Czy to najlepszy średniak 2023 roku? Motorola moto g73 w teście

1 rok temu

Tak się złożyło, iż początek tego roku upłynął mi na testowaniu kilku modeli Motoroli – od budżetowej moto g53, po obłędnego flagowca edge 40 Pro. Teraz przyszedł czas na telefon, który stoi pomiędzy dwoma skrajnościami. Motorola moto g73 to średniak, który ma wszystko, czego oczekujesz od niedrogiego telefonu w 2023 roku.

Oczywiście o ile oczekujesz od telefonu dobrego wykonania, przyzwoitego ekranu, dobrego aparatu i zadowalającego czasu pracy. Mój testowy egzemplarz był biały, a w sprzedaży dostępne pozostało niebieska wersja kolorystyczna. Gdy rozpakowałem pudełko ze telefonem, to ze zdziwienia aż poszedłem sprawdzić jaką mamy datę w kalendarzu, bo w środku znalazłem telefon, ładowarkę 30 W instrukcję oraz silikonowe etui.

W czasach, gdy trzeba klientom przypominać, iż do telefonu trzeba dokupić absolutnie wszystko jest to niebywale miłym gestem. Najwidoczniej w Motoroli do głosu jeszcze nie doszło skrzydło odpowiedzialne za greenwashing, tak jak ma to miejsce u innych producentów, ale to temat na zupełnie inny wpis, więc przejdźmy do danych technicznych.

Motorola moto g73 – specyfikacja

  • procesor MediaTek Dimensity 930 8 rdzeni w tym 2 x Cortex-A78 o taktowaniu do 2,2 GHzi 6 x Cortex-A55 o taktowaniu do 2 GHz,
  • grafika IMG BXM-8-256
  • 8 GB pamięci RAM,
  • 256 GB pamięci na dane, możliwość rozszerzenia dzięki karty microSD do 1 TB,
  • wyświetlacz 6,5 cala LCD, rozdzielczość 2400 x 1080 pikseli, częstotliwość odświeżania 120 Hz,
  • pojemność akumulatora 5000 mAh, szybkie ładowanie z mocą do 30 W,
  • dwa aparaty z tyłu: główny o rozdzielczości 50 megapikseli, jasności f/1.8, towarzyszy mu aparat o rozdzielczości 8 megapikseli o jasności f/2.2, z obiektywem ultraszerokokątnym 118 stopni, ten sam aparat odpowiada za zdjęcia makro,
  • kamera do selfie o rozdzielczości 16 megapikseli i jasności f/2.4,
  • obsługa sieci 5G, płatności zbliżeniowych,
  • złącze minijack 3,5 mm, głośniki stereo Dolby Atmos,
  • wymiary 161,4 x 73,8 x 8,3 mm, waga 181 g

TL;DR: parametry są przyzwoite.

Motorola moto G73 – ekran, wygląd, wrażenia

Muszę pochwalić producenta za jakość wykonania, pomimo tego, iż jest to plastik, to udało się zrobić przyjemny w dotyku telefon, który nie wyślizguje się z rąk. Trochę obawiałem się białego koloru, iż będzie zbierał kurz i brud, ale na szczęście nie jest źle. Niemniej jednak o ile będziemy używać dołączonego etui, to warto co jakiś czas wyjąć z niego telefon i go przetrzeć. W trzymaniu bez etui dużo pomagają zaokrąglone krawędzie. o ile chodzi o jakość wykonania obudowy to nie mam uwag. W przycisk zasilający wbudowano czytnik linii papilarnych, działa dobrze, nie miałem większych problemów z odblokowaniem telefonu.

Złośliwi powiedzą, iż telefon jest kompletnie generyczny, nie ma nic z wyglądu, co by go wyróżniało na tle konkurencji. Trudno z tym dyskutować, ale z drugiej strony, czy na rynku są jakieś przełomowe w designie klasyczne telefony? Obawiam się, iż wszystkie są do siebie podobne. Ale tak – o ile kupujesz telefona, żeby się wyróżnić z tłumu, to tutaj tego nie znajdziesz.

