Daylight Computer – kolejny tablet, tym razem z ekranem „LivePaper”, który ma być lepszy niż E-Ink…

swiatczytnikow.pl 3 miesięcy temu

Daylight Computer: DC1 to kolejne urządzenie, które obiecuje uwolnienie od „zwykłych” komputerów czy tabletów i możliwość pracy w każdych warunkach.

Firma Daylight Computer zaprezentowała parę dni temu DC1. Za 729 dolarów zamówić można w przedsprzedaży tablet z Androidem, który ma mieć parę unikalnych cech.

Ekran nazwany przez producenta „LivePaper”, to nie jest papier elektroniczny, ale czarno-biały wyświetlacz IGZO LCD, który ma mieć znacznie lepszą czytelność na słońcu niż tradycyjne LCD. Ekran ma podświetlenie, ale co ciekawe, wyłącznie w kolorze ciepłym, dlatego ma bursztynowo-pomarańczowy kolor. „Żegnaj, niebieskie światło” – głosi slogan na stronie producenta. Według relacji prezesa na Hacker News prace nad tym ekranem nim trwały 2,5 roku.

Ekran ma rozmiary 10,5 cala, z rozdzielczością 1600 x 1200 (190 ppi), według relacji Android Authority firma testować miała 220-240 ppi i nie widzieli różnicy. Obsługiwany jest rysik WACOM, cały tablet waży 550 g.

Najważniejszą innowacją ma być szybkość odświeżania, która tak się odróżnia od zwykłego e-papieru na filmie promocyjnym.

Odświeżanie jest błyskawiczne (nawet 60 do 120 fps), nie ma też znanego z e-papieru ghostingu.

Popatrzmy na kolejny film promocyjny.

Producent przekonuje nas, iż zaletą DC ma być możliwość skupienia się na tworzeniu – pisaniu i rysowaniu. Koncentracja i mniejsze zmęczenie – to chyba dwie główne cechy sprzedażowe.

Ale choćby na filmie na słońcu ekran nie wygląda rewelacyjnie. Zresztą na stronie projektu też mamy porównanie z iPadem.

W porównaniu z tabletem firmy Apple ekran Daylight Computer wygląda lepiej, ale… na słońcu wydaje się jeszcze ciemniejszy niż kolorowe czytniki z ekranem Kaleido 3, które ostatnio mam okazję testować, nie mówiąc już o tradycyjnym ekranie E Ink Carta.

A porównania z czytnikiem nie mamy… Widać wyraźnie, iż to ma być konkurencja dla komputerów i tabletów, a nie dla czytników.

Jak ekran wygląda w ciemności? To krótki film nagrany przez dziennikarzy z Android Authority.

Branża technologiczna zwraca uwagę na specyfikację. Jak napisał znajomy: „729$ czyli prawie 3k zł, a procesor jak w telefonach za 800 zł albo mniej”. No tak – procesor to Mediatek Helio G99 – osiem rdzeni. Tyle iż – dla porównania – Onyx Boox Note Air 3 korzysta z Snapdragona 680, który nie jest chyba wybitnie lepszy.

Ale na to się patrzy inaczej, gdy mówimy o notatniku z Androidem, a inna gdy promujemy urządzenie jako „komputer”.

Tablet ma własny system SolOS, oparty o Androida 13.

Na razie trwa przedsprzedaż, więc nikt jeszcze tego urządzenia dłużej nie testował. Za to szef jego firmy ma takie oto wystąpienie. w uproszczeniu – firma i jej tablet ma dbać o zdrowie użytkowników przez to, iż będą z tabletu korzystali na zewnątrz, a nie w dusznych biurach.

No i tym momencie opublikowałem wszystkie trzy filmy z konta producenta. Łącznie mamy dwie minuty prezentacji urządzenia i dziesięć minut przemówienia prezesa.

Nie wiem czy to przypadek, ale jakoś tak po 12 godzinach film się zrobił prywatny.

Podsumowanie

Informacja o Daylight Computer obiegła gwałtownie technologiczny internet i parę osób pytało mnie, co sądzę.

Najważniejsze jest chyba to, że kolejni producenci próbują „gonić króliczka” – znaleźć wyświetlacz, który będzie wyglądał jak e-papier, wciąż działał dobrze w dowolnych warunkach oświetleniowych, a jednocześnie nie będzie miał wad e-papieru, czyli na przykład wolnego odświeżania czy ghostingu.

Na razie jednak wiele takich rozwiązań ma więcej wad niż zalet. Daylight Computer ma ekran czarno-biały, więc nie skorzystamy ze wszystkich możliwości jakie dają ekrany kolorowe, a jednocześnie chyba będzie ustępować czarno-białym urządzeniom z e-papierem.

A czy na czarno-białym ekranie naprawdę potrzebuję odświeżania 60 ffs?

Widzimy jednocześnie, iż na tym rynku robi się ciasno. Są 10-calowe czytniki z możliwością notowania (Kindle Scribe, Kobo Elipsa), są e-notatniki takie jak reMarkable, są wreszcie tablety z e-papierem (cała gama urządzeń Onyx Boox czy nadchodzący PocketBook InkPad Eo).

W tym momencie Daylight Computer to bardziej koncept marketingowy niż coś, co może zmienić rynek, ale kto wie, może się mylę. Poczekajmy na relacje prawdziwych użytkowników, być może będą równie entuzjastyczni co prezes.

Źródła: Daylight Computer, The Verge, Android Authority, Hacker News

Czytaj dalej:

Idź do oryginalnego materiału