzystać na laptopie z funkcji rozpoznawania twarzy Windows Hello. Ich obecność mnie bardzo cieszy, albowiem ta funkcja to mój ulubiony sposób na logowanie się do systemu Windows.

Klawiatura i touchpad

Jeśli chodzi o klawiaturę, to Huawei nie zaprowadził tu większych zmian względem modeli poprzednich generacji. Niemniej, i jej masa została zmniejszona, aż o 12 gramów. Poza tym przez cały czas mamy tu do czynienia z płaskimi klawiszami o zaokrąglonych rogach, oddzielonymi niewielkimi odstępami i klikającymi miękko, przyjemnie.

Klawiatura jest oczywiście pozbawiona bloku numerycznego i posiada białe, trzystopniowe podświetlenie oraz szereg przycisków funkcyjnych. Wśród nich klasycznie zabrakło jednak przycisku, który umożliwiałby szybkie wyłączenie touchpada w przypadku korzystania z myszy.

Na klawiaturze tego laptopa pisało mi się wygodnie. W zasadzie od razu się do niej przyzwyczaiłam i nie miałam w parze z nią problemu z literówkami. Trzeba natomiast zauważyć, iż o ile MateBook X Pro 2024 trafił do mnie z klawiaturą o moim zdaniem wygodniejszym układzie ANSI (długi lewy Shift i płaski Enter), tak w sprzedaży w Polsce dostępny jest tylko z układem ISO, z krótkim lewym Shiftem i wysokim Enterem.

Touchpad pozostał w zasadzie taki sam jak wcześniej tylko z pozorów. przez cały czas jest duży, ale nie na tyle duży, by zahaczać o niego przypadkiem podczas pisania na klawiaturze. Palce przesuwają się na nim bez przesadnie dużego oporu, a jego „wirtualne” klawisze z haptyczną odpowiedzią działają świetnie. Touchpad niezmiennie obsługuje też gesty, które pozwalają gwałtownie włączyć nagrywanie ekranu, wykonać zrzut ekranu, zmienić jasność wyświetlacza czy zmienić głośność odtwarzania. A co się w jego przypadku zmieniło? On również waży mniej, jest cieńszy, a poza tym lepiej radzi sobie w rozpoznawaniu gestów.

Audio

Huawei MateBook X Pro 2024 wykorzystuje 6 głośników. Wszystkie są skierowane ku górze, a ich maskownice znajdują się po bokach klawiatury. Głośniki te grają bardzo dobrze i głośno. Brakuje im nieco basów, ale to przypadłość wszystkich laptopów i trudno tu oczekiwać czegoś więcej.

Oprogramowanie i łączność

Huawei MateBook X Pro 2024 pracuje pod kontrolą systemu Windows 11 Pro. jeżeli chodzi o preinstalowane aplikacje, to oprócz tych standardowych, Microsoftu, mamy kilka dodatków od Huawei, na czele z aplikacją Huawei PC Menager, która potrafi być faktycznie przydatna i posiada bardzo schludny interfejs.

Za pośrednictwem aplikacji Huawei PC Menager możemy pobrać aktualizacje sterowników i funkcji dla laptopa, przełączyć się między trybami wydajności, zdiagnozować problemy z komputerem i nie tylko. Pozwala też ona połączyć laptop z innymi urządzeniami Huawei, by na przykład gwałtownie przesyłać w ramach pojedynczego ekosystemu pliki. Ponadto Huawei PC Menager daje dostęp do specjalnego panelu sterowania na pasku zadań, za pośrednictwem którego możemy włączyć ochronę wzroku, aparat czy nagrywanie ekranu.

W temacie łączności warto wspomnieć, iż Huawei MateBook X Pro 2024 otrzymał antenę HUAWEI Metaline, która ma zapewniać stabilny i bezpieczny sygnał Wi-Fi choćby 270 metrów od routera. No cóż, ja nie miałam na nim żadnych problemów z połączeniem, choćby w parze z dość kiepskim routerem. Huawei MateBook X Pro 2024 obsługuje Wi-Fi 6E i Bluetooth 5.3. Wi-Fi 7 nie ma na pokładzie.

Wydajność

Przetestowany przeze mnie egzemplarz MateBooka X Pro 2024 to egzemplarz wyposażony w procesor Intel Core Ultra 9 185H, 32 GB pamięci RAM LPDDR5X oraz dysk NVMe PCIe SSD o pojemności 2 TB. Mowa o podzespołach, które powinny oferować niemałą wydajność, a jak jest w praktyce?

