Google Chrome działa teraz szybciej niż kiedykolwiek. Tak przynajmniej twierdzi firma Google, która przeprowadziła testy w benchmarki Speedometer 3. Według nich każde kolejne wydanie przeglądarki internetowej cechuje się lepszymi wynikami od poprzednika. o ile jednak myślicie, iż zużycie RAM w Google Chrome spadło, będziecie rozczarowani.
Google Chrome teraz działa szybciej – teoretycznie
Podczas gdy wielu internautów narzeka na dość ślamazarne działanie najpopularniejszej na świecie przeglądarki internetowej, Google chwali się kolejnymi rekordami. Najnowsze wydanie Google Chrome 139 w wersji deweloperskiej wypada lepiej w pomiarach benchmarkiem Speedometer 3 od Chrome 138 beta oraz stabilnego wydania Chrome 137.

Powyższe pomiary przeprowadzono na laptopie Apple Macbook Pro M4 z oprogramowaniem macOS 15. Jak podają przedstawiciele firmy z Mountain View, od sierpnia 2024 roku wydajność Google Chrome wzrosła o 10 procent. Przekłada się to na gigantyczne oszczędności czasu w skali świata. Gdyby każdy użytkownik Chrome korzystał z aplikacji 10 minut dziennie, łączna oszczędność czasu osiągnięta na wczytywaniu stron sięgnęłaby 58 milionów godzin.
Co dokładnie zoptymalizowano w Chrome 139 dev? Czytamy o poprawkach w zakresie przetwarzania danych DOM, CSS, układów stron i generowania grafiki. Zwiększono wpływ cache procesora na działanie aplikacji, przyspieszono parsowanie HRML i przetwarzanie elementów JavaScript i JSON.
Użytkownicy nie popadają w hurraoptymizm
Pośród najczęstszych zarzutów kierowanych w stronę Google Chrome jest wysokie zużycie pamięci RAM, zwłaszcza przy przełączaniu się pomiędzy wieloma zakładkami. Jedna zakładka przeglądarki internetowej jest w stanie wykazywać zapotrzebowanie na choćby 6 GB RAM-u. Internautom nie podoba się także przeciętne działanie narzędzia z włączonymi rozszerzeniami.
A jakie są Wasze przemyślenia na powyższy temat? Czy uważacie, iż Google Chrome działa coraz szybciej?