Smartfony typu “rugged”, określane również mianem telefonów pancernych, to urządzenia, które mają wielu miłośników. Dlatego też marki znane z produkowania takich telefonów regularnie wypuszczają na rynek ich kolejne modele. Jedną z nich jest marka Cubot wywodząca się z Chin. Już 15 kwietnia do sprzedaży trafi kolejny pancerny telefon Cubot – Cubot KingKong AX.
Przed premierą tego urządzenia miałam okazję przekonać się, czy Cubot KingKong AX to telefon godny zakupu. Zapraszam zatem do lektury mojej recenzji!
Smartfon możecie kupić na AliExpress, a z okazji światowej premiery przygotowano naprawdę atrakcyjną ofertę. Cubot KingKong AX oferowany jest aktualnie za nieco ponad 1000 zł.
Specyfikacja
Cubot KingKong AX to pancerny telefon wyceniony na 1500 złotych, wyposażony w procesor MediaTek Helio G99, a także 12 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej. Jego cechą charakterystyczną jest obecność nie jednego, a dwóch wyświetlaczy – głównego ekranu IPS o przekątnej 6,58 cala i rozdzielczości FHD+ oraz kolejnego ekranu IPS, już o rozdzielczości 1,32”.
Najnowszy telefon marki Cubot zawiera też baterię o pojemności 5100 mAh, obsługującą ładowanie przewodowe z mocą 33 W. Jak przystało na telefon pancerny, Cubot KingKong AX jest pyło- i wodoodporny, zgodnie ze standardami IP68 i IP69K.
Cubot KingKong AX pracuje pod kontrolą systemu Android 14. Jego pełną specyfikację umieściłam poniżej.
Cubot KingKong AX – specyfikacja:
Budowa i jakość wykonania
Cubot KingKong AX to telefon spory i ciężki, co nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę fakt, iż jest to telefon pancerny. Całość waży aż 296 gramów i mierzy 12,7 mm grubości. W związku z tym użytkowanie go bez asysty drugiej ręki jest bardzo, bardzo trudne, natomiast telefon leży w dłoni bardzo pewnie, co wynika z zastosowanych w nim materiałów i ukształtowania jego obudowy.
Ramki urządzenia wykonano zarówno z elementów z tworzywa sztucznego, jak i metalowych. Zawierają one mnóstwo rowków, zagięć i wgłębień, które sprawiają, iż Cubot KingKong AX nie ślizga się w dłoni. Metalowe są również przyciski. jeżeli zaś chodzi o plecki, to ich duża część pokryta jest taflą szkła. Nie powiem, jest to wybór nietypowy jak na telefon typu rugged. Krawędzie otaczające to szkło i nieco nad nie wystające (tak jak jest w przypadku przedniego ekranu) mają je jednak chronić przed uszkodzeniami, a przynajmniej do pewnego stopnia.
Na pleckach telefonu, pod szklanym panelem, widzimy logo Cubot. O dziwo zawiera on też otwory mikrofonu i jedynego w tym urządzeniu multimedialnego głośnika. Nad szklanym panelem umieszczono zaś obudowaną metalem wyspę zawierającą zarówno obiektywy tylnego aparatu i diodę flash, jak i dodatkowy ekran. O nim więcej za chwilę. Należy jednak już teraz zaznaczyć, iż Cubot KingKong AX nie jest pierwszym telefonem z takim drugim ekranem. Zawiera go również chociażby Cubot KingKong 9 – model o podobnej specyfikacji, ale przede wszystkim z mniejszą baterią.
Lewa ramka urządzenia zawiera personalizowalny przycisk akcji, a także ukrytą pod gumową zaślepką tackę na karty SIM i micro SD. Ramka prawa to lokalizacja przycisków do zmiany głośności i przycisku zasilania, a dolna portu USB-C, również schowanego za zaślepką. Ramka górna zawiera jedynie otwory głośnika do rozmów, skierowane w stronę głównego ekranu. Aha, dodam jeszcze, iż przycisk zasilania zawiera czytnik linii papilarnych, działający bez zarzutu.
W jakości wykonania omawianego telefonu nie widać żadnych niedociągnięć. Wszystkie jego elementy są ze sobą dobrze spasowane. Szkoda jednak, iż gładka powierzchnia szklanej części tylnego panelu bardzo łatwo się palcuje.
