Tęskniliście za czytnikiem z funkcją 4G? Do sprzedaży w Polsce właśnie wszedł Bigme B7 – to w zasadzie tablet z kolorowym e-papierem.
Siedmiocalowy Bigme B7 to model wprowadzony parę tygodni temu, który wyróżnia się paroma ciekawymi funkcjami.
Producent reklamuje go jako „pierwszy na świecie 7-calowy kolorowy tablet z 4G”. Jest szybki, ma dużo pamięci, z możliwością jej rozszerzenia, ma rozbudowane funkcje notowania i wbudowane AI.
Jak widzimy, są też klawisze i etui z funkcją stojaka.
Przyjrzyjmy się mu bliżej.
Artykuł powstaje na marginesie współpracy z firmą Aktro, dystrybutorem Bigme w Polsce. jeżeli dokonacie zakupu przez link z kodem „BIGME10”, otrzymam niewielką prowizję.
Co warto wiedzieć o Bigme B7?
Oto specyfikacja czytnika:
- Ekran: 7″ E-Ink
- rozdzielczość w odcieniach szarości: 1264×1680 px (300 ppi)
- rozdzielczość w kolorze: 830×632 px (150 ppi)
- Podświetlenie: tak, z regulacją barwy oświetlenia.
- Procesor: MTK Octa-Core 2.4GHz
- Pamięć RAM: 8GB
- Wewnętrzna pamięć na pliki: 128 GB (+ slot na kartę pamięci do 1TB)
- Dźwięk: głośnik mono, mikrofon, możliwość podłączenia słuchawek przez port USB-C lub Bluetooth
- Złącza: Wi-Fi (2.4GHz + 5GHz); 4G LTE (Nano SIM); USB-C; Bluetooth 5.0.
- System operacyjny: Android 14
- Aparat: 5Mpx.
- Bateria: 3000 mAh
- Rozmiary: 138,6 x 156,6 x 5,8 mm
- Waga: 215 g
- W komplecie: etui oraz rysik ładowany bezprzewodowo
- Cena: 1699 zł (z kodem „BIGME10” – 1529,10 zł)
Bigme B7 a poprzednie czytniki Bigme
Dwa miesiące temu testowałem dwa starsze siedmiocalowe czytniki Bigme.
Czym B7 różni się w stosunku do testowanego czytnika B751C? Wygląd jest podobny – w asymetrycznej ramce mamy dwa klawisze, no i ekran Kaleido 3.
Najważniejsza jest oczywiście możliwość włożenia karty SIM, przez co B7 staje się niezależnym tabletem, który możemy wszędzie zabrać, a jeżeli trzeba, to i zadzwonić z niego, co z użyciem słuchawek BT powinno być całkiem wygodne.
B7 ma mocniejszą specyfikację – szybszy procesor, dwukrotnie więcej RAM oraz pamięci na pliki. Jest też aparat, choć jego rozdzielczość (5 Mpx) raczej ograniczy go do możliwości szybkiego wskanowania jakiegoś tekstu.
Jeśli chodzi o oprogramowanie, jest wyższa wersja Androida (14 zamiast 11). Producent chwali się funkcjami AI, o których już częściowo pisałem testując czytniki Bigme, jest np. możliwość transkrypcji spotkań.
Pierwsze recenzje B7
Ponieważ na zachodnim rynku czytnik Bigme B7 jest już od dwóch miesięcy, pojawiło się już kilka recenzji. Teoh on Tech docenia jego poręczność, zwraca jednak uwagę na to iż 7″ to jest kompromis i nie wystarczy do wygodnego czytania komiksów.
Mniej entuzjastyczny jest Jeffrey Moss, który wprawdzie uznał go jako bardzo dobry czytnik, ale nie widział scenariusza użycia tak zaawansowanego urządzenia.
Z kolei w polskim Amazonie, gdzie sprzedawcą jest sam producent (nie są dla mnie jasne kwestie gwarancji i zwrotów), jest recenzja zadowolonego posiadacza z Polski, który wybrał B7 po porównaniu z Booxem.
Podsumowanie
Od kiedy Amazon wycofał swoje czytniki Oasis z funkcją 4G, nie było już w zasadzie na rynku czytników z funkcją łączności bezprzewodowej. Choć pamiętajmy, iż Kindle od dłuższego czasu miał tę funkcję 3G/4G ograniczoną – co z tego, iż była darmowa, skoro dało się korzystać tylko z chmury oraz Wikipedii.
Bigme B7 wypełnia tę lukę – a ściślej – tworzy nową kategorię urządzeń, którą są e-papierowe tablety. No i nie ma chyba bardziej rozbudowanego urządzenia w segmencie 7 cali.
Z kodem „BIGME10” czytnik na stronie dystrybutora kupimy o 10% taniej, czyli zapłacimy 1529,10 zł zamiast 1699 zł. Czytnik jest oczywiście droższy od B751C, ale różnic jest sporo. Porównując jego ceny z innymi czytnikami z podobnym ekranem, warto pamiętać, iż tutaj dostajemy w zestawie zarówno etui, jak i ładowany bezprzewodowo rysik.
Co interesujące – B7 jest tańszy od testowanego przeze mnie telefona Hibreak Pro – no, ale to jest inna kategoria urządzeń i jakkolwiek wyobrażam sobie, iż Hibreaka można używać zamiast telefonu, to B7 jest raczej urządzeniem, którego nie będziemy nosić jako jedynego, choć telefon może zastąpić.
Czytnik do mnie już dotarł i będę go we wrześniu testował.