Google Pixel Watch 4 vs Watch 3 – co ulepszono?

2 tygodni temu

To już czwarta generacja smart zegarków Pixel Watch i pierwsza, którą Google oficjalnie oferuje w naszym kraju. W końcu wearable dotarło na nasz rynek w bezpośredniej dystrybucji amerykańskiego giganta. Na początek Pixel Watche 4 będą dostępne wyłącznie w edycjach Wi-Fi, więc odmiany LTE będzie trzeba zamawiać innymi kanałami (sprawdzając wcześniej, czy będą w ogóle kompatybilne z naszymi sieciami operatorów). Najnowsze modele z systemem Wear OS przeszły oczywisty upgrade. Jak duży? Zebrałem najważniejsze informacje na temat zegarka, zestawiając je z poprzednikiem. To najlepsza próba oceny wprowadzonych zmian. Nie będzie to zestawienie produktowe, bo nie posiadam obu modeli zegarków Google, ale ogólne spojrzenie na możliwości naręcznych urządzeń. Zapraszam do lektury.


Pixel Watch 4 vs Pixel Watch 3 – dostępne modele

Pixel Watch 4 (foto: Google)

Pod względem oferty modelowej nic się nie zmieniło. Pixel Watche 4 są proponowane w tych samych odmianach i większości kolorów wykończenia koperty. W Polsce (przez kanały Google) widzę opcję zakupu wyłącznie modeli z Wi-Fi. Niestety nie nabędziemy czwartej generacji rozbudowanej o LTE (choć globalnie została ona przygotowana). Ceny w odniesieniu do poprzedników też bez zmian (w złotówkach oficjalnie pierwszy raz).

Paleta wykończenia też w większości ta sama. O nowych opcjach napiszę zaraz przy okazji oceny designu. Tutaj raz jeszcze docenię wejście z Pixel Watchami na polski rynek – choćby jeżeli w tej chwili jeszcze bez odmian z pełną niezależnością. Liczę, iż dotrą w końcu do naszego kraju.

  • Google Pixel Watch 4 (41 mm) Wi-Fi: 1699 zł
  • Google Pixel Watch 4 (41 mm) LTE: 499€
  • Google Pixel Watch 4 (45 mm) Wi-Fi: 1949 zł
  • Google Pixel Watch 4 (45 mm) LTE: około 549€

Pixel Watch 4 vs Pixel Watch 3 – jaśniejszy ekran Actua 360

Polewej Pixel Watch 4 w edycji Satin Moonstone (foto: Google)

Google trzyma się minimalistycznej estetyki od początku istnienia swoich smart zegarków. Przez cztery generacje pojawiały się jedynie kosmetyczne, ale ważne w odbiorze zmiany. Tegoroczny lifting też objął kilka elementów. Okrągłe ekrany Actua 360 powiększyły swoją średnicę przy zachowaniu gabarytów kopert, co oznacza o 10% większy obszar roboczy i o 15% smuklejsze obramowanie. Przy odbiorze treści będzie zatem wygodniej, zwłaszcza, iż podniesiono również szczytową jasność. 3000 nitów to jeden z lepszych wyników w segmencie smartwatchy. Poprawi odczytywanie treści w ostrzejszym słońcu. Dla porównania, Pixel Watch 3 dysponował jasnością na poziomie 2000 nitów.

Koperty Pixel Watchy 4 prezentują się identycznie. Mamy czarny wierzch z efektem 3D i różnych kolorów koperty. Główny trzon pozostał bez zmian. Mowa o czarnym macie i polerowanym srebrze, a także szampańskim złocie dla mniejszej z odmian. Nowością jest księżycowy odcień (Stain Moonstone), który ma pasować do tegorocznych telefonów serii Pixel 10. Nie zabrakło też nowej kolekcji pasków. Starsze wciąż będą kompatybilne, ale Google stara się podążać strategią Apple i co roku odświeżać akcesoria. O nich jednak później. Najważniejsze, iż przy wszystkich ulepszeniach konstrukcyjnych zegarek nie zgrubiał. Koperta wciąż ma 12.3 mm (choć nie jestem pewien, czy moduł z czujnikami bardziej nie wystaje.

