Google ogłosiło zaskakujące zmiany, które zostaną będą miały wpływ na mnóstwo osób. Okazuje się, iż wielkimi krokami nadchodzi kres lokalnych adresów przekierowujących do najpopularniejszej wyszukiwarki internetowej. Koncern automatycznie przełączy użytkowników na globalną wersję witryny. Spokojnie, nie ma mowy o utracie jakichkolwiek funkcji. Doświadczenie surfowania po sieci powinno pozostać niezmienne – dlaczego więc podjęto taką decyzję?
Nadchodzi kres google.pl – co to oznacza?
To nie jedyna wieść dotycząca wyszukiwarki. Klaudia informowała Was ostatnio, iż już niedługo popularny kanał Discover trafi na komputery. Dostęp do spersonalizowanych artykułów i ważnych wiadomości będzie można zatem uzyskać w kolejnym miejscu. Dotychczas taka opcja była dostępna wyłącznie na urządzeniach mobilnych, co znacząco ograniczało bazę aktywnych użytkowników.
Dawka historii na sam początek. Google od zawsze oferowało adresy URL spersonalizowane pod kątem danego kraju. Kiedyś istnienie google.pl (dla Polski) czy google.br (dla Brazylii) miało znacznie większe znacznie niż obecnie. Koncern w ten sposób oferował treści skupione na lokalnym doświadczeniu, co pomagało zarówno danej społeczności jak i konkretnym serwisom internetowym. Lata jednak mijały, a wraz z upływem czasu dochodziło do rozwoju technologii.
Przełom nastąpił już w 2017 roku, kiedy to doszło do ulepszenia internetowej wyszukiwarki. Od tamtego momentu, przejście na google.com także skutkuje wyświetlaniem materiałów uwzględniających lokalną zawartość. Dlatego też domeny mające wcześniej ogromne znaczenie w obrębie poszczególnych państw przestały mieć jakikolwiek sens. Google oczywiście przez cały czas je utrzymywało oraz udostępniało bezproblemową opcję odwiedzenia witryny tak, jak w przeszłości. Przyszedł jednak czas na zmiany.

Jak teraz będzie wyglądać wyszukiwanie informacji?
Domeny na poziomie krajowym stały się zbędne. Google poinformowało, iż każdy ruch z nich pochodzący będzie przekierowywany na globalny adres google.com – wszystko po to, by usprawnić doświadczenie wyszukiwania. Zmiany będą wprowadzane stopniowo przez najbliższe miesiące, trudno więc stwierdzić, kiedy padnie kolej na nasz kraj. jeżeli do tego dojdzie, to koncern wspomina wyłącznie o jednym obowiązku ciążącym na internautach.
Może tak się zdarzyć, iż pewne preferencje wyszukiwania zostaną usunięte. Dlatego też nie zdziwcie się, gdy zostaniecie poproszeni o zaznaczenie kilku opcji (nawet jeżeli robiliście to wcześniej). Aktualizacja nie sprawia też, iż przejście pod google.pl wypluje komunikat o nieistniejącej stronie. Po prostu w pasku adresu zobaczycie google.com i tyle. Nie dojdzie do zmian w obrębie działania wyszukiwarki, to akurat dobra wiadomość.
- Przeczytaj również: Czekaliście na to latami. Chrome wprowadza wymarzoną funkcję
Firma prawdopodobnie nieco zaoszczędzi. Pozostaje mieć nadzieję, iż dzięki temu dojdzie do bardziej dynamicznego rozwoju wyszukiwarki.
Źródło: Google / Zdjęcie otwierające: materiał własny