Cyberpunk 2077 (MacOS) - recenzja. Super zabawa, choć kosztowna
Zdjęcie: Cyberpunk 2077
Przez lata ekosystem Apple był oazą prostoty. Działa albo nie działa. Żadnych sterowników, suwaków, kompromisów. Gaming na Macu przypominał grzecznego kuzyna z dobrego domu, który czasem zerkał z zazdrością na pecetowego chuligana, brudnego od smaru i bawiącego się napięciami na karcie graficznej. Ta epoka właśnie się skończyła.