7 godzin temu
Na amerykańskim rynku detalicznym doszło do nieoczekiwanej rewolucji cenowej. Najnowsze procesory serwerowe AMD EPYC 9005 oraz Intel Xeon 6 są sprzedawane choćby o 50% taniej niż oficjalne ceny producentów. Ani AMD, ani Intel nie wyjaśniają tych cięć, które zaskoczyły analityków i klientów biznesowych.
Procesory serwerowe w wyprzedaży
Popyt na wysokowydajne CPU dla centrów danych jest ogromny. Rozwój sztucznej inteligencji i ekspansja usług chmurowych sprawiają, iż serwerowe jednostki obliczeniowe to dziś jeden z kluczowych segmentów półprzewodników. Tym bardziej zaskakuje fakt, iż w amerykańskich sklepach internetowych pojawiły się procesory sprzedawane o jedną trzecią, a choćby połowę taniej niż wynosi oficjalna cena zakupu przy wolumenie 1 000 sztuk.
Przykłady są spektakularne. Flagowy AMD EPYC 9965 z 192 rdzeniami kosztuje w sprzedaży bezpośredniej 14 813 USD, tymczasem ShopBLT oferuje go za 9 713 USD, czyli o 35% taniej. Jeszcze większe spadki widać w średnim segmencie – EPYC 9565 z 72 rdzeniami sprzedawany jest za 5 728 USD, co oznacza obniżkę o 45%. Podobnie wygląda sytuacja w rodzinie Xeon 6. Najmocniejszy Intel Xeon 6980P (128 rdzeni) wyceniany był na 12 460 USD, a dziś kosztuje 5 836 USD. Jeszcze niedawno 64-rdzeniowy Xeon 8592+ miał cenę katalogową 11 600 USD, a w tej chwili można go kupić za 2 280 USD.
Dlaczego ceny spadają?
Oficjalnie żaden z producentów nie ogłosił obniżki. AMD i Intel konsekwentnie podają ceny katalogowe jako punkt odniesienia dla klientów korporacyjnych. W praktyce jednak rynek rządzi się własnymi prawami. Na ostateczny koszt wpływają rabaty dla hiperskalerów, kontrakty OEM, a także nadpodaż u dystrybutorów.
Analitycy wskazują dwa możliwe scenariusze. Po pierwsze, wojna cenowa – AMD dzięki wysokiej liczbie rdzeni w EPYC 9005 mocno naciska na Intela, zmuszając go do agresywnych cięć. Z kolei AMD musi oferować konkurencyjne warunki, by utrzymać udział w rynku, na którym Xeony wciąż dominują wolumenowo. Po drugie, nadprodukcja – obaj producenci zwiększyli moce wytwórcze, by zaspokoić apetyt centrów danych. jeżeli zamówienia największych klientów okazały się chwilowo niższe od prognoz, nadwyżki trafiają do sprzedaży detalicznej, a ceny spadają, by gwałtownie upłynnić zapasy.
Na razie ani AMD, ani Intel nie skomentowały sytuacji. Nie wiadomo, czy cięcia cen są elementem zaplanowanej strategii, czy reakcją na chwilową nierównowagę podaży i popytu. Pewne jest jedno, dla mniejszych integratorów i firm, które nie korzystają z gigantycznych kontraktów, otworzyła się wyjątkowa okazja, by wejść w posiadanie najnowszych układów serwerowych po niespotykanie niskich cenach.
