"B" jak bomba. Test i recenzja LG OLED55B2

2 lat temu

LG OLED55B23LA (dalej dla uproszczenia zwany 55B2) jest telewizorem OLED z ekranem o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli. W trakcie testu pracował pod kontrolą systemu webOS 7 oraz systemu w wersji 03.20.70. Testowany egzemplarz telewizora wyprodukowano w marcu 2022 roku, a fabrycznie nowa sztuka pochodziła ze sklepu x-kom.

Design

LG 55B2 nie odbiega wyglądem od poprzednika.

Źródło: LG

Pomimo tego różnice są, a najważniejsza dotyczy podstawy, która jest teraz jednoczęściowa, