HAMMER Ranger – survivalowy telefon z wymienną baterią (recenzja)

3 tygodni temu

HAMMER RANGER to jedna z najnowszych propozycji w ofercie polskiej firmy mPTech. Zwraca uwagę nie tylko swoją wzmocnioną konstrukcją i militarno-survivalową kolorystyką, ale też 6-calowym ekranem – a co za tym idzie kompaktową budową – oraz wymienną baterią. Komu może przypaść do gustu i czym chce zdobyć serca Polaków? Sprawdziłem to.

HAMMER RANGER – specyfikacja techniczna

HAMMER RANGER – zawartość opakowania

Smartfon HAMMER RANGER trafił do sprzedaży w Polsce w wariancie z 6 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci na dane w cenie 1099 złotych oraz wersji 8/256 za 1299 złotych. Testowałem tańszy model.

Hammer chwali się, iż sprzedaje swoje produkty w eko opakowaniach. W kompaktowym i minimalistycznym pudełku z biodegradowalnego papieru oprócz telefona znalazła się jeszcze naklejka informująca o klasie energooszczędności, przewód USB-C i instrukcja obsługi. Zastanawiacie się, dlaczego w pudełku nie ma etui? A widzieliście kiedyś wzmocniony telefon w etui? HAMMER RANGER takowego nie potrzebuje.

Budowa i jakość wykonania

HAMMER RANGER pomimo zastosowania w nim 6-calowego ekranu jest niemal tak samo duży jak iPhone 16 Pro Max. Zaskoczeni? Wynika to z dość szerokich ramek otaczających wyświetlacz oraz wzmocnionej obudowy, nadających mu odporności. Nie dajcie się zatem do końca zwieść temu, co mogłaby sugerować przekątna ekranu. Hammer RANGER jest całkiem zgrabny, ale tylko jak na wzmocniony telefon.

Jeżeli oglądaliście nasz film ze stoiska HAMMER na IFA 2025 wiecie doskonale, iż urządzeniami tymi przez cały czas da się wbijać gwoździe. Nie znaczy to oczywiście, iż sprzęt ten powinien zastępować Wam młotek – producent nie zaleca pastwienia się nad elektroniką użytkową. Nasze testy wielokrotnie dowodziły jednak, iż telefony HAMMER nie są wzmocnione tylko z nazwy i nie inaczej jest w przypadku tego modelu.

@instalki.pl

Debiutuje marka HAMMER VENTUS. Smukłe i wytrzymałe telefony, na które czekałem #reklama HAMMER zaskakuje na #IFA2025 Nowa submarka HAMMER VENTUS łączy elegancję ze znaną pancerną wytrzymałością. telefon 6 mm z AMOLED, aparatem 108 MP i baterią 5000 mAh, a do tego smartwatch i inteligentny pierścień. Zobacz też nowego HAMMER RANGER i ENERGY X2 – klasykę w nowoczesnym wydaniu.

♬ dźwięk oryginalny – Instalki.pl

HAMMER RANGER utrzymano w zielono-czarnej kolorystyce, przywodzącej na myśl styl militarny lub akcesoria dla miłośników survivalu. Konstrukcja po chwyceniu w dłoń nie wyślizguje się i leży w niej bardzo pewnie. Po prawej stronie obudowy wykonanej z metalu i tworzywa sztucznego widnieją przyciski głośności i przycisk zasilania. Swoją drogą, w tym ostatnim ukryto czytnik linii papilarnych. Lewa strona zarezerwowana jest dla programowalnego przycisku, któremu można nadać jedną z praktycznych funkcji.

Na dolnej ramce oprócz portu USB-C znalazło się rzadko już spotykane złącze słuchawkowe jack 3.5 mm. To ukłon w stronę tradycjonalistów. W obudowie znalazłem również otwór, przez który można przełożyć pasek.

Tylny panel obudowy da się zdjąć i wymienić baterię

Ze względu na swoją budowę HAMMER RANGER powinien przypaść do gustu budowlańcom, ale też wielbicielom górskich wędrówek. Chodzi nie tylko o obudowę, której wytrzymałość potwierdzają certyfikaty IP69 oraz MIL-STD-810H. HAMMER RANGER oferuje coś, za czym tęskni pewne grono użytkowników telefonów, a mianowicie wymienny akumulator.

Po zdjęciu tylnego panelu obudowy Waszym oczom ukażą się dwa gniazda na karty SIM – jedną z nich można zamienić na kartę pamięci micro SD – oraz wymienny akumulator. Chciałem sprawdzić dla Was cenę baterii dla HAMMER RANGER w polskim sklepie producenta, ale w dniu publikacji recenzji akcesoryjny akumulator nie był dostępny.

Ekran i głośniki

Dla wielu osób atutem HAMMER RANGER będzie jego 6-calowy ekran, pozwalający nadać bryle kompaktowe rozmiary. Producent postawił tutaj na dość podstawowy ekran IPS o rozdzielczości 720×1560 pikseli. Biorąc pod uwagę cenę oraz specyfikę produktu nie powinno to specjalnie dziwić, ale chciałoby się patrzeć na panel o nieco wyższej rozdzielczości. Przypuszczam jednak, iż dla grupy docelowej odbiorców tego modelu nie będzie to większe zagadnienie.

Czytelność ekranu w pełnym słońcu wypada poprawnie. Czcionki są ostre, użytkownik może wybrać tryb ciemny lub jasny, a profil kolorów jest neutralny. Nadmienię też, iż mamy tu do czynienia z matrycą o odświeżaniu 60 Hz. jeżeli nie korzystaliście z szybszej, nie odczujecie tego w żaden sposób. Przypominam, iż iPhone 16 miał ekran 60 Hz i dopiero nowy iPhone 17 ma szybszy.

Dźwięk stereo dobiegający z głośników ma dobrą jakość. Do oglądania filmów wystarczy, do słuchania muzyki… również. Radio FM odbierać można wyłącznie z podłączonym zestawem słuchawkowym, pełniącym funkcję anteny.

Wydajność i oprogramowanie

Mocy obliczeniowej HAMMER RANGER dostarcza dość leciwy już układ MediaTek Helio G99. Jego zaletą jest niezła energooszczędność, a słabszą stroną nie najwyższa wydajność. Co przez to rozumiem? Że telefon ten nie umożliwi komfortowego grania w najnowsze gry 3D w najwyższych detalach. Sprawdzi się za to w mniej wymagających grach, zapewni płynne działanie w zdecydowanej większości aplikacji i w codziennym typowym użytkowaniu.

Niemałą zaletą tego modelu jest obecność modułu eSIM, pozwalającego korzystać z kart wirtualnych. Wadę stanowi z pewnością brak obsługi 5G, ale jest za to umożliwiające płatności zbliżeniowe NFC. W cenie około 1000 złotych w telefonie wzmocnionym po prostu nie można mieć wszystkiego.

Oprogramowanie w HAMMER RANGER to Android 15 z dość minimalistyczną nakładką dido OS. Interfejs jest prosty i czytelny, a na urządzeniu zainstalowano tylko garść przydatnych aplikacji. Wszystkie znajdują się w obrębie rozwiązania o nazwie HAMMER Toolbox i są nimi kompas, poziomica, latarka, narzędzie ułatwiające wieszanie obrazu, lupa, alarm, narzędzie do wyznaczania pionu, kątomierz, miernik dźwięku, krokomierz i kamera.

HAMMER RANGER – aparaty

W HAMMER RANGER zastosowano dwa aparaty – główny o rozdzielczości 50 Mpix z obiektywem o jasności f/1.8 oraz ten z sensorem 8 Mpix i ultraszerokokątnym obiektywem f/2.2. W tej klasie cenowej to norma.

Główny aparat sprawdza się dobrze za dnia, a i w nocy nie rozczarowuje. Fotografie na małym ekranie wyglądają ładnie, a kolory są odpowiednio nasycone. Ostrość stoi na poprawnym poziomie, choć wypada gorzej po zmroku. Aparat z obiektywem ultraszerokokątnym tradycyjnie wypada już gorzej, a zdjęciom brakuje czasami ostrości. Za dnia jest przydatny, po zmroku… sami oceńcie.

Aparat przedni wykorzystuje matrycę 16 Mpix i spisuje się tak, jak można tego oczekiwać od telefona wzmocnionego z tego przedziału cenowego.

x0,6
x1
x2
x4
x1
x2

Akumulator i czas ładowania

Wzmocnione telefony przyzwyczaiły mnie do tego, iż są w stanie przepracować dwa dni na jednym ładowaniu baterii. Podobnie mają się sprawy w przypadku HAMMER RANGER, który ze względu na zastosowany w nim procesor nie wykazuje ogromnego zapotrzebowania na energię. Dwa, trzy dni na jednym ładowaniu są do osiągnięcia bez większego problemu.

Potencjalni użytkownicy tego modelu telefona nie należą też do grona osób grających na okrągło w wymagające gry, które mogłyby czas pracy telefona na baterii mocno zredukować. Z drugiej strony, jeżeli telefon HAMMER RANGER pełnił będzie u Was rolę nawigacji, ładowarkę do gniazdka będziecie wpinać na koniec każdego dnia.

Czas ładowania akumulatora ładowarką o maksymalnej obsługiwanej mocy 30 W wynosi około 1,5 godziny. Oczywiście ładowarki w zestawie nie ma, zatem musicie sobie ją dokupić.

HAMMER RANGER – czy warto?

Pamiętajcie, iż wzmocnione telefony to dość specyficzne urządzenia, które trudno oceniać w zestawieniu z ich klasycznymi odpowiednikami. W klasie sprzętu rugged wypada znakomicie. Za 1099 złotych otrzymujecie realnie wytrzymały, całkiem kompaktowy telefon z wymienną baterią, obsługą eSIM, NFC i użytecznym dodatkowym przyciskiem funkcyjnym. Chcecie telefonu, który nie zawiedzie Was w trudnych warunkach? Oto on. Mankamenty takie jak ekran o niskiej rozdzielczości i brak łączności 5G schodzą gdzieś na drugi plan.

Mocne strony:

  • niezła cena jak na telefon typu rugged
  • w końcu względnie kompaktowy wzmocniony telefon
  • praktyczny programowalny przycisk funkcyjny
  • obsługa eSIM
  • wymienny akumulator 5000 mAh
  • certyfikacje IP69, MIL-STD-810H
  • NFC, dual SIM, gniazdo kart micro SD do 1 TB
  • gniazdo audio jack 3.5 mm

Słabe strony:

  • brak łączności 5G
  • ekran HD+ 60 Hz
  • wydajność pozostawia nieco do życzenia
CMF Phone 2 Pro – recenzja. Najlepszy telefon do 1000 zł
HammermPTechpancerne telefonysmartfony
Idź do oryginalnego materiału