Wytrzymałość
Cubot KingKong AX jest odporny na działanie pyłu i wody, zgodnie ze standardami IP68 i IP69K. Innymi słowy, nie straszna jest mu woda lana choćby z dużym ciśnieniem i cechująca się wysoką temperaturą. Nie powinniśmy się zatem przesadnie obawiać o jego kontakt z deszczem, czy upuszczenie go do kałuży, a także nieco głębszych zbiorników wody. Pewnie warto jednak pamiętać, aby zaślepki jego karty SIM i portu USB-C były zasłonięte, chyba iż akurat chcemy wymienić kartę SIM lub naładować telefon.
Gruba obudowa telefonu, wzbogacona metalowymi elementami, sprawia, iż Cubot KingKong AX cechuje się zwiększoną odpornością na upadki. Oczywiście należy jednak pamiętać, iż żaden telefon nie jest niezniszczalny, a więc mimo wszystko choćby w przypadku tego urządzenia najlepiej upadków unikać, tak jak długich ekspozycji na działanie wody.
Wyświetlacz
Przedni panel telefonu Cubot KingKong AX pokrywa panel LCD IPS o przekątnej 6,58 cala, rozdzielczości FHD+ oraz częstotliwości odświeżania do 120 Hz. Jakość jego obrazu zadowala zarówno pod kwestią szczegółowości i odwzorowania kolorów, ale naprawdę chciałoby się tu ekranu OLED, zwłaszcza iż takie panele są spotykane w tej półce cenowej. Panel OLED oferowałby szersze kąty widzenia i prawdziwie głębokie czernie, a przede wszystkim byłby jaśniejszy. Tymczasem czytelność wyświetlacza w tym urządzeniu w ostrym słońcu jest przeciętna. To, co w przypadku tego telefonu rzuca się w oczy to bardzo szerokie ramki otaczające główny ekran, a także przedni aparat, który u góry tworzy kształt łezki zamiast pełnego wcięcia w aktywnym obszarze wyświetlacza.
Drugi wyświetlacz omawianego urządzenia to także panel IPS, również dotykowy, ale okrągły i o przekątnej 1,32”. Aktywuje się on po podwójnym dotknięciu go albo naciśnięciu przycisku zasilania i na ekranie głównym wyświetla zegar, którego tarczę możemy zmienić na jedną z kilkunastu innych. Jego funkcje są niestety ograniczone. Za jego pomocą możemy kontrolować odtwarzanie muzyki (co możemy robić również za pośrednictwem głównego wyświetlacza) i używać kompasu. Jego najprzydatniejsza funkcja to zdecydowanie możliwość wykonywania selfie dzięki tylnego aparatu.
Na główny wyświetlacz naklejona jest fabryczna folia ochronna, która łatwo się rysuje, ale w razie potrzeby możemy ją zamienić na dołączone do zestawu szkło hartowane. Bardzo dziwne jest to, iż producent nie informuje, czy którykolwiek z ekranów telefonu jest pokryty szkłem hartowanym i jakim. W końcu, mowa o telefonie pancernym.
Audio
Głośnik mono w telefonie za 1500 złotych to niemałe rozczarowanie. Niestety nie jest to głośnik, który oferuje satysfakcjonujące i przyjemne wrażenia dźwiękowe. Choć gra on głośno, generowany przez niego dźwięk nie jest klarowny. Ponadto poszczególne tony nie są zbalansowane. Przede wszystkim brakuje mu basu.
Oprogramowanie
Jak wspomniałam wcześniej, Cubot KingKong AX to system Android 14 bez żadnej dodatkowej nakładki. Osobiście ten fakt doceniam, zwłaszcza iż „czysty” system Android jest bardzo przyjemny w użytkowaniu. To powiedziawszy, pod względem designu system Android 14 zawiera na tym telefonie pewne modyfikacje. Uwagę zwraca przede wszystkim wygląd menu Ustawień telefonu.
Cubot KingKong AX zasługuje też na pochwałę w kwestii zawartości oprogramowania. Na pokładzie tego telefonu nie znalazły się żadne preinstalowane gry, a większość preinstalowanych aplikacji to aplikacje Google. Jedyne dodatki od producenta to Krokomierz, Tryb gry, Tryb dziecka, a także aplikacja Narzędzia na obecność których chyba nie można narzekać.
Aplikacja Narzędzia, jak nazwa wskazuje, zawiera narzędzia, które mogą być przydatne podczas przeprowadzania prac budowlanych i realizacji przydomowych projektów. Mowa o narzędziach takich jak Kątomierz czy Miernik Dźwięku.
