Grajtyczka z klasą. Test i recenzja soundbara Samsung HW-S800B

1 rok temu

Samsung HW-S800B (dalej dla uproszczenia zwany S800B) został wyprodukowany w Wietnamie (jak Q700B, ale i przeciwnie do Q60B i Q600B, które powstają w Chinach).

W trakcie testu S800B działał pod kontrolą systemu w wersji 1008.2, a egzemplarz testowy dostarczył polski oddział Samsung Electronics.

Zawartość pudełka przedstawia poniższe zdjęcie:

Budowa i funkcje

Samsung S800B jest soundbarem w systemie 3.1.2. Jest to konstrukcja dwuelementowa składająca się z belki oraz subwoofera.

Źródło: Samsung

S800B nie jest więc soundbarem w dokładnym tego słowa znaczeniu, ale czymś w rodzaju soundbaroboksa (belki z baspudłem).

Źródło: Samsung

Jak widać z powyższych zdjęć, S800B jest dostępny w dwóch kolorach: czarnym (S800B) i białym (S801B).

Jeśli chodzi o samą belkę S800B, to nie zasługuje ona na tę nazwę, bowiem jest niezwykle smukła: ma zaledwie 38 mm wysokości przy głębokości 40 mm i długości 1160 mm, co oznacza, iż być może bardziej pasuje do niej określenie „listwa” albo „tyczka”, niż „belka” (pomimo tego, z przyzwyczajenia, w dalszej części recenzji pozostanę jednak przy określeniu „belka”).

Jak widać S800B jest choćby dłuższy od belki Q700B. W S800B pracuje dziewięć przetworników:

Źródło: Samsung
  • kanał lewy: wysokotonowa kopułka + średniotonowiec;
  • kanał centralny: średniotonowiec + wysokotonowa kopułka + średniotonowiec;
  • kanał prawy: średniotonowiec + wysokotonowa kopułka;
  • zwracam uwagę na pierwszą istotną różnicę w porównaniu do serii „Q”: w S800B kopułki są wypukłe i niemetalowe, podczas gdy w belkach z serii „Q” metalowe i wklęsłe;
Źródło: Samsung
  • 2 głośniki wysokościowe umieszczone na górnej ściance.

Niezwykła smukłość belki wymusiła na konstruktorach zastosowanie zewnętrznego zasilacza, który ma moc 59W przy 19V.

Kabel zasilający idący od zasilacza do belki jest bardzo cienki i nie wzbudził mojego zaufania. Inaczej mówiąc, moim zdaniem rokowania co do jego trwałości są złe.

Przejdźmy teraz do opisu baspudła. Subwoofer to nietypowa, choć ładna konstrukcja o symbolu PS-WB85D.

Od razu da się zauważyć, iż pracują w nim dwie membrany. Pierwsza, mniejsza, to adekwatny przetwornik niskotonowy o średnicy 140 mm (wg producenta 165 mm, czyli 6,5 cala, ale pewnie liczono z koszem, z kolei ja zmierzyłem do krańców górnego resora).

z prawej widziany od przodu Samsung PS-WB85D; z lewej Sonos Sub Mini

Druga, większa, to membrana bierna o średnicy 181 mm (wg producenta 203 mm, czyli 8 cali, ale prawdopodobnie liczono razem z koszem – z kolei ja zmierzyłem do krańców górnego resora).

z prawej widziany od tyłu Samsung PS-WB85D; z lewej REL Tzero mkII

Zastosowanie membrany biernej miało duży wpływ na charakter brzmienia suba, który pozytywnie odróżnia się od subów zastosowanych w soundbarach z serii Q60B/Q600B/700B.

Oczywiście subwoofer odbiera fonię całkowicie bezprzewodowo.

Łączność

Gniazda połączeniowe umieszczono z tyłu, w bardzo małym zagłębieniu obudowy. Do dyspozycji mamy:

  1. złącze micro HDMI
  2. złącze serwisowe

Jak widać brak nie tylko drugiego złącza HDMI, ale choćby wejścia optycznego (Toslink) – tego drugiego mi trochę szkoda, ale smukłość belki ma, jak widać, swoją cenę.

Jeśli chodzi o łączność bezprzewodową, do dyspozycji mamy Wi-Fi oraz Bluetooth. Ten drugi obsługuje tylko podstawowy kodeka SBC.

Źródło: Samsung

Z kolei podłączenie do Wi-Fi realizujemy dzięki aplikacji SmartThings instalowanej na telefonie lub tablecie. Jest to ta sama aplikacja, która obsługuje też takie soundbary Samsunga jak Q700B czy S61B.

