20 godzin temu
Użytkownicy iPhone’ów z systemem iOS 26 zaczęli zgłaszać nietypowy problem związany z aplikacją Zdjęcia. Część fotografii importowanych z telefonów z Androidem po otwarciu wygląda tak, jakby nałożono na nie intensywny czerwony filtr. Błąd nie zawsze jest widoczny od razu.
Sytuacja jest o tyle myląca, iż miniatury zdjęć w galerii prezentują się zupełnie normalnie. Dopiero po wejściu w fotografię i powiększeniu jej pojawia się mocna czerwona poświata, która sugeruje uszkodzenie pliku – błąd zapisu obrazu.
Nietypowy błąd
Z relacji użytkowników wynika, iż problem dotyczy wyłącznie zdjęć wykonanych na urządzeniach innych niż iPhone. Fotografie zrobione i zapisane bezpośrednio na iOS nie wykazują podobnych anomalii, co zawęża źródło problemu.
Najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem jest błędna interpretacja osadzonych profili kolorów. Aplikacja Zdjęcia w iOS 26 najwyraźniej uznaje, iż na obrazie został zastosowany filtr, mimo iż w rzeczywistości go tam nie ma.
Jak poważny jest to problem?
Na ten moment błąd nie wydaje się powszechny. Choć w sieci pojawiło się kilka wątków opisujących identyczne zachowanie aplikacji Zdjęcia, nie dotyczy on wszystkich użytkowników iOS 26. Apple nie wydało jeszcze oficjalnego komentarza w tej sprawie.
Dobra wiadomość jest taka, iż nie stwierdzono przypadków nieodwracalnej utraty danych. Zdjęcia pozostają bezpieczne, a problem ma charakter wyłącznie wizualny. prawdopodobnie niedługo Apple poradzi sobie z tym zagadnieniem.
iOS 26.2 bez większych niespodzianek
Warto też zaznaczyć, iż poza tym incydentem użytkownicy nie zgłaszają poważniejszych błędów w iOS 26.2. Najczęściej pojawiające się uwagi dotyczą chwilowego spowolnienia systemu oraz zwiększonego zużycia baterii tuż po aktualizacji. Jest to jednak zjawisko dobrze znane przy dużych wydaniach iOS. System przez kilka dni intensywnie pracuje w tle, wykonując ponowne indeksowanie danych. Po tym czasie zużycie energii zwykle wraca do normy, a wydajność stabilizuje się sama.
Źródło: Reddit
Zdjęcie otwierające: 9to5mac
