Doniesienia z Chin sugerują, iż partnerzy Nvidia od dzisiaj mają sami zdobywać pamięci dla GPU

9 godzin temu

W branży kart graficznych narasta napięcie wywołane przedłużającym się kryzysem pamięci. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji Nvidia przestała dostarczać swoim partnerom kompletne zestawy GPU z dołączoną pamięcią VRAM, a producenci mieliby od dzisiaj samodzielnie pozyskiwać moduły GDDR, co może mocno uderzyć w mniejsze firmy.

Nvidia pod presją narastającego kryzysu pamięci

Informacja pochodzi od znanego chińskiego informatora Golden Pig Upgrade, który na platformie Weibo napisał, iż Nvidia wstrzymała praktykę łączenia układów graficznych z pamięcią. Dotychczas partnerzy otrzymywali kompletne zestawy zgodne ze specyfikacją producenta, co znacząco ułatwiało proces projektowania i montażu kart.

Ten model współpracy miał ułatwiać życie mniejszym producentom, którzy nie dysponują rozbudowanymi strukturami zakupowymi. Pamięci GDDR produkują Samsung, SK Hynix i Micron. Zwykle to Nvidia negocjowała z nimi duże wolumeny, po czym przekazywała partnerom gotowe zestawy.

Niedobory wynikają z rosnącego zapotrzebowania sektora sztucznej inteligencji. Linie produkcyjne zostały przestawione na układy o wysokich marżach, a rynek kart graficznych znalazł się na drugim planie. W konsekwencji pamięci GDDR stają się trudno dostępne nie tylko dla mniejszych odbiorców, ale najwyraźniej także dla całego ekosystemu Nvidia.

Mniejsi partnerzy w najtrudniejszej sytuacji

Duże firmy projektujące karty, które od lat pozyskują pamięci bezpośrednio u producentów, powinny bez trudu dostosować się do nowych warunków. Dla podmiotów o mniejszej skali oznacza to jednak ryzyko dalszego spadku rentowności. Przy ograniczonej dostępności pamięci i dynamicznych wzrostach cen każda partia komponentów staje się wyzwaniem.

Trudna sytuacja na rynku

Jeśli doniesienia okażą się prawdziwe, Nvidia rezygnowałaby z dodatkowych przychodów wynikających ze sprzedaży modułów z marżą. Oznaczałoby to, iż bieżąca sytuacja na rynku jest tak trudna, iż choćby globalny lider nie jest w stanie zabezpieczyć wystarczających dostaw.

Na razie pozostaje to jednak jedynie niepotwierdzoną informacją. Zarówno Nvidia, jak i jej główni partnerzy nie opublikowali żadnych oficjalnych oświadczeń. Pewne jest jedno, kryzys pamięci wywołany globalnym boomem na obliczenia AI będzie wpływał na rynek GPU jeszcze wiele miesięcy.

Idź do oryginalnego materiału