Funkcje AI i wysoka wytrzymałość. Sprawdzam telefony OPPO Reno13

1 miesiąc temu

Kilka dni temu w Mediolanie odbyła się oficjalna europejska premiera najnowszych urządzeń OPPO, gdzie przedstawiciele marki opowiedzieli nam między innymi o aż czterech telefonach, które właśnie dzisiaj, 27 lutego, trafiły do sprzedaży w Polsce. Mam oczywiście na myśli telefony z serii OPPO Reno13, które wyróżniają się eleganckim designem, wysoką odpornością na wodę i kurz, a także zaawansowanymi funkcjami AI.

Z dwoma modelami z tej serii, OPPO Reno13 Pro 5G, a także OPPO Reno13 FS 5G, na przestrzeni kilku ostatnich dni miałam okazję zapoznać się bliżej, a więc dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moimi wstępnymi przemyśleniami na ich temat.

Zacznijmy od tego, co wpada w oko na samym początku – design

W kwestii wyglądu każdy może mieć oczywiście różne preferencje. Jednym design nowych średniaków OPPO może się podobać, innym niekoniecznie. Moim zdaniem te urządzenia wyglądają jednak bardzo schludnie. Poza tym producent dokonał tu względem poprzedników mile widziane zmiany. Raz, iż ani OPPO Reno13 Pro 5G, ani FS 5G nie ma na obudowie dodatków w postaci błyszczących powierzchni, które łatwo zbierałyby doskonale widoczne odciski palców. Dwa, iż cała linia OPPO Reno13 jest ze sobą spójna. OPPO Reno12 Pro 5G i Reno 12 FS 5G z zewnątrz w ogóle siebie nie przypominały. Tutaj jest inaczej.

Podoba mi się też to, iż OPPO Reno13 Pro 5G i OPPO Reno13 FS 5G są dostępne w fioletowej wersji kolorystycznej, ponieważ fiolet należy do moich ulubionych kolorów. Ponadto w wersji tej telefony mają na pleckach interesujący wzór przypominający skrzydła motyla.

Jako iż obydwa telefony mają ramki o matowej powierzchni, dopóki temperatura otoczenia nie jest bliska zeru leżą w dłoni dość pewnie. Możecie też zauważyć, iż teraz obydwa modele mają płaskie plecki. Producent na szczęście zadbał jednak o to, by ich krawędzie były odpowiednio zaokrąglone i nie wbijały się w dłonie, jak to bywało w wielu urządzeniach, z którymi miałam do czynienia.

Po odwróceniu w naszą stronę ekranów telefonów, naszym oczom ukazują się panele AMOLED. Może nie są to takie panele AMOLED, jak we flagowcach, bo ich jasność szczytowa nie jest aż tak wysoka, ale i w przypadku OPPO Reno13 Pro 5G, i w przypadku OPPO Reno13 FS 5G choćby podczas ostatnich bardzo słonecznych dni nie miałam problemów z odczytywaniem zawartości tych wyświetlaczy. To, co jednak wstępnie zauważyłam to to, iż przynajmniej na razie OPPO Reno13 FS 5G z reguły dobiera automatycznie zbyt niską jasność ekranu do otoczenia, ale spodziewam się, iż jest to problem, który zostanie naprawiony aktualizacją.

Wytrzymałość została tu wysunięta naprzód

Jeszcze lepszych zmian względem poprzedników producent dokonał w samej konstrukcji nowych urządzeń, co dotyczy zwłaszcza droższego modelu. OPPO Reno13 Pro 5G otrzymał bowiem aluminiowe ramki klasy lotniczej zamiast tych wykonanych z tworzywa. Całość nie tylko sprawia zatem wrażenie solidniejszej, ale po prostu jest solidniejsza – póki co z noszenia w mojej torbie (w której nie panuje porządek ) wyszła bez szwanku.

W OPPO Reno13 Pro 5G zastosowano jednolitą taflę szkła, a obudowa OPPO Reno13 FS 5G została wykonana w całości z tworzywa, ale ze względu na przedział cenowy jest to zrozumiałe. Trzeba zresztą podkreślić, iż producent w każdym z tych modeli zadbał o odpowiednią wytrzymałość korpusu, stosując w ich wnętrzach stopy miedzi, magnezu, krzemu i aluminium, które mają także zapobiegać korozji i poprawiać przewodnictwo cieplne. Ponadto narożniki zawierają dodatek tytanu i cyrkonu, który ma zwiększać odporność na upadki i uderzenia. Wyświetlacze pokryto z kolei szkłem Gorilla Glass 7i.

