Dziesięciolecie Microsoft Surface. Relacja i podsumowanie wydarzenia

1 rok temu

Kameralna konferencja po przyjacielsku

Konferencja odbyła się w obiekcie Skyfall w Warszawie. Była zorganizowana w sposób przemyślany, minimalistyczny, kreatywny i elegancki. Wydaje się, iż charakterystyka laptopów Surface wpłynęła na charakter spotkania. Te przecież też mają być minimalistyczne, o businessowym designie i wielu możliwościach.

Właśnie w taki sposób Microsoft przywitał swoich gości i w takim tonie odbyło się świętowanie. Atmosfera była po trochu przyjacielska, po trochu businessowa, a trochę ekstrawagancka. Nie była za to sztywna – skupiała się na tym co najważniejsze – na relacjach międzyludzkich, na wartości technologii w życiu człowieka i sposobie, w jaki marka Surface inspiruje i stawia wyzwania konkurencji.

Na miejscu była możliwość nie tylko wysłuchania, ale też dosłownie przekonania się, jaką drogę przeszła linia Surface. Do dyspozycji gości oddano laptopy z całej dekady – od najstarszego modelu RT, po najnowsze Laptop 5 i Pro 9. Pewnym rozczarowaniem był fakt, iż niektóre laptopy były zablokowane i tworzyły jedynie tło całego eventu. Były po prostu wystawą, którą można było wziąć do ręki, obejrzeć i porównać z innymi, ale niestety nie wypróbować. Czym było to podyktowane? Trudno powiedzieć. Nie przeszkadzało to jednak w komparacji klawiatur poszczególnych modeli, wagi laptopów, czy ogólnego designu.

Wojtek Sawicki prelegentem na dziesięcioleciu Microsoft Surface

Miłym zaskoczeniem była obecność Wojtka Sawickiego z kanału Life on Wheelz na konferencji. Czy był obecny fizycznie? Nie, nie musiał. Połączył się dzięki swojego Surface’a i dzięki temu mogliśmy go zobaczyć i usłyszeć.

Wojtek Sawicki to człowiek niepełnosprawny, który obala stereotypy mówiące, jakoby takie osoby są inne niż osoby zdrowe. Rzecz jasna nie są i to nie podlega dyskusji. Wojtek na swoim kanale podnosi tematy niepełnosprawności, życia i współżycia z innymi ludźmi i normalizuje sposób, w jaki niepełnosprawni postrzegają siebie względem innych. Robi doskonałą robotę i, co podkreślał, korzysta z rozwiązań Microsoftu.

Zapytany o sprzęt, którego używa, w pierwszej kolejności wymienił respirator i wózek elektryczny – właśnie te dwie rzeczy umożliwiają mu życie i pozwalają na poruszanie się. W dalszej kolejności podkreślił, iż jego prawą ręką jest Surface Pro 8, za pomocą którego ma kontakt ze światem, a za pomocą którego połączył się na konferencji. Wojtek używa go leżąc – laptop umieszczony jest poziomo nad jego głową. Swojego laptopa obsługuje dzięki wzroku i transkrypcji głosu. Jak mówił – to niesamowite, iż Microsoft dostarcza rozwiązania, które pozwalają mu na pracę i kontakt ze światem. To daje poczucie niezależności i sprawczości.

Zobacz również:

  • Studencki ideał. Recenzja Microsoft Surface Laptop Go 2

Rzut okiem na linię Surface – założenia, charakterystyka i zmiany na przestrzeni lat

Na konferencji podkreślano, iż produkty Surface mają być mobilne, lekkie i przemyślane. Ważne, by urządzenie dostosowywało się do użytkownika, a nie odwrotnie. Trzeba przyznać, iż to założenie realizowane jest od samego początku. Laptopy Microsoft Surface od zawsze były poręczne, minimalistyczne i praktyczne. Możliwość zrobienia z laptopa tabletu, korzystanie w pionie lub poziomie, a choćby obsługa dzięki dotykowego ekranu, myszki, czy touchpadu – to wszystko jest po prostu wygodne i daje użytkownikowi wiele możliwości. Każdy korzysta po swojemu, tak jak lubi.

Jeden z prelegentów dodał nawet, iż jego laptop jest praktycznie zawsze włączony i ten nie potrzebuje wyłączania, czy restartowania. Po prostu cały czas działa. To uważam już za pewną przesadę i nie polecam takiego sposobu korzystania z laptopa. Co prawda Surface to świetne narzędzie do pracy, nauki i okazjonalnej rozrywki – może działać rzeczywiście długo, ale nie restartowanie go może znacznie system spowolnić. Dlatego wyłączajmy swoje laptopy, przynajmniej co kilka dni.

Wszechstronność to druga, zaraz po mobilności, najważniejsza cecha urządzeń Surface. Na konferencji sporo czasu i miejsca poświęcono na to, by zaznaczyć, iż urządzenia Surface świetnie nadają się nie tylko do biurowych warunków, ale też mogą być eksploatowane w środowisku medycznym, artystycznym, produkcyjnym, czy w końcu domowym. By lepiej to zobrazować, przygotowano specjalne strefy pokazujące, w jaki sposób Microsoft Surface znajduje dla siebie zastosowanie. I tutaj do gry wchodzą najmniejsze urządzenia z linii, które świetnie sprawdzą się w domu czy szkole; aż po Surface Studio – komputer gotowy sprostać wymaganiom programów graficznych, muzycznych, czy medycznych.

Na wygłoszonej prezentacji skupiono się na założeniach, które przyświecały marce od zawsze. I tutaj można zarzucić produktom nudę, bo od 10 lat są do siebie podobne. Z jednej strony to prawda, ale z drugiej po prostu ulepszano rozwiązania, które działają. To bezpieczne i rozwojowe podejście. Czy w rodzinie Surface czeka nas przełom i rewolucja, a nie ewolucja? Raczej nie. Kolejna generacja urządzeń, miejmy nadzieję, po prostu będzie prezentowała podobny poziom co jej poprzednicy.

Dziesięciolecie Microsoft Surface. Udana konferencja bez wodotrysków

Na konferencji przedstawiono możliwości zastosowania sprzętu Surface, po krótce przedstawiono historię marki i przedstawiono ludzi, którzy stoją za jej kulisami. Całe szczęście spory nacisk postawiono na ten ostatni aspekt, ponieważ to pokazuje, iż za wielkimi brandami i głośnymi nazwami stoją ludzie z krwi i kości. Stoją ludzie, którzy z pasją opowiadają o swojej pracy i czerpią euforia z innowacji.

Cieszy fakt, iż do współpracy zaproszony został Wojtek Sawicki. Jako osoba niepełnosprawna, może korzystać z nowych technologii, dzięki którym nie tylko nie jest wykluczony cyfrowo, ale tworzy treści do Internetu i burzy stereotypy. To była konferencja nie tylko o Surface, ale też o tym, iż technologia ma realny wpływ na nasze życie.

Idź do oryginalnego materiału