6,5-calowy ekran LCD jest przyzwoity, ale jednocześnie to downgrade w stosunku do ubiegłorocznej Motoroli G72, gdzie użyto ekranu OLED. Przy czym jest to dobry wyświetlacz, na którym bez problemu obejrzymy filmy, przewertujemy social media, obejrzymy zdjęcia, zagram w gry. Owszem – czerń nie będzie tak idealnie czarna, jak w panelach OLED, kontrast też nie będzie nieskończony.

W tym segmencie cenowym użycie LCD się broni, więc nie ma tragedii. Polecam ustawić maksymalną częstotliwość odświeżania, dzięki czemu wyświetlane treści są naprawdę płynne. Mam tylko zastrzeżenie do kątów widzenia – jest tu pole do poprawy w kolejnej generacji.

Wielu ludzi obawia się procesorów MediaTek

Tkwią w błędzie. Użyty tutaj procesor Dimensity 930 nie sprawia żadnych problemów podczas używania. Nie przegrzewa się, nie zwalnia i w codziennej pracy nikt się nie zauważy żadnej różnicy, niż gdyby pracował tutaj popularny w tym segmencie cenowym Snapdragon 778G z plusem i bez plusa. Aplikacje działają płynnie, nie zauważyłem przyciętych animacji, czy zbyt długich ekranów ładowania.

Tradycyjnie dla Motoroli urządzenie działa na niemal czystym Androidzie, tutaj w najnowszej dostępnej wersji 13. Do samego działania urządzenia nie mam uwag poza jedną. WIBRACJE. Coś tu zdecydowanie nie wyszło – jest głośno i nieprzyjemnie. Podejrzewam, iż to wynik cięcia kosztów.

Czasem zdarza mi się pisać jakiś tekst na ekranie telefonu i tutaj po raz pierwszy w życiu miałem ochotę wyłączyć wibracje, bo pod koniec pisania artykułu na kilkaset słów zaczynałem się denerwować. Problem znika, gdy się je wyłączy. Jak już jesteśmy przy dobrych radach – o ile wybieracie się na imprezę, to absolutnie nie włączajcie w opcjach bezpieczeństwa funkcji zamiany rozmieszczenia cyfr podczas wpisywania kodu PIN. Funkcja jest niebywale skuteczna, bo w końcu ma chronić przed podglądaczami, ale źle działa w połączeniu z procentami. Tak to jest jak się najpierw robi, żeby dogłębnie przetestować telefon, a dopiero później myśli.

Jestem pod dużym wrażeniem głośników tego telefonu. Grają naprawdę bardzo dobrze i raczej stanowią wyznacznik dla tej półki cenowej.

Akumulator o pojemności 5000 mAh i umiarkowany apetyt na prąd sprawiają, iż cały dzień pracy to nic trudnego dla tego telefona. Przy normalnym użytkowaniu będziecie go podłączać raz na dwa dni. Czas ładowania od 0 do pełna wynosi około godziny, a ładowanie do 60-70 proc. trwa około pół h.

Motorola moto g73 – aparaty

Nie jestem specjalistą od mobilnej fotografii, nie jestem pasjonatem cyferek, więc powiem krótko – moim zdaniem za 1500 zł jest w sam raz. Niech każdy popatrzy na zdjęcia i sam orzeknie.

Tak prezentuje się aparat do selfie z trybem portretowym i bez.

Tak prezentują zdjęcia nocne:

Nagrałem również filmik na uspokojenie emocji, bo podobno szum wody uspokaja.

I drugi:

W jasny dzień nie ma żadnych problemów ze szczegółami zdjęć i filmów. Tryb portretowy mógłby być mniej agresywny. Natomiast w nocy trzeba trochę czasu poświęcić, żeby złapać odpowiednie ujęcie. Całokształt oceniam jako zadowalający.

Motorola moto g73 – warto czy nie?

Biorąc pod uwagę całokształt urządzenia uważam, iż cenę 1499 zł trudno znaleźć lepszy model dostępny w sprzedaży z tego segmentu cenowego. Nie ma tutaj problemów z wydajnością, działaniem, aparaty robią dobre zdjęcia, system jest płynny. Polubiłem się z tym telefonem i uważam, iż jest o wiele lepszym wyborem niż Motorola moto g53.

Idź do oryginalnego materiału