Jedyne, na co można w oprogramowaniu tego telefonu ponarzekać, to jakość tłumaczeń. Na przykład niektóre elementy interfejsu aplikacji Narzędzia są przetłumaczone na język polski bardzo kiepsko. Z kolei wiele elementów aplikacji aparat nie przetłumaczono na język polski z angielskiego w ogóle.
Wydajność
Cubot KingKong AX wykorzystuje doskonale znany w branży tech procesor MediaTek Helio G99, z którym sama miałam już do czynienia wielokrotnie, a także 12 GB pamięci RAM. Na pokładzie mamy jeszcze 256 GB pamięci wewnętrznej, którą możemy poszerzyć z użyciem karty microSD. Na jaką wydajność się to wszystko przekłada?
W benchmarku AnTuTu 10 Cubot KingKong AX uzyskał dzięki swoim podzespołom 416 042 punkty. W benchmarku Geekbench 6 zdobył zaś 732 punkty dla pojedynczego rdzenia CPU i 2011 punktów dla wielu rdzeni CPU. Oznacza to, iż Cubot KingKong AX oferuje wydajność podobną do innych urządzeń z układem Helio G99, czyli mocno przeciętną, ale zupełnie typową dla urządzeń w cenie do 1500 złotych.
Podczas codziennego użytkowania, przy poruszaniu się w obrębie systemu i przełączaniu się między aplikacjami, a także podczas przeglądania sieci, płynność działania telefonu zadowala. Nic się tu nie zacina.
Cubot KingKong AX nadaje się rzecz jasna do grania w mało wymagające gry. choćby w niektóre z tych bardziej wymagających można grać na nim komfortowo, ale przy niższych ustawieniach graficznych. Dobra wiadomość jest taka, iż telefon cechuje się wysoką kulturą pracy i choćby przy pracy na wysokich obrotach nagrzewa się bardzo delikatnie.
Fotografia
Z tyłu telefonu Cubot KingKong AX znajdziemy trzy obiektywy – sensor główny o rozdzielczości 100 MP, sensor o rozdzielczości 5 MP do zdjęć makro oraz soczewkę pomocniczą o rozdzielczości 0,3 MP. Nie powiem, taka konfiguracja tylnego aparatu sprawia wrażenie, jakby telefon wyposażono w tyle obiektywów z tyłu na siłę. Użyteczność sensorów do makro jest bowiem niska, nie wspominając o sensorze o rozdzielczości 0,3 MP. Aparat przedni urządzenia to sensor o rozdzielczości 32 MP.
Wspomniałam już, iż aplikacja aparatu w tym telefonie zawiera tłumaczeniowe niedociągnięcia. Na przykład, zamiast słowa „Więcej” na karuzeli trybów widzimy słowo „More”, a zamiast wyrażenia „Wykrywanie twarzy”, wyrażenie „Face detection”. Ponadto nie jest to najlepiej zaprojektowana aplikacja aparatu. O ile jej najbardziej użyteczne tryby, czyli tryb podstawowy, tryb do filmowania i tryb nocny, znajdują się pod ręką, tak suwak do zmiany zoomu znalazł się w miejscu niewygodnym. Przez to, iż umieszczono go po prawej stronie ekranu podczas korzystania z niego łatwo przez przypadek aktywować gest cofania i wyłączyć aplikację. Ponadto podczas używania go zasłaniamy palcem wyświetlaną przez niego wartość, zoomując niemalże na ślepo. Co ciekawe, jako jeden z niewielu ostatnich telefonów, z którymi miałam do czynienia, Cubot KingKong AX nie jest w stanie automatycznie aktywować trybu HDR.
Zdjęcia dzienne
W idealnych warunkach telefonem Cubot KingKong AX można wykonać naprawdę ładne i szczegółowe zdjęcia. Problem w tym, iż główny obiektyw tylnego aparatu tego telefonu oferuje mieszane rezultaty. Czasem zdjęcia mają idealny kontrast, innym razem kontrast jest zbyt niski. Czasem zdjęcia mają zbyt żółty odcień. Ponadto, gdy światła w otoczeniu jest już nieco mniej, na przykład przy zachodzie słońca, na obrazach pojawia się efekt miękkości.
Zdjęcia aparatu makro są nieco wyprane z kolorów. Ponadto trudno wykonać tym aparatem zdjęcie, które nie będzie rozmyte. Przeciętny użytkownik będzie więc z niego korzystał rzadko.
