3 tygodni temu
Zgodnie z danymi z dochodzenia amerykańskiego Kongresu, chińskie firmy zakupiły sprzęt do produkcji półprzewodników o wartości niemal 40 mld dolarów, wykorzystując luki w międzynarodowych sankcjach. W odpowiedzi Stany Zjednoczone podejmują już kroki w celu zacieśnienia restrykcji eksportowych, aby ograniczyć dalszy rozwój technologiczny Pekinu we wspomnianym sektorze.
Jak wynika z raportu specjalnej komisji Izby Reprezentantów USA ds. Chin, w ubiegłym roku chińskie firmy importowały sprzęt do produkcji chipów o wartości 38-40 mld dolarów. Informacje te potwierdza również analiza oficjalnych danych celnych przeprowadzona przez agencję Bloomberg. Zakupy te stanowiły wzrost o 66% w porównaniu z 2022 rokiem i objęły dostawy od pięciu największych światowych dostawców, takich jak Applied Materials, Lam Research, KLA, ASML i Tokyo Electron. Stało się to możliwe pomimo wprowadzonych przez Stany Zjednoczone i ich sojuszników (Japonię i Holandię) szeroko zakrojonych restrykcji, mających na celu spowolnienie rozwoju chińskiego przemysłu półprzewodnikowego.
Dochodzenie kongresowe wykazało, iż przyczyną tak dużego importu były luki i niespójne przepisy eksportowe między Stanami Zjednoczonymi, Japonią a Holandią. Umożliwiło to firmom spoza USA, takim jak holenderski ASML, sprzedaż chińskim podmiotom maszyn, których nie mogły dostarczać firmy amerykańskie. Większość zakupionego sprzętu przeznaczona jest do produkcji tzw. dojrzałych półprzewodników (w technologii 28 nm i starszych), które początkowo były wyłączone z najsurowszych restrykcji.
W reakcji na te doniesienia administracja amerykańska podjęła działania mające na celu uszczelnienie istniejących sankcji. Jest to już trzecia runda zacieśniania sankcji od 2022 roku, mająca na celu stworzenie “ściany obliczeniowej i pamięci” dla Chin. Pekin odpowiedział środkami odwetowymi, m.in. wprowadzając kontrolę eksportu kluczowych dla branży surowców, takich jak gal i german. Choć zakupy w ubiegłym roku były rekordowe, analitycy przewidują, iż w 2025 roku import sprzętu do Chin może spaść z powodu zaostrzonych regulacji i rosnącej nadpodaży mocy produkcyjnych w kraju.
