Chiński rynek telefonów rośnie dzięki dotacjom i nowym technologiom, ale wyzwania pozostają
Rynek telefonów w Chinach odnotuje w pierwszej połowie 2025 roku wzrost o 1,4% rok do roku, co czyni go stabilizującym czynnikiem na tle globalnej niepewności w branży mobilnej – prognozują analitycy Counterpoint. Wzrost ten to jednak nie tylko efekt popytu – za kulisami zachodzą dynamiczne zmiany technologiczne, polityczne i biznesowe.
Największy wpływ na rynek miały uruchomione przez chiński rząd subsydia o wartości 300 miliardów juanów (ok. 41,4 mld USD), skierowane m.in. do nabywców telefonów w cenie do 6000 juanów (ok. 828 USD). Program, mimo początkowego sukcesu i skoku sprzedaży w pierwszym kwartale, boryka się z problemami wdrożeniowymi. Skorzystali na nim głównie najwięksi gracze, jak Huawei czy Xiaomi, którzy mają zasoby, by sprawnie poruszać się w administracyjnych procedurach. Apple również nie pozostało w tyle. Dzięki znacznej obniżce cen modelu iPhone 16 Pro – sięgającej ponad 30% po uwzględnieniu dopłat – producent ten zajął pierwsze miejsce podczas tegorocznego festiwalu zakupowego 618, zwiększając sprzedaż o 8% rok do roku.
Na uwagę zasługuje też przełom technologiczny Xiaomi, które po czterech latach prac i inwestycjach rzędu 1,8 mld USD zaprezentowało własny procesor aplikacyjny – Xring O1. Układ trafił do modelu Xiaomi 15S Pro i nowych tabletów marki. Równolegle Xiaomi rozwija kolejną generację procesora, a jego sukces podkreślany jest dodatkowo przez pozytywny odbiór inicjatyw firmy w sektorze elektromobilności.
Sztuczna inteligencja, choć przez cały czas istotna, przestała być głównym hasłem promocyjnym nowych telefonów. Producenci, reagując na realne potrzeby rynku, stawiają teraz na praktyczne zastosowania – jak funkcja “Xiaobu Memory” od OPPO, wspomagająca zapamiętywanie treści multimedialnych. Tymczasem internetowi giganci, jak Tencent, planują wdrożenie agentów AI do aplikacji WeChat i coraz odważniej rozważają własne telefony.
Pod względem łańcucha dostaw, pierwsze półrocze 2025 roku przyniosło stabilizację i spadki cen większości komponentów – z wyjątkiem pamięci DRAM. W drugiej połowie roku producenci mogą jednak stanąć w obliczu rosnących kosztów, także z powodu niedoborów metali ziem rzadkich, które wymusiły częściowe przeniesienie produkcji do Chin. Choć ogólny wzrost rynku może nie przekroczyć 1% w skali roku, segment urządzeń premium pozostaje silnym punktem, a wsparcie ze strony rządowego programu dopłat powinno podtrzymać pozytywne tendencje.