
Technika śledzenia promieni podbiła branżę gier szturmem, pozwalając uzyskać bardziej realistyczne oświetlenie i efekty odbić, niż kiedykolwiek wcześniej było to możliwe. Niestety ma to swoją cenę, w postaci bardzo mocnego obciążenia karty graficznej, zwykle znacząco obniżając liczbę klatek na sekundę. Twórcy Battlefield 6 postanowili jednak wyłamać się z tego trendu, świadomie rezygnując z ray tracingu dla lepszej płynności rozgrywki.