Co poprawiono: większy ekran (mniejszy bezel), jaśniejszy wyświetlacz (3000 nitów), nowe kolory (pasków i koperty)


Pixel Watch 4 vs Pixel Watch 3 – nowy Snapdragon W5 Gen 2

Pierwsza generacja Pixel Watcha pracowała na układzie Exynos 9110, ale już dwie kolejne korzystały ze Snapdragona W5 Gen (SW5100) od Qualcomm. Ten chipset pojawił się zegarkach w 2022 roku, więc swoje zadania już zrealizował. W najnowszym Pixel Watch 4 debiutuje jego ulepszona generacja, czyli Snapdragon W5 Gen 2. Jak nie trudno się domyślić, zaoferuje on upgrade możliwości. Procesor ma być szybszy i oszczędniejszy. Optymalniej obsłuży system operacyjny, a doda też kilka nowinek. Zajmie też o 20% mniej miejsca, co pozwala lepiej wykorzystać przestrzeń w kopercie (np. poprzez powiększenie baterii).

Co prawda, nowy SoC bazuje na poprzedniej litografii 4nm (i tym samych rdzeniach Cortex-A53), ale ze wsparciem satelitarnym NB-NTN, czyli Narrowband Non-Terrestrial Network. Ma to pozwolić na połączenie nawet, gdy nie ma dostępu do sieci komórkowych (tylko w modelach LTE, których u nas na razie nie ma). Myślę, iż to dzięki niemu udało się też podnieść dokładność lokalizacji GNSS.

Co poprawiono: chip jest o 25% wydajniejszy (i oszczędniejszy). Zwiększy się precyzja lokalizacji.


Pixel Watch 4 vs Pixel Watch 3 – dwuzakresowy GPS

Płynnie przejdę od razu do tematu lokalizowaniu przy użyciu satelitów. Pixel Watch 4 dysponuje dwuzakresowym GPS poprzez systemy L1 i L5. Efektem będzie precyzyjniejsze namierzanie, a więc pewniejsze połączenie w większej, miejskiej zabudowie, gdzie o sygnał trudniej. Skorzystamy na tym zarówno przy nawigacji krok po kroku (przez Mapy Google), jak i w trakcie aktywności sportowej i podróżowaniu przy zapisie tras. Google obiecuje zgodność z NB-NTN (sygnały SOS), GPS, Galileo, GLONASS oraz Beidou. Użytkownicy poprzednich Pixel Watchy mocno na precyzję narzekali, szczególnie, iż większość konkurencji oferuje dokładne lokalizowanie już od kilku generacji swoich zegarków.

Tematem dokładniejszej lokalizacji zajmują się nowe technologie od Qualcomm. Location Machine Learning 3.0 ma zagwarantować poprawę odczytów pozycji choćby o 50% (zestawiając z Pixel Watchem 3).

Co poprawiono: dokładność lokalizacji (o 50%) dzięki dwuzakresowemu GNSS


Pixel Watch 4 vs Pixel Watch 3 – łączność satelitarna

Pozostanę jeszcze chwilę przy nowym systemie satelitarnej łączności, bo to wciąż rzadkość w inteligentnych zegarkach. Takie rozwiązania trafiają już do telefonów, a przecież w przypadku smartwatchy też mają sens, zwłaszcza na wyprawach turystycznych, gdzie ryzyko zgubienia lub urazu w odludnym miejscu łatwiej.

W odmianach Pixel Watchy 4 z LTE pojawi się dodatkowa opcja awaryjnej komunikacji, choćby gdy sygnał komórkowy będzie poza zasięgiem. Wspomniany już wyżej system NB-NTN umożliwi skorzystanie z funkcji „Pixel Watch Satellite SOS”. Jej dostępność zależy niestety od regionu. W naszym kraju jej niestety nie ma (z tego co widzę, usługa wystartowała wyłącznie na terenie USA). Należy jednak ogółem zauważyć, iż opcja wzywania pomocy przez komunikację satelitarną to wartościowe usprawnienie nowych zegarków Google. Obsługą całości w zegarkach Pixel zajmuje się wąskopasmowa sieć pozaziemska Skyle (przy wykorzystaniu wspomnianego NB-NTN).

Co poprawiono: dołożono alternatywną łączność przy użyciu komunikacji satelitarnej.


Pixel Watch 4 vs Pixel Watch 3 – health & fitness

Czas przyjrzeć się elementom systemu w obrębie trackera zdrowia i ruchu. Tu Google od samego początku korzysta z dobrodziejstw Fitbit, którego przecież do tego celu wykupiło. Już samo zwiększenie dokładności GPS poprawi funkcje sportowe i turystyczne, bo trasy będą rejestrowane precyzyjniej. L5 GNSS na pewno zwiększy konkurencyjność względem sportowych zegarków m.in. od Garmina i Samsunga.

