Corsair EX400U Survivor 2 TB – recenzja. Jestem wstrząśnięty (nie zmieszany)

1 dzień temu

Nie tak dawno testowaliśmy dla Was kompaktowy dysk przenośny z MagSafe Corsair EX300U. Model ten przerósł zapewnienia producenta, gwarantując znacznie lepsze parametry transferu danych niż zachwalane na opakowaniu. Tym razem na tapet wzięliśmy wydajniejszy model Corsair EX400U Survivor i już teraz powiem Wam, iż producent ponownie skłamał w kwestii prędkości odczytu i zapisu plików. Czy i w tym wypadku odbyło się to z korzyścią dla konsumenta? Zapraszam do lektury recenzji Corsair EX400U Survivor.

Corsair EX400U Survivor – informacje ogólne i zawartość opakowania

Do naszej redakcji przyjechał kolejny przenośny dysk SSD marki Corsair. Mowa o nośniku Corsair EX400U Survivor, zwracającym spojrzenia swoją na pierwszy rzut oka wzmocnioną budową. Urządzenie o masie 149 gramów zostało zaprojektowane tak, aby wytrzymać wibracje i do pewnego stopnia upadki z wysokości. Ma działać poprawnie w temperaturach od 0 do 70 stopni Celsjusza.

Obudowa faktycznie sprawia dobre wrażenie. Pokryto ją niemal w całości gumowanym tworzywem, a Corsair chwali się, iż spełnia ona normę IP55, potwierdzającą odporność na działanie wody i kurzu. Nie na zanurzenia – raczej zachlapania i działanie strumienia cieczy.

W żółto-czarnym niewielkim opakowaniu oprócz dysku znalazł się króciutki przewód USB-C do USB-C. Może dostarczyć 60 W mocy i umożliwia przesyłanie danych z prędkością 60 Gb/s. Tak, pozwala robić użytek z portów USB4 i Thunderbolt 4 i 5 w komputerach, a także USB 3.1.

Oprócz przewodu w pudełku jest też miły dodatek w postaci wysokiej jakości paska na rzep z niewielkim karabińczykiem, pozwalającym przyczepić dysk na przykład do szlufki spodni, paska lub innego przedmiotu.

Samo urządzenie współpracuje z komputerami z systemami Windows 10 i nowszymi, macOS 13 i nowszymi oraz iOS oraz iPadOS 13 i nowszymi. Miło.

Corsair EX400U Survivor – budowa i jakość wykonania

Do redakcji przyjechał Corsair EX400U Survivor z 2 TB pamięci na dane. Na opakowaniu widnieje informacja o sekwencyjnym odczycie z prędkością do 4000 MB/s i zapisie do 3600 MB/s – za chwilkę zobaczycie konfrontację zapewnień z rzeczywistością.

Obudowa urządzenia jest solidna, dysk kompaktowy i świetnie leży w dłoni. Ma w sobie to coś, co sprawia, iż wiemy, iż mamy do czynienia z dobrej klasy sprzętem. Bez problemu mieści się w kieszeni spodni, nie mówiąc już o tych w torebkach lub plecakach. Sprzęt jest chłodzony pasywnie.

Parametry deklarowane i testy praktyczne

Od strony technicznej Corsair EX400U Survivor to nośnik danych wyposażony w pamięci NAND Flash TLC marki Kioxia. Samo to świadczy o tym, iż obcujemy z dobrej klasy dyskiem przenośnym. Urządzenie wykorzystuje kontroler Phison PS2251-21, zaprojektowany z myślą o tym typie dysków. Producent obiecuje transfery do 4000/3600 MB/s w sekwencyjnym odczycie i odczycie w przypadku portów USB4 lub Thunderbolt oraz 2000/1800 MB/s w przypadku złącz USB 3.2.

Corsair EX400U Survivor działa na zasadzie plug and play. Wystarczy go podpiąć i voila! Kopiujemy obustronnie dane. Opcjonalnie użytkownik może pobrać aplikację Corsair SSD Toolbox, aby uzyskać wgląd w parametry pracy dysku i uzyskać dostęp do garści funkcji przydatnych zaawansowanym użytkownikom. Da się jednak obejść bez tego i instalacji jakichkolwiek sterowników.

Dysk podpięty do złącza Thunderbolt w laptopie Huawei MateBook X Pro 2024 działał szybciej niż deklaruje to producent. Wydajność w benchmarkach CrystalDiskMark, 3DMark Storage i ATTO stała na bardzo wysokim poziomie, przy czym w pierwszym przewyższała zapewnienia firmy Corsair. choćby po 80-procentowym zapełnieniu dysk Corsair EX400U Survivor 2 TB pracował tak, jak zupełnie pusty.

W testach praktycznych prędkość kopiowania plików rzędu ponad 30 GB o różnych rozmiarach wynosiła mniej więcej 2200 MB/s w przypadku odczytu, utrzymując się na tak samo wysokim poziomie w przypadku zapełnienia. Kopiowanie paczki ok. 200 GB danych na dysk odbywało się z prędkością 1300 MB/s – były to zatem wartości niższe od deklarowanych, ale w tego przypadku aktywności i tak dysk wypadł korzystnie.

Kultura pracy stała na niezmiennie wysokim poziomie, a temperatura działania dysku nie przekraczała 50 stopni Celsjusza choćby przy długotrwałych operacjach na plikach.

Corsair EX400U Survivor – czy warto?

Osoby szukające naprawdę szybkiego i pojemnego dysku SSD po prostu powinny rozważyć zakup Corsair EX400U Survivor. To urządzenie współpracujące ze sprzętem z Windows, macOS oraz iOS/iPadOS, zapewniające przy tym imponujące transfery danych. Jestem pozytywnie zaskoczony faktem, iż ponownie w określonych warunkach dysk działa szybciej, niż obiecuje to producent. Kultura pracy stoi na wysokim poziomie, podobnie zresztą jak jakość wykonania. o ile macie dość pendrive’ów, czas przejść na dysk robiący użytek z nowoczesnych złączy USB4 i Thunderbolt 4. jeżeli kopiujecie duże projekty na dyski zewnętrzne, docenicie sprzęt taki, jak ten.

Mocne strony: