
Google rozpoczęło udostępnianie dużej aktualizacji systemu (tzw. Feature Drop) dla swoich najnowszych słuchawek bezprzewodowych, Pixel Buds Pro 2.
Wprowadza ona kilka wyczekiwanych nowości, w tym inteligentne dopasowanie dźwięku do otoczenia i sterowanie gestami głowy. Co jednak istotne, aktualizacja przypomina o kluczowej przewadze słuchawek Google na rynku europejskim – w przeciwieństwie do najnowszych AirPodsów, oferują one w pełni działającą funkcję tłumaczenia rozmów na żywo.
Google Pixel Buds Pro 2 – nowe słuchawki z chipem Tensor A1
Dźwięk, który dostosowuje się do otoczenia
Najważniejszą nowością w oprogramowaniu w wersji 4.467 jest tryb „Adaptive” Audio. To inteligentne rozwiązanie, które plasuje się pomiędzy pełną redukcją szumów (ANC) a trybem transparentności.
Słuchawki na bieżąco analizują dźwięki otoczenia i dynamicznie dostosowują poziom głośności, redukując niechciane hałasy, ale jednocześnie pozwalając użytkownikowi zachować świadomość tego, co dzieje się wokół. Funkcja ta zawiera również mechanizm Loud Noise Protection, który automatycznie aktywuje się w przypadku nagłych, głośnych dźwięków, takich jak syreny czy hałas budowy.
Słodko-gorzka premiera AirPods Pro 3
Sterowanie gestami głowy i ulepszony asystent
Aktualizacja wprowadza również obsługę gestów głowy, wykorzystującą wbudowane w słuchawki akcelerometry. Dzięki temu użytkownicy mogą odbierać połączenia przychodzące skinieniem głowy lub odrzucać je potrząśnięciem. Podobne gesty pozwolą na podyktowanie odpowiedzi na SMS-a lub odrzucenie tej próby.
Google zaznacza, iż funkcja gestów będzie aktywowana stopniowo w ciągu najbliższych tygodni, już po zainstalowaniu nowego oprogramowania. Ponadto, dla posiadaczy telefonów Pixel 8 i nowszych, ulepszono działanie asystenta Gemini Live, który teraz lepiej radzi sobie z rozumieniem poleceń w hałaśliwym otoczeniu.
Przewaga na europejskim rynku
Chociaż nowe funkcje są istotne, warto przypomnieć o jednej z fundamentalnych możliwości słuchawek Google, która nabrała ostatnio szczególnego znaczenia (w kontekście wad AirPodsów dla użytkowników w UE). Mowa o tłumaczeniu rozmów w czasie rzeczywistym. W praktyce w czasie… prawie rzeczywistym. W istocie rozmowa jest tłumaczona z niewielkim opóźnieniem, takim samym, jakie odnotowujemy korzystając z klasycznego Tłumacza Google, z którego opisywane rozwiązanie ze słuchawek Google również korzysta.
Funkcja ta jest dostępna w słuchawkach Pixel Buds i działa bez ograniczeń w Polsce i całej Unii Europejskiej. Stanowi to w tej chwili wyraźną przewagę nad głównym konkurentem, firmą Apple, która w swoich najnowszych słuchawkach AirPods wprowadziła podobne rozwiązanie, jednak z powodu niejasności regulacyjnych jest ono zablokowane dla użytkowników w krajach UE, w tym i w Polsce.
Jeśli artykuł Google aktualizuje Pixel Buds Pro 2. Mają funkcję, której Apple nie może zaoferować w Europie nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.