Wyniki uzyskane przez ten laptop w benchmarkach są wysokie – wyższe niż w przypadku innych urządzeń z tej serii z ostatnich lat. To zatem sprzęt, który sprawdzi się jeszcze lepiej chociażby przy obróbce zdjęć i montażu filmów. Z drugiej strony dla osób, które zamierzają na laptopie po co najwyżej pracować w Wordzie i przeglądać Internet, jego wydajność to po prostu overkill. A czy można zagrać na nim w gry? Te mniej wymagające dla GPU jak najbardziej. Ja rozegrałam na nim kilka partii w Hearthstone Battlegrounds.

Dysk zastosowany na pokładzie MateBooka X Pro 2024 jest szybki. Szkoda natomiast, iż utworzona na nim partycja systemowa ma tylko 200 GB.

Niestety, jak można było spodziewać się po tak cienkim laptopie, Huawei MateBook X Pro 2024 ma ogromne problemy z kulturą pracy. Throttling to zjawisko, które towarzyszy mu niemal nieustannie, choćby podczas wykonywania najprostszych zadań. Przy tych wymagających laptop nagrzewa się tak bardzo, iż nie wyobrażam sobie trzymania go na kolanach, a ponadto nie pracuje bezgłośnie.

Bateria

Huawei MateBook X Pro 2024 posiada baterię o pojemności 70 Wh, czyli pojemniejszą niż model z zeszłego roku. Niemniej, czas pracy na baterii jest słabą stroną tego urządzenia. Przy wykonywaniu lekkich zadań laptop może wytrzymać jakieś sześć godzin bez podłączania go do zasilania, ale przy wykonywaniu zadań bardziej wymagających, takich jak edycja filmów czy zdjęć, ten czas mocno spada. Innymi słowy, niemalże nie sposób wycisnąć z MateBooka X Pro pełnego dnia pracy.

Dołączona do zestawu ładowarka jest kompaktowa, a przy tym pozwala ładować z mocą 90 W, czyli taką samą jak w przypadku MateBooka X Pro 2023. Osobiście ubolewam jednak nad tym, iż w tym roku moc ładowania nie wzrosła. 90 W pozwala naładować laptopa w ciągu niecałych dwóch godzin, co w 2024 roku nie jest aż tak imponującym czasem.

Podsumowanie

Huawei MateBook X Pro 2024 to laptop, o którym można powiedzieć wiele dobrego. Przede wszystkim jest lekki (prawie) jak piórko i smukły, a przez to bardzo wygodny w transporcie. Tymi cechami, w parze z minimalistycznym designem, mnie najzwyczajniej w świecie urzeka.

Huawei MateBook X Pro 2024 posiada też dotykowy ekran OLED, który zapewnia świetną jakość obrazu, wygodną klawiaturę i duży touchpad oraz podzespoły, które gwarantują wysoką wydajność. Nie można ponadto zapominać o tym, iż obsługuje funkcję rozpoznawania twarzy Windows Hello i jako alternatywę oferuje czytnik linii papilarnych. Miłośników sprzętu Huawei zadowoli zaś to, iż współpracuje w szerokim zakresie z innymi urządzeniami producenta.

Niestety, krótki czas pracy na baterii, wysokie temperatury działania i throttling mogą dawać się we znaki większości potencjalnych użytkowników tego laptopa. Sami musicie ocenić jednak, czy są to wady, które bylibyście w stanie przeboleć, czy też nie. Jak wspomniałam, Huawei MateBook X Pro 2024 to laptop w którym można się zakochać, a miłość potrafi być ślepa .

Mocne strony:

  • Bardzo smukła i lekka konstrukcja
  • Wysoka jakość wykonania
  • Schludny design
  • Wygodna, podświetlana klawiatura (choć w sprzedaży z układem ISO)
  • Duży i responsywny touchpad
  • Kompaktowy zasilacz
  • Kamera z obsługą Windows Hello
  • Czytnik linii papilarnych
  • Bardzo dobry wyświetlacz
  • Wysoka wydajność

Słabe strony:

  • Krótki czas pracy na baterii
  • Problemy z throttlingiem
  • Moc ładowarki mogłaby być większa
Huaweilaptopy
Idź do oryginalnego materiału