Od jutra, 25 listopada 2025 roku, Character.AI – jedna z najpopularniejszych platform oferujących spersonalizowane chatboty – całkowicie zablokuje możliwość prowadzenia otwartych rozmów dla wszystkich użytkowników poniżej 18. roku życia. Decyzja ta, podyktowana rosnącą presją po tragicznych incydentach z udziałem nastolatków, stanowi punkt zwrotny w podejściu do ochrony dzieci w świecie AI. Zarówno Unia Europejska, jak i Stany Zjednoczone reagują na te zagrożenia systemowo, wdrażając przepisy, które na zawsze zmienią sposób, w jaki młodzi ludzie korzystają z technologii.
Decyzja Character.AI o odcięciu milionów młodych użytkowników to bezpośrednia reakcja na serię głośnych pozwów sądowych i oskarżeń o przyczynienie się do problemów psychicznych, a choćby samobójstw nastolatków uzależnionych od cyfrowych relacji. W okresie przejściowym firma ograniczała czas rozmów dla nieletnich do dwóch godzin dziennie, jednak od 25 listopada blokada staje się całkowita i bezwzględna – nie przewidziano żadnych wyjątków, choćby za zgodą rodziców. Weryfikacja wieku ma opierać się nie tylko na deklaracjach, ale również na analizie wzorców zachowań użytkownika, co ma zapobiec omijaniu blokady. Dla wielu młodych ludzi, którzy traktowali boty jako powierników czy formę terapii, oznacza to nagłą utratę cyfrowego wsparcia, co budzi obawy o ich dobrostan psychiczny w momencie “odstawienia”.
Czatboty udają terapeutów? Teksas bierze pod lupę Metę i Character.ai
Ruch Character.AI wpisuje się także w trend zaostrzania regulacji w Unii Europejskiej, która dąży do ustanowienia “cyfrowej pełnoletności”. W ramach Digital Services Act (DSA) oraz nadchodzących rozszerzeń AI Act, Europa planuje w ciągu najbliższych dwóch lat wprowadzić minimalny wiek 16 lat dla samodzielnego korzystania z systemów AI i mediów społecznościowych. Platformy będą musiały domyślnie wyłączać mechanizmy uzależniające (np. autoplay, powiadomienia non-stop) dla młodszych użytkowników i gwarantować najwyższy poziom prywatności. Co więcej, UE kryminalizuje też generowanie przez AI materiałów przedstawiających wykorzystywanie dzieci, zamykając luki prawne, które dotychczas pozwalały na tworzenie takich treści bez udziału prawdziwych ofiar.
W Stanach Zjednoczonych presja legislacyjna również rośnie, choć podejście jest bardziej skoncentrowane na ochronie przed konkretnymi szkodami. Senatorowie z obu wiodących partii forsują ustawę, która całkowicie zakazałaby oferowania nieletnim chatbotów “towarzyszących”, uznając je za produkty z natury niebezpieczne dla rozwijającej się psychiki. Kalifornia już przyjęła prawo, które od 2026 roku wymusi na twórcach AI wdrożenie rygorystycznych zabezpieczeń i oceny ryzyka dla dzieci. Przyszłość regulacji po obu stronach oceanu zmierza więc w jednym kierunku: koniec ery “Dzikiego Zachodu”, w której dzieci mogły bez ograniczeń eksperymentować z technologią, która potrafi m.in. manipulować emocjami i tworzyć fałszywe poczucie bliskości.

1 dzień temu
















