Chłodny klimat i OZE szansą dla centrów danych w Polsce

3 godzin temu

Polska zyskuje na znaczeniu jako atrakcyjna lokalizacja dla nowoczesnych centrów danych. Chłodny klimat, rosnący udział zielonej energii i strategiczne położenie w Europie sprawiają, iż kraj staje się poważnym konkurentem dla zachodnich hubów. Czy połączenie warunków klimatycznych i ambitnych planów energetycznych pozwoli Polsce stać się nowym centrum infrastruktury obliczeniowej regionu?

Chłodny klimat i ambitna dekarbonizacja – przewagi polskiego rynku

W lipcu 2025 roku Ministerstwo Klimatu i Środowiska przedstawiło Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu 2030, który zakłada, iż do 2030 roku udział odnawialnych źródeł energii w produkcji prądu przekroczy 50%, a do 2040 roku osiągnie niemal 80%. Te założenia, połączone z chłodnym klimatem (średnia roczna temperatura w Warszawie to 8,9 °C (najniżej w Europie poza Skandynawią)), znacząco podnoszą konkurencyjność Polski na rynku centrów danych.

Niższe temperatury oznaczają niższe koszty chłodzenia serwerowni, które mogą odpowiadać choćby za 15–50% całkowitych wydatków operacyjnych takich obiektów. Dla porównania, w Atenach roczna średnia temperatura to aż 17,65 °C, a w Londynie 11,48 °C. Jak podkreśla Piotr Kowalski, dyrektor zarządzający Stowarzyszenia Polish Data Center Association (PLDCA), Polska jest naturalną alternatywą dla tradycyjnych rynków FLAP-D (Frankfurt, Londyn, Amsterdam, Paryż, Dublin) i dla tzw. rynków Tier 2 (Hiszpania, Skandynawia, Włochy, Grecja), które mierzą się dziś z ograniczeniami infrastrukturalnymi i wysokimi kosztami inwestycyjnymi.

Według raportu PLDCA, krajowy sektor centrów danych osiągnął już około 200 MW mocy operacyjnej, notując średnioroczny wzrost na poziomie niemal 20% od 2020 roku. To dowód na rosnące zainteresowanie inwestorów, którzy dostrzegają nie tylko korzystne warunki klimatyczne i operacyjne, ale także strategiczne położenie pozwalające na obsługę całej Europy Środkowej z niskim poziomem opóźnień, kluczowym dla usług chmurowych i rozwiązań opartych na AI.

Zielona transformacja i nowe źródła energii

Atutem Polski jest nie tylko klimat, ale również przyspieszająca transformacja energetyczna. Do 2030 roku planowane jest oddanie 6 GW nowych mocy z morskiej energetyki wiatrowej, a do 2040 roku – aż 18 GW. Potencjał polskiej części Morza Bałtyckiego oceniany jest choćby na 33 GW. W Krajowym Planie w dziedzinie Energii i Klimatu wskazano, iż do 2030 roku ponad połowa energii w Polsce będzie pochodzić z odnawialnych źródeł. Jednocześnie kraj stawia na głęboką dekarbonizację, zakładając redukcję emisji gazów cieplarnianych o niemal 54% do końca dekady.

Szczególnie istotne dla inwestorów są stabilność dostaw energii i możliwość ich certyfikacji jako „zielonych”. Nowoczesne centra danych oraz operatorzy AI wymagają nie tylko niskiego śladu węglowego, ale także transparentnych i przewidywalnych rozwiązań energetycznych. W Polsce coraz większą rolę odgrywa energetyka jądrowa, a zwłaszcza projekty małych reaktorów modułowych (SMR). Według PLDCA planowana jest budowa 24 jednostek SMR o mocy 300 MW każda (łącznie 7,2 GW), z pierwszymi kampusami centrów danych potencjalnie zasilanymi w ten sposób już od 2032 roku. Poparcie społeczne dla atomu jest w Polsce rekordowo wysokie (93% według Ministerstwa Przemysłu), co sprzyja szybkiemu rozwojowi tej technologii.

Jednym z unikalnych atutów kraju jest też możliwość efektywnego zagospodarowania ciepła odpadowego z centrów danych dzięki jednej z najdłuższych sieci ciepłowniczych w Europie (ponad 25 700 km). Według ekspertów do 2030 roku potencjał odzysku ciepła z tych obiektów może pokryć około 7% zapotrzebowania na ciepło sieciowe, a do 2035 roku choćby 16%.

Polska to naturalny hub dla AI i usług chmurowych

Połączenie chłodnego klimatu, gwałtownie rosnącego udziału zielonej energii oraz rozwijającej się infrastruktury przesyłowej i ciepłowniczej sprawia, iż Polska jest dziś jedną z najciekawszych lokalizacji dla budowy nowoczesnych kampusów centrów danych oraz gigafabryk AI w regionie. najważniejsze firmy technologiczne, takie jak Amazon, Google i Meta, angażują się w międzynarodowe inicjatywy jądrowe, które mogą wpłynąć także na rozwój polskiego rynku.

Oczywiście, aby w pełni wykorzystać ten potencjał, konieczne jest dalsze przyspieszenie procesu dekarbonizacji, usprawnienie procedur administracyjnych oraz rozwój kompetencji technicznych wśród pracowników branży IT. W dobie dynamicznego wzrostu zapotrzebowania na infrastrukturę obliczeniową Polska staje przed szansą na zajęcie pozycji lidera w Europie Środkowej.

Jak podsumowuje Sławomir Koszołko, CEO firmy Atman: „Redukcja emisji stanowi istotny argument przemawiający za lokowaniem nowych inwestycji właśnie nad Wisłą”.

Idź do oryginalnego materiału