Zdjęcia nocne
Cubot KingKong AX niestety nie jest mistrzem fotografii nocnej. Na zdjęciach rejestrowanych jego głównym sensorem po zmroku widać mnóstwo szumu. Z kolei sięganie po tryb nocny po prostu nie ma sensu, albowiem wymywa on z fotografii wszelkie detale.
Aparat przedni
Zdjęcia wykonywane aparatem przednim za dnia prezentują się bardzo dobrze. Przede wszystkim są bardzo szczegółowe – żeby zobaczyć jakiekolwiek niedociągnięcia w kwestii detali oraz efekty nadmiernego przetwarzania trzeba je bardzo mocno powiększyć na ekranie komputera. Może ich kontrast mógłby być nieco lepszy, a ogólnie rzecz biorąc jestem z nich zadowolona. Niestety, aparat gorzej radzi sobie w trybie portretowym i nocą. Raz iż aparat ma problem z odróżnianiem elementów takich jak włosy od tła. Dwa, iż zdjęcia nocne są mocno zaszumione i o wiele mniej szczegółowe. Dobrze jednak, iż dzięki drugiemu ekranowi Cubot KingKong AX pozwala robić selfie aparatem tylnym, który w nocy sprawdza się lepiej niż aparat przedni.
Możliwości wideo
Cubot KingKong AX pozwala nagrywać tylnym aparatem wideo maksymalnie w rozdzielczości 2K, przy 30 klatkach na sekundę. Inne rozdzielczości dostępne dla tego aparatu to 1080p, 720p oraz 480p. jeżeli zaś chodzi o aparat przedni, to nim nagramy wideo maksymalnie w rozdzielczości 1080p, a także w rozdzielczościach niższych, również przy 30 FPS.
Bateria
Cubot KingKong AX zawiera baterię o pojemności 5100 mAh, czyli nie większej niż przeciętny telefon. Jego wysoka masa wynika zatem przede wszystkim z jego konstrukcyjnych umocnień. Bateria o takiej pojemności pozwala cieszyć się telefonem przy umiarkowanym użytkowaniu przez około dwa dni, zanim będziemy musieli sięgnąć po ładowarkę.
Smartfon obsługuje ładowanie przewodowe o mocy 33 W, a zasilacz o takiej mocy na szczęście znalazł się w zestawie z nim. Ładowanie telefonu od 0 do 100 procent za jego pomocą trwa około 1 godzinę i 46 minut.
Podsumowanie
Cubot KingKong AX to telefon, który, jak to telefony pancerne, cechuje się zwiększoną odpornością na uszkodzenia, a także działanie takich czynników środowiskowych jak pył i woda. Na tym jego zalety się jednak nie kończą. Cubot KingKong AX oferuje również bowiem komfortowy, adekwatny do półki cenowej poziom wydajności i długi czas pracy na baterii, a na jego pokładzie znajduje się system Android 14 bez zbędnego bloatware.
Jeśli chodzi o możliwości fotograficzne, to Cubot KingKong AX najbardziej zadowalające zdjęcia produkuje za dnia, każdym ze swoich sensorów. Nocą sprawdza się niestety dużo, dużo gorzej. Funkcjonalność drugiego ekranu urządzenia jest natomiast na tyle ograniczona, iż sens jego obecności budzi spore wątpliwości, zwłaszcza iż brak drugiego ekranu przełożyłby się najprawdopodobniej na jeszcze dłuższy czas pracy na baterii urządzenia.
Cubot KingKong AX to telefon dla osób, którym zależy przede wszystkim na wysokiej wytrzymałości, przyzwoitej wydajności i niezłych możliwościach oraz dla takich, dla których pozostałe cechy mają niezbyt duże znaczenie.
Smartfon możecie kupić na AliExpress, a z okazji światowej premiery przygotowano naprawdę atrakcyjną ofertę. Cubot KingKong AX oferowany jest aktualnie za nieco ponad 1000 zł.
Mocne strony:
- Zwiększona odporność na upadki
- Pyło- i wodoodporność (IP68 i IP69K)
- Niezły ekran główny, choć o niskiej jasności
- Możliwość robienia selfie tylnym aparatem
- Długi czas pracy na baterii
- Niezłe zdjęcia dzienne
- Brak bloatware w systemie operacyjnym
- Slot na kartę microSD
- Zadowalająca wydajność
Słabe strony:
- Ograniczona funkcjonalność drugiego ekranu
- Kiepskie zdjęcia nocne
- Głośnik mono