Fotografowanie i filmowanie iPadem od dawna jest przedmiotem kpin. Jednak nowy trend w aplikacjach nadaje nową wartość tylnemu aparatowi iPada. Oto dlaczego.
Aplikacje obsługujące wiele kamer dobrze wykorzystują tylny aparat iPada
Aparaty od dawna są niezbędnymi elementami iPhone’a.
Na iPadzie nie bardzo.
Chociaż przedni aparat doskonale nadaje się do rozmów wideo, Apple regularnie unowocześnia także tylny aparat iPada – z pozornie błahego powodu.
Używanie iPada do robienia zdjęć i nagrywania filmów jest w dużej mierze postrzegane jako głupie. To prawda, iż tak się dzieje, ale niewielu z nas wie dlaczego.
Ostatnio jednak zaczął pojawiać się nowy trend w aplikacjach, który sprawia, iż aparat iPada jest cenniejszy niż kiedykolwiek.
Aplikacje obsługujące wiele kamer to rosnąca domena w App Store.
Zapasowe iPady zapewniają nowe możliwości wideo dzięki wielu kamerom
Zasadniczo aplikacje te umożliwiają jednoczesne nagrywanie zsynchronizowanego wideo na wielu urządzeniach z systemem iOS i iPadOS.
Niewielu z nas posiada wiele iPhone’ów, ale nierzadko zdarza się mieć jednocześnie iPhone’a i iPada.
Dlatego te nowe aplikacje obsługujące wiele kamer wiele zyskują na tym, iż iPad ma przyzwoity aparat.
Jeśli transmitujesz na żywo, nagrywasz domowe wideo lub choćby kręcić wysokobudżetowy hit kinowy jak nadchodzący 28 lat późniejposiadanie zapasowego iPada pod ręką zapewnia większe możliwości.
Dzięki aplikacji takiej jak Final Cut Camera możesz konfigurować ujęcia pod wieloma kątami, dzięki którym Twój mały „amatorski” projekt nagle stanie się bardziej profesjonalny. Aplikacje obsługujące wiele kamer to najważniejszy krok w kierunku podniesienia poprzeczki możliwości, jakie mogą osiągnąć osoby nieprofesjonalne.
Być może aparat w iPadzie w końcu okaże się warty posiadania.
Czy sądzisz, iż aplikacje obsługujące wiele kamer sprawią, iż aparat iPada będzie ważniejszy? Dlaczego lub dlaczego nie? Daj nam znać w komentarzach.
Najlepsze akcesoria do iPada
FTC: Korzystamy z automatycznych linków partnerskich generujących dochód. Więcej.