Wi-Fi służy także do przesyłania sygnału fonii z telewizora marki Samsung do S800B. W trakcie testu do dyspozycji miałem model 50BU8002 i oba urządzenia współpracowały ze sobą przez Wi-Fi prawidłowo i stabilnie.

Na koniec ważna, choć smutna informacja. Chociaż na swojej stronie internetowej producent podaje obsługę funkcjonalności Chromecast, to podczas testów nie była ona w ogóle dostępna – po prostu aplikacje nie rozpoznawały S800B jako urządzenie z obsługą Chromecasta. Co ciekawe, również i instrukcja obsługi nic nie wspomina o Chromecaście.

Moim zdaniem wielka szkoda, nie wszystkim użytkownikom wystarczy wąskogardłowy Bluetooth czy skompresowany SpotifyConnect, a AirPlay2 nie jest znowu dla użytkowników Androida. Tym bardziej szkoda, bowiem Chromecasta mają zbliżone cenowo do S800B soundbary Samsunga takie jak Q700B i Q800B. Powiem raz jeszcze: moim zdaniem wielka szkoda.

Ważne Pozbawienie S800B Chromecasta (zapewne z powodu chęci oszczędzenia kilku dolarów na koszcie licencji) to strategiczny błąd i główna wada S800B.

Funkcje soundbara Samsung HW-S800B

Grajbelką S800B sterujemy dzięki małego, ale całkiem wygodnego pilota zdalnego sterowania z bezpośrednim dostępem do wielu przydatnych funkcji. Co ciekawe, pilot jest inny niż w soundbarach z serii Q (cieńszy), bezbateryjny, a wbudowany akumulator ładujemy przez złącze USB-C (tak jak w pilotach od telewizorów tej samej marki).

Ponieważ belka nie ma wyświetlacza (jest tylko kilka białych, anonimowych i mało użytecznych diod LED) jesteśmy skazani albo na słuchanie jak belka reaguje głosem (niestety nie w języku polskim)…

…albo na korzystanie z aplikacji SmartThings. To właśnie dzięki niej mamy pełną kontrolę nad funkcjami belki, a jest ich bardzo wiele.

Większość funkcji S800B dzieli z belkami z serii Q, a ponieważ przetestowałem już trzy z nich, opiszę tę aplikację skrótowo. jeżeli chodzi o tryby brzmienia do dyspozycji mamy:

  1. standardowa (domyślny);
  2. przestrzenna;
  3. gra;
  4. dopasowujący się dźwięk;
  5. DTS Virtual X.

W ustawieniach zaawansowanych możemy włączyć też:

  • wzmocnienie głosu i/lub
  • tryb nocny.

Jedną z najważniejszych funkcji jest oczywiście regulacja poziomu wysterowania subwoofera.

Zakres regulacji wynosi od „+6” do „-12”, ale z „-6” przechodzimy od razu na „-12” bez poziomów pośrednich (bez „-7, -8, -9” itd.). Trochę to dziwne, ale dobrze, iż opcja „-12” jest, bowiem pozwala niemalże całkowicie „odciąć” baspudło, co może być przydatne podczas słuchania wiadomości czy programów publicystycznych, zwłaszcza gdy chcemy do minimum ograniczyć zjawisko „bilokacji głosu” (o którym szerzej w dalszej części recenzji).

Mamy też możliwość regulacji poziomów dwóch ważnych kanałów:

  • centralnego (który w aplikacji nosi nazwę „środkowego”) oraz
  • głośników wysokościowych („przed. górny”)

Aplikacja działa dość dobrze, choć czasem trzeba poczekać kilka sekund, aż nawiąże kontakt z S800B.

Jednakże największe moje zastrzeżenie dotyczy tego, że: Opcje regulacji poszczególnych kanałów oraz kluczowych funkcji są niestety rozrzucone po całej aplikacji i nie ma możliwości, aby jednym rzutem oka ogarnąć, jakie poziomy są aktualnie ustawione na wszystkich kanałach. Gdyby inżynierowie Samsunga przeprojektowali aplikację tak, aby można było widzieć wszystkie poziomy naraz i od razu zmieniać wybrane z nich, myślę, iż wielu zaawansowanych użytkowników, którzy lubią precyzyjnie dostrajać brzmienie, byłoby za takie rozwiązanie bardzo wdzięcznych. Przydałaby się też opcja zerowania (resetu) wszystkich kanałów naraz. Co Ty na to Samsung?

Poniżej kilka zrzutów ekranu z tej aplikacji pokazujących dodatkowe funkcje.

Ważne Pomimo powyższej krytyki, nie da się ukryć, iż pod względem bogactwa rozmaitych opcji regulacji dźwięku Samsung góruje nad większością rywali, którzy często nie tylko nie mają regulacji poziomu wysterowania głośników wysokościowych, ale także (o zgrozo!) bardzo często nie mają choćby zwyczajnej regulacji tonów… wysokich. A S800B ma je wszystkie.

