DSA zmienia zasady działania internetu w Polsce. Co to oznacza dla Polaków?

14 godzin temu

O rewolucji w Internecie w Unii Europejskiej w kontekście Aktu o usługach cyfrowych (DSA) mówi się od co najmniej 2023 roku. Co dokładnie zmieni DSA w polskim Internecie i czy jest się czego bać? O tym w nowym komunikacie informuje Ministerstwo Cyfryzacji.

Co zmieni Akt o usługach cyfrowych (DSA) w Polsce?

Nowe przepisy wprowadzane do polskiego porządku prawnego w związku z DSA (Digital Services Act) mają uporządkować zasady działania Internetu w całej Unii Europejskiej – od Facebooka i X, przez YouTube’a, aż po Allegro i OLX. Dzięki wdrożeniu Aktu o usługach cyfrowych polscy użytkownicy mają zyskać większą ochronę, a platformy – jasne reguły odpowiedzialności za publikowane treści. Ministerstwo Cyfryzacji przekonuje, iż to krok w stronę bezpieczniejszego i bardziej przejrzystego Internetu.

Jak przekonuje Ministerstwo Cyfryzacji, jednym z najczęściej powtarzanych mitów wokół DSA jest rzekome „ograniczanie wolności słowa”. Resort uspokaja: nowe prawo nie wprowadza cenzury, a wręcz ma chronić użytkowników przed arbitralnym usuwaniem ich postów.

Platformy internetowe na mocy DSA będą musiały ujawniać, dlaczego dana treść została usunięta oraz umożliwić odwołanie od takiej decyzji. Jednocześnie pojawią się jasne procedury blokowania materiałów faktycznie nielegalnych. Chodzi między innymi o pornografię dziecięcą, nawoływanie do samobójstwa, handel ludźmi czy zlecanie przestępstwa.

Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji

Kto będzie mógł zgłaszać nielegalne treści?

Po zmianach w prawie to już nie tylko same platformy będą decydować, co usuwać.

Zgłoszenia o nielegalnych treściach będą mogli składać:

  • prokurator, policja, KAS i Straż Graniczna (w określonych przypadkach),
  • tzw. zaufane podmioty sygnalizujące,
  • internauci, jeżeli wcześniej wykorzystali system zgłoszeń na danej platformie.
Zdjęcie: unsplash.com (@solenfeyissa)

W praktyce oznacza to, iż obywatele zyskają dzięki DSA większy wpływ na to, co dzieje się w sieci. Koncerny technologiczne będą musiały w tej kwestii ostudzić swój zapał.

Kto będzie decydować o usunięciu treści?

Ostateczną decyzję o blokadzie na mocy Aktu o usługach cyfrowych podejmą niezależne organy państwowe. Są nimi Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) – dla większości platform oraz Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) – w przypadku serwisów wideo, takich jak YouTube czy TikTok. To one sprawdzą, czy dana treść rzeczywiście narusza prawo.

Co ważne: autor materiału stanie się stroną postępowania, więc będzie mógł złożyć wyjaśnienia lub odwołać się do sądu. Ministerstwo podkreśla, iż cały proces ma być jawny i transparentny.

A co, jeżeli platforma usunie treść – post lub komentarz – niesłusznie? W sytuacji, gdy np. Facebook lub YouTube usunie post bezzasadnie, Prezes UKE lub Przewodniczący KRRiT będą mogli nakazać jego przywrócenie. To mechanizm, który ma równoważyć interes użytkownika i państwa, a jednocześnie zapobiec nadużyciom ze strony platform.

Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji

Kiedy nowe przepisy związane z DSA wejdą w życie?

Projekt ustawy wdrażającej DSA w Polsce został przyjęty przez Radę Ministrów 23 września 2025 r. i trafił do prac parlamentarnych. Ostateczny termin wejścia w życie będzie zależeć od tempa prac Sejmu i Senatu. Wszystko jednak wskazuje na to, iż nowe zasady zaczną obowiązywać w 2026 roku.

Polacy kupują je masowo. Oto niebezpieczne produkty z Temu i Shein

Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji

polskaprawo
Idź do oryginalnego materiału