Co ciekawe, mimo różnic w zastosowanych materiałach, masa omawianych telefonów jest porównywalna. Łatwiej dostrzec tu różnice w rozmiarach – OPPO Reno13 Pro 5G jest nieco cieńszy, ale też minimalnie szerszy i wyższy niż drugi telefon. Wróćmy jednak jeszcze do kwestii wytrzymałości.

Na chwilę przypomnę, iż OPPO Reno12 Pro 5G spełniał normę IP65, a Reno12 FS 5G IP64. Tymczasem OPPO Reno13 Pro 5G oraz Reno13 FS 5G spełniają normy IP68 i IP69. Innymi słowy, mogą przetrwać zanurzenie na głębokości do 2 metrów przez 30 minut, a także działanie strumienia wody o ciśnieniu 80 – 100 bar i temperaturze do 80 stopni Celsjusza. Oczywiście choćby mimo tego nie zachęcam Was do poddawania telefonów ekstremalnym testom, na przykład poprzez pranie ich w pralce, bo w razie awarii nikt Wam gwarancji nie uzna. Taka ochrona może się jednak przydać w sytuacjach awaryjnych, a także, gdy zechcecie wykonywać podwodne fotografie. Ciekawostka – OPPO Reno13 Pro 5G i FS 5G posiadają specjalny tryb fotografii podwodnej, który zamienia przycisk do zmiany głośności w spust migawki. Niestety nie mam akwarium, a wakacji w Egipcie i podziwiania tamtejszych raf koralowych akurat nie miałam w planach, ale natomiast udało mi się uchwycić tę funkcję w akcji podczas premiery w Mediolanie.

System z AI „dla wszystkich”

Po włączeniu i skonfigurowaniu zarówno OPPO Reno13 Pro 5G, jak i FS 5G zastałam system Android 15 z nakładką ColorOS 15. We flagowym OPPO Find X8 Pro, którego testowałam niedawno, nakładka ta działała bardzo płynnie, a przy tym była przyjemna i intuicyjna w obsłudze. Tutaj jest nie inaczej – animacje są szybkie, podobnie jak wczytywanie aplikacji przełączanie się między aplikacjami działającymi w tle. OPPO Reno13 Pro 5G i FS 5G zawierają jednak naprawdę dużo preinstalowanych aplikacji i gier – według mnie za dużo.

Oczywiście na przejrzenie i sprawdzenie wszystkich zakamarków systemu na tych telefonach potrzebuję nieco więcej czasu, ale nie omieszkałam sprawdzić już przynajmniej części funkcji, w tym funkcji AI, które oferują. Tak, funkcje AI są dostępne na obydwu urządzeniach i pozostałych z serii OPPO Reno13, zgodnie z przyjętą przez markę strategią, która zakłada demokratyzację AI.

Moją uwagę najbardziej przykuła funkcja AI Livephoto. Dzięki niej aparat rejestruje obraz nie tylko w momencie naciśnięcia migawki. Ba, rejestruje on wideo na 1,5 sekundy przed i po jej naciśnięciu. Ponadto podnosi jakość nagrania z natywnego 1080p do 2K, a my podczas edycji na telefonie możemy wybrać idealną klatkę z zarejestrowanego momentu. To rozwiązanie świetnie sprawdza się podczas robienia zdjęć ruchliwym i dynamicznym obiektom, takim jak dzieci i zwierzęta. Zobaczcie sami:

Skoro mowa o zdjęciach…

… to pewne kadry z użyciem omawianych telefonów miałam już okazję uchwycić. Moją pasją są nie tylko nowe technologie, ale również gotowanie i dlatego to między innymi dzieła z mojej kuchni zobaczycie tu na zdjęciach. telefony odbyły też ze mną krótki spacer po Katowicach, a poza tym zabrałam je ze sobą na premierę do Mediolanu i dlatego również obrazy z tych miejsc zobaczycie w niniejszej galerii. Pozostawiam ją Waszej ocenie:

Na marginesie, pod względem fotograficznym OPPO Reno13 Pro 5G ma naturalnie do zaoferowania więcej niż model FS 5G, a to dlatego, iż oprócz jednostki głównej o rozdzielczości 50 MP posiada między innymi matrycę 50 MP z teleobiektywem, który pozwala skorzystać z zoomu optycznego 3,5x. Niemniej, również OPPO Reno13 FS 5G pozwala zarejestrować ładne fotografie.