Jakość brzmienia soundbara Samsung HW-S800B

S800B przyjechał do mnie nie jako fabrycznie nowy, ale już gdzieś tam sobie wcześniej pograł. Przyznam, iż wolę to rozwiązanie, bowiem skraca lub niekiedy choćby eliminuje konieczność docierania głośnika.

Już od pierwszych chwil po włączeniu dało się zauważyć, iż S800B gra inaczej niż Q-belki tej samej marki (Q60B/Q600B/Q700B). Lepiej? Gorzej? To zależy: w pewnych aspektach lepiej, w pewnych nieco gorzej. Niezależnie od tego, jakie będzie pierwsze wrażenie, różnice są bardzo dobrze słyszalne. Pierwszym wyróżnikiem jest bas: zwarty, mięsisty, mocny, z dobrą artykulacją oraz, co najważniejsze, znacznie mniej podbarwiony od Q-baspudeł. Tam, gdzie „grają” one wiórową obudową, S800B, dzięki znacznie sztywniejszej konstrukcji oraz zupełnie innemu układowi rezonansowemu (membrana bierna zamiast basrefleksu obecnego w Q-serii) oferuje niskie tony generalnie lepszej jakości.

Źródło: Samsung

Szczególnie pozytywne wrażenie S800B zrobił na mnie swoją zdolnością do oddawania rytmu i mikro-rytmu. Tam, gdzie Q-belki miały kłopoty z oddaniem mikropulsacji czy drobnych zmian na basie, S800B radził sobie znakomicie. Ba, zaryzykowałbym stwierdzenie, iż zbliżał się do subów z obudową zamkniętą.

Ważne Zręczność basu wychodzącego z S800B docenią wszyscy ci, którzy lubią słuchać przy niskim poziomie wysterowania. Dzięki basowi, który nie traci dobrej artykulacji na niskich poziomach wysterowania, S800B spisze się świetnie przy spokojnym wieczornym odsłuchu. Inaczej mówiąc, tam, gdzie tanie paździerzowe baspudła gubią delikatną linię melodyczną na basie, S800B idzie zdecydowanie i pewnie. Brawo!

Wykonane przeze mnie trzy odrębne pomiary bliskiego pola przedstawia wykres poniżej.

Krzywa czerwona to pomiar przed prawym głośnikiem średniotonowym – widać wyraźny spadek już od 197 Hz. Oznacza to, iż praktycznie belka przekazuje subowi zadanie reprodukcji głosów i wokali (przynajmniej ich częstotliwości podstawowych). Jakie to ma skutek? Otóż efekt bilokacji głosów jest bardzo słyszalny, szczególnie w przypadku niskich głosów męskich. o ile ktoś jest wrażliwy na bilokację głosów, powinien ustawić suba jak najbliżej belki, aby to zjawisko ograniczyć do minimum.

Krzywa zielona powstała w wyniku pomiaru głośnika niskotonowego w bliskim polu. Widać, iż głośnik ten bardzo dobrze radzi sobie w zakresie 52-120Hz, co też potwierdzają wrażenia z odsłuchu. Pomimo tego możliwości „basowe” S800B nie kończą się na 52Hz – mamy przecież membranę bierną (pomarańczowa krzywa), która ma średnicę o 30% większą od średnicy głośnika niskotonowego. Dzięki temu może zejść niżej – choćby w okolice 35Hz (ze spadkiem -3dB). I to też słychać.

Źródło: Samsung

Innym pozytywnym wyróżnikiem S800B są wysokie tony. prawdopodobnie ze względu na niewielką wysokość obudowy inżynierowie z kalifornijskiego laboratorium Samsunga (Samsung Audio Labs) musieli zastosować inne, mniejsze kopułki. Są one wypukłe i wykonane z materiału tekstylnego lub tworzywa. W każdym razie brzmią łagodniej i są wolne od pewnej metaliczności, która, choć nie jest dokuczliwa, ale jednak jest cechą charakterystyczną brzmienia takich grajbelek jak Q60B/Q600B/Q700B. Z drugiej strony da się tez zauważyć, iż kopułki S800B nie mają takiej rozdzielczości jak te z Q-belkach. Pomimo tego góra S800B jest moim zdaniem udana i lepiej zszyta ze środkiem niż w Q-belkach.

Jeśli chodzi o efekty przestrzenne, to S800B generuje je inaczej, a końcowy efekt również różni się od belek z serii Q. Ogólnie rzecz biorąc, jakość efektów jest różna, zależnie od ich rodzaju. Na przykład efekty zlokalizowane w płaszczyźnie poziomej były słyszalne, ale rozłożystość sceny dźwiękowej była mniejsza niż w Q60B czy Q600B, nie mówiąc o rewelacyjnym w tej konkurencji modelu S61B. Z kolei efekty wykorzystujące głośniki wysokościowe były niezłe – np. w filmie Sully (2016) mewa w 0:02:13 wypadła całkiem dobrze, chociaż była mniej krzykliwa i donośna oraz ciut gorzej zlokalizowana niż u najlepszych rywali. Pomimo tego słyszałem ją całkiem dobrze jakieś 2-2,5 m na prawo od prawej krawędzi belki. Z kolei scena z fotografami (gdy Sully wychodzi z hotelu) i ich głośnymi lustrzankami (0:18:10) była węższa, niż być powinna i moim zdaniem mało przekonująca. Z kolei niektóre subtelne, ale znakomite efekty jak „ruchomy telewizor” z 0:03:18 praktycznie nie zaistniały, bowiem belka nie była w stanie skutecznie przerzucać tego obiektu dźwiękowego z centrum, potem w lewo, a potem na prawo.

Z drugiej strony komunikat stewardessy (0:30:42) wychodzący na przemian, a to z głośników podsufitowych samolotu, a to bezpośrednio z ust ww. kobiety został oddany całkiem poprawnie – było słychać, iż głośniki „górne” (bo tak w aplikacji je nazywa producent) robią przyzwoitą robotę. Tak więc, pod względem efektów przestrzennych S800B jest moim zdaniem dostateczny i musi uznać wyższość Q-belek z roku modelowego 2022 (seria B). Co innego na muzyce – tu S800B rządzi.

belka S800B jest tak niska, iż śmiało można ją stawiać choćby przed tak niskozawieszonymi telewizorami jak Philips 55OLED707

W sumie możliwości dźwiękowe S800B, zarówno na muzyce, jak i filmach, oceniam pozytywnie. Moim zdaniem jest to grajbelka bardziej do muzyki niż efektów filmowych, zwłaszcza jeżeli te drugie są kogoś absolutnym priorytetem. Z drugiej strony dzięki zadziwiająco dobremu oddaniu niuansów rytmicznych S800B sprawdzi się dużo lepiej niż belki z serii Q.

Na koniec dodam jeszcze, iż bardzo podobał mi się kanał centralny, zwłaszcza po podbiciu poziomu z fabrycznego „0” na „+3” (gdzie maksimum to „+6”). Trzy przetworniki obsługujące kanał centralny spisują się w S800B znakomicie, czego dowodem jest to, iż mogłem lepiej zrozumieć słowa wypowiadane w obcym języku.

Podsumowanie

Soundbar S800B Ultra Slim marki Samsung jest konstrukcją wysoce oryginalną i odmienną pod względem brzmieniowym od belek z serii Q. Dzięki swoim nietypowym rozmiarom, atrakcyjnej stylistyce oraz, a może przede wszystkim, walorom dźwiękowym, jest to jeden z najciekawszych soundbarów, jakie pojawiły się na naszym rynku w roku 2022. Gorąco zatem S800B polecam – to nietypowa, ale udana konstrukcja dla konsumentów o wyjątkowych i specyficznych wymaganiach.

I jeszcze jedno: podobnie jak to było w przypadku Q700B, również i S800B dużo by zyskał, gdyby miał Chromecasta. Wtedy nie zawahałbym się dać mu nasze najwyższe wyróżnienie.

Minusy

  • brak Chromecasta
  • brak wyświetlacza
  • trochę odchudzona średnica
  • ewidentna bilokacja głosów
  • nie mówi po polsku
  • membrany suba niczym nie są chronione (brak osłon)
  • pokrycie obudowy suba zbyt łatwo przyciąga kurz

Plusy

  • zaskakująco dobre brzmienie
  • bas ma lepszą artykulację i mikrorytmikę niż w Q-belkach tej marki
  • góra pasma łagodniejsza i lepiej zgrana ze średnicą niż w Q60/600B/Q700B
  • znakomite brzmienie przy niskim poziomie wysterowania
  • przyzwoite efekty przestrzenne
  • przydatna regulacja wysterowania głośników efektowych
  • najlepsze w klasie, bogate możliwości regulacji brzmienia
  • bogate funkcje sieciowe (ale zob. powyżej)
  • stylowy, bezbateryjny i całkiem wygodny pilot
  • można ją stawić przed telewizorami o niskim prześwicie

Samsung HW-S800B oraz jego biały wariant HW-S801B czekają na Ciebie w x-kom

Idź do oryginalnego materiału