Większość najlepszych opcji aplikacji sportowej Fitbit została oczywiście przerzucona do Pixel Watchy 4. Jest zatem wielokanałowy czujnik optyczny do tętna, EKG, pulsoksymetr i czujniki temperatury. Producent chwali, iż (według niego) Pixel Watch jest jedynym na rynku, który potrafi wykrywać utratę tętna. Mi się wydaje, iż po prostu może robić to precyzyjniej od rozwiązań konkurencji.

Chyba najciekawiej pod względem usprawnień trackera wygląda temat głębszej integracji z modelami AI w ramach Gemini. W Pixel Watchach 4 znajdziemy osobistego trenera zdrowia i ruchu w oparciu o Gemini, a więc konwersacyjny system wsparcia personalizowaniem uwag i podpowiedzi związanych z aktywnością. Fitbit Personal Health Coach ma jako aplikacja na telefon współpracować z zegarkami Pixel i Fitbitami. Z kolei asystent Gemini ma funkcjonować z poziomu zegarka w trybie „Unieś i mów”. Smartwatch powinien oferować spersonalizowane wskazówki dot. snu i ruchu. jeżeli dobrze odczytałem, Pixel Watche mają ulepszoną dokładność śledzenia snu oraz nowy (dokładniejszy?) czujnik temperatury skóry.

Podoba mi się też integracja z danymi third-party przez serwis Health Connect, a w końcu choćby i tych z konkurencyjnego Apple HealthKit (nie wiem jednak czy od razu, czy za jakiś czas).

W ramach usprawnień śledzenia ruchu i zdrowia Pixel Watche 4 mają dodać:

  • mądrzejsze śledzenie snu (uczenie maszynowe z o 18% dokładniejszymi analizami)
  • ulepszenia w pomiarach temperatury skóry (pokazujące odczyty nie odpowiadające wiekowi)
  • dokładniejsze analizowanie trasy (przy miejskich i turystycznych treningach biegowych
  • wskazówki real time w jeździe rowerem (transfer odczytów do aplikacji Fitbit na kierownicy)
  • nowy pakiet ćwiczeń (Exercise) – teraz w katalogu ma być ich ponad 50
  • AI do automatycznego rozpoznawania treningu (i aktywowania śledzenia)

Co poprawiono: dokładniejszy GPS, wykrywanie utraty tętna, osobisty trener AI od Fitbit


Pixel Watch 4 vs Pixel Watch 3 – większe baterie

Pixel Watch 4 Stand (foto: Google)

Już wcześniej wspominałem, iż czwarta generacja Pixel Watchy mimo zachowania tych samych gabarytów zyskuje pojemniejsze baterie (dzięki mniejszemu chipsetowi). Google zapowiada, iż nowe zegarki mają działać o 25% dłużej od poprzedników. Podano konkretnie 30h dla mniejszego modelu 41 mm i 40h dla większego 45 mm. Z mojego researchu wynika, iż akumulatorki mają teraz odpowiednio 327 mAh (+20 mAh) i 459 mAh (+39 mAh). Również ładowanie będzie szybsze. Od 0 do 50% już w kwadrans. To o 25% lepiej od Pixel Watcha 3. Podano też czas działania w trybie oszczędzania baterii. Ma wynieść 2 dni (41 mm) i 3 dni (45 mm).

W Pixel Watchach 4 przeprojektowano sposób ładowania. Teraz koperty mają złącze na boku. Od razu przygotowano dla takiej konstrukcji nową ładowarkę, która jest jednocześnie malutką stacją ładowania z bocznym ułożeniem gadżetu. To właśnie Quick Charge Dock ma przyspieszyć ładowanie.

Co poprawiono: boczne ładowanie, pojemniejsze baterie, szybsze ładowanie


Pixel Watch 4 vs Pixel Watch 3 – Wear OS 6

Gemini na Wear OS ma być ważnym usprawnieniem.

Odkąd Google połączyło siły z Samsungiem w ramach prac rozwojowych nad platformą Wear OS (od GalaxyWatch4, czyli od 2021 roku), nowa iteracja systemu operacyjnego debiutuje na wearables koreańskiej marki, a kilka tygodni później również na Pixel Watchach. W 2025 roku poprawki software’u zostały udostępnione w wersji Wear OS 6. U Samsunga ze specjalną nakładką One UI Watch, a w Pixel Watchach z jeszcze nieco innym interfejsem. W większości jednak z bardzo podobnymi zakresem możliwości (choć warto zwrócić uwagę, iż zależnym od hardware’u obu marek).

O nowościach Wear OS 6 mówiono już w trakcie majowego Google I/O. Największą zmianą w nowym oprogramowaniu jest filozofia Material 3 Experience. Twórcy przekonują, iż ożywia wyświetlacz, co ma zaoferować dynamiczniejszą pracę oraz więcej opcji dopasowania kolorystyki. Jak zwykle chodzi o poprawę czytelności interfejsu, ale to do oceny dopiero po kontakcie z gadżetem. Wear OS ma współpracować też z nowym, mocniejszym silnikiem haptycznym do wibracyjnych komunikatów. Zaznaczę jeszcze, iż od Wear OS 6 (ale i wszystkich modelach zegarków do Wear OS 4 włącznie) Asystenta Google ma zastąpić model Gemini i dokładniejszym stopniu interakcji.

Co poprawiono: interfejs Material 3 Experience, Gemini zamiast Asystenta Google


Pixel Watch 4 vs Pixel Watch 3 – nowe paski

Pixel Watch 4 ze Strech Band (foto: Google)

Jak zwykle wraz z premierą nowych smartwatchy pojawia się też nowa kolekcja pasków, mająca odświeżyć opcje personalizowania urządzeń. Pixel Watch 4 będzie posiadało te same złącza, więc wszystkie poprzednie paski będą oczywiście kompatybilne. Podobnie z nowymi paskami – one będą z kolei współpracować z poprzednimi modelami zegarków (o tych samych wielkościach).

Największą zmianą jest chyba dodanie wielokolorowych pasków Strech Band, czyli tych rozciągliwych (jak na załączonej grafice). Podsumowałem nowe opcje kolorystyczne pasków – Moonstone to kolor pod obudowy telefonów Pixel 10:

  • bransolety Metal Mesh Band: Matte Black i Polished Silver
  • Performance Loop Band: Moonstone
  • Active Sport Band: Indigo, Lemongrass, Moonstone, Peony
  • Active Band (klasyczny sportowy): Iris, Lemongrass, Moonstone
  • Crafted Leather Band: Moonstone
  • Two-Tone Leather Band: Jade (jaśniejszy)
  • Gradient Stretch Bands: Lemongrass/Frost, Moonstone, Obsidian/Hazel, Peony/Iris
  • Woven Band (paski materiałowe): Indigo

Pixel Watch 4 vs Pixel Watch 3 – podsumowanie

Na razie pakiet upgrade’u oceniam na papierze, bo premiera Pixel Watchy 4 dopiero 9 października. Już teraz (jeszcze przed bezpośrednimi testami) można odnotować najważniejsze ulepszenia względem poprzedniej generacji zegarka Google. Poprawki są ewolucyjne, ale wartościowe, szczególnie biorąc pod uwagę największe mankamenty wcześniejszych Pixeli. Na zakończenie zwrócę jeszcze uwagę na łatwiejszą naprawialność naręcznego urządzenia. Google zapewnia, iż wymienić można baterię i wyświetlacz. Bardzo możliwe, iż uwzględniono już unijne regulacje, które wymuszają na producentach odpowiednie podejście do budowania elektroniki. Cieszy mnie obecność Pixel Watchy na polskim rynku, ale martwi brak odmian z LTE (oby chwilowo).

Podsumowanie nowości w Pixel Watchach 4:

  • zegarki mają pojemniejsze baterie i szybsze ładowanie (teraz bocznie)
  • okrągłe wyświetlacze są większe i jaśniejsze
  • szybsze praca systemu dzięki nowemu układowi Snapdragon W5 Gen 2 (debiut rynkowy)
  • system operacyjny proponuje nowszą wersję Wear OS 6 (z Material 3 Expressive)
  • lokalizacja będzie dokładniejsza dzięki dwuzakresowemu GPS (L5)
  • smartwatche oferują awaryjną łączność satelitarną (w wybranych regionach)
  • funkcje health & fitness będą wspomagane AI przez asystę Gemini
  • nowe rodzaje i kolory pasków (szersza personalizacja)

źródło grafik: Google


Idź do oryginalnego materiału