Podzespoły, które zapowiadają się dobrze

Pozwólcie, iż wydajność OPPO Reno13 Pro 5G i FS 5G porównam do wydajności poprzedników i sprzętu konkurencji w pełnoprawnych recenzjach, natomiast specyfikacje sugerują, iż powinniśmy tu odnotować poprawę, zwłaszcza w droższym modelu, który dostał nie dość, iż układ MediaTek Dimensity 8350, to dużą ilość pamięci RAM w standardzie LPDDR5X. Model FS 5G wykorzystuje układ Snapdragon 6 Gen 1 i wolniejszą pamięć, ale i on w pewnych zastosowaniach sprawdzi się dobrze.

Cieszy też fakt, iż w obydwu telefonach postawiono na akumulatory krzemowo-węglowe, o pojemności aż 5800 mAh. Producent deklaruje, iż w modelu Pro 5G taka bateria ma starczyć na 16 godzin odtwarzania wideo, a w modelu FS 5G na 14,5 godziny odtwarzania wideo. Oczywiście nie omieszkam sprawdzić tego w praktyce.

Zdążyłam już natomiast sprawdzić, jak gwałtownie te urządzenia można ładować. Jako iż OPPO Reno13 Pro 5G obsługuje ładowanie z mocą 80 W, to po rozładowaniu wystarczyło nieco ponad 40 minut, by stan baterii osiągnął 100 procent. W przypadku OPPO Reno13 FS 5G zajęło to więcej czasu, bo 76 minut, ale wspomnę, iż obsługuje on ładowanie z mocą 45 W, czyli taką, jak niektóre flagowce.

OPPO Reno13 Pro 5G i OPPO Reno13 FS 5G – pierwsze wnioski

Oczywiście jeszcze nie wyrobiłam sobie pełnej opinii na temat omówionych tu urządzeń, natomiast myślę, iż OPPO Reno13 Pro 5G i OPPO Reno13 FS 5G mają pewne cechy, dzięki którym będą przemawiać do dość szerokiego grona odbiorców. Raz, iż przyciągają uwagę spójnym i schludnym designem (zwłaszcza w fioletowej wersji kolorystycznej), a dwa, iż oferują solidne wykonanie i certyfikowaną wodoodporność na poziomach IP68 i IP69. To drugie dotyczy szczególnie modelu Pro 5G z aluminiowymi ramkami klasy lotniczej i jednolitą taflą szkła. Pozostałe cechy tych telefonów, takie jak wydajność, czas pracy na baterii, możliwości fotograficzne oraz możliwości systemu i funkcje AI zapowiadają się dobrze, ale dopiero pełnoprawne testy pokażą, jak będą wypadać w praktyce.

Nie będę ukrywać tego, iż początkowo OPPO nieco zaskoczyło mnie pod względem cen. O ile OPPO Reno13 FS 5G został bowiem wyceniony na 1699 złotych, tak, OPPO Reno13 Pro 5G już na 3399 złotych, czyli nie o sto czy dwieście, ale o 900 złotych więcej niż model zeszłoroczny. Szybki rzut okiem na specyfikacje pokazuje, iż tak znacząca podwyżka może być uzasadniona, ale to kolejna kwestia, która wymaga bliższej analizy. Standardowe ceny pozostałych modeli prezentują się następująco: OPPO Reno13 5G – 2799 zł, a OPPO Reno13 F 5G – 1399 zł.

Na szczęście OPPO przygotowało ofertę na start. Decydując się na zakup do 6 marca br. (lub do wyczerpania zapasów): telefon OPPO Reno13 Pro 5G będzie dostępny o 400 zł taniej: w cenie 2 999 zł; telefon OPPO Reno13 5G będzie dostępny o 300 zł taniej: w cenie 2 499 zł, natomiast model OPPO Reno13 FS 5G będzie dostępny o 200 zł taniej: w cenie 1 499 zł. telefon OPPO Reno13 F 5G kupimy w standardowej cenie 1 399 zł. Wybierając każdy z powyższych telefonów, w prezencie otrzymamy słuchawki OPPO Enco Buds2 Pro.

Płatna kooperacja z marką OPPO

OPPOOPPO Renosmartfony
Idź do oryginalnego materiału