Biały Dom rozważa przejęcie 10% akcji Intela

2 godzin temu

Administracja Donalda Trumpa prowadzi rozmowy w sprawie objęcia 10% udziałów w Intelu, największym amerykańskim producencie półprzewodników. Według ustaleń Bloomberga część lub całość przyznanych firmie funduszy w ramach programu Chips and Science Act mogłaby zostać zamieniona na akcje, co uczyniłoby rząd największym akcjonariuszem spółki.

Rząd rozważa nietypowy krok

Jak podaje Bloomberg, w Białym Domu realizowane są dyskusje nad zmianą formy wsparcia dla Intela. Zamiast dotacji w wysokości 10,9 mld USD, przyznanych z funduszy przeznaczonych na rozwój amerykańskiego przemysłu półprzewodników, administracja miałaby przejąć udziały w spółce. Przy obecnej kapitalizacji rynkowej Intela taki pakiet wart byłby około 10,5 mld USD.

Rozmowy mają charakter wstępny i nie wiadomo, czy rząd zdecyduje się na ten krok. Źródła Bloomberga podkreślają, iż nie ustalono jeszcze ostatecznego kształtu transakcji ani tego, czy koncepcja uzyska poparcie wewnątrz administracji.

Kontekst polityczny i gospodarczy

W lipcu Departament Obrony niespodziewanie został największym udziałowcem spółki MP Materials, producenta metali ziem rzadkich, przejmując udziały warte 400 mln USD.

W przypadku Intela stawka jest znacznie wyższa. bo spółka ma najważniejsze znaczenie dla rozwoju zarówno komercyjnych, jak i wojskowych technologii półprzewodnikowych w USA. Dotychczasowe wsparcie miało być wypłacane etapami, w miarę osiągania przez firmę kolejnych kamieni milowych. Do stycznia 2025 r. Intel otrzymał już ponad 2,2 mld USD.

Spotkanie Trumpa z szefem Intela

Rozmowy o przyszłości Intela toczą się w atmosferze politycznego napięcia. Zaledwie kilka dni temu Donald Trump spotkał się z dyrektorem generalnym spółki, Lip-Bu Tanem, nazywając jego karierę „niesamowitą historią sukcesu”. W spotkaniu uczestniczyli również sekretarz handlu Howard Lutnick oraz sekretarz skarbu Scott Bessent.

Jednocześnie, dosłownie 2 dni wcześniej, Trump publicznie wezwał Tana do rezygnacji, oskarżając go o powiązania z chińskimi firmami związanymi z przemysłem obronnym. „CEO Intela jest głęboko skonfliktowany i musi natychmiast ustąpić” – napisał prezydent na platformie Truth Social.

Lip-Bu Tan broni się przed zarzutami Trumpa i zapowiada odbudowę Intela

Znaczenie potencjalnej transakcji

Ewentualne wejście rządu do akcjonariatu Intela byłoby bezprecedensowe w historii amerykańskiego sektora technologicznego. W praktyce oznaczałoby częściowe upaństwowienie firmy kluczowej dla globalnego rynku półprzewodników. Zwolennicy rozwiązania wskazują na konieczność ochrony strategicznych aktywów przed przejęciami zagranicznych inwestorów. Krytycy podnoszą jednak ryzyko upolitycznienia decyzji biznesowych i konfliktu interesów.

Obecnie nie wiadomo, kiedy administracja podejmie ostateczną decyzję. Jednak sam fakt, iż rozważane jest przekształcenie wsparcia finansowego w udziały, pokazuje skalę zmiany podejścia USA do ochrony własnego przemysłu półprzewodników.

Idź do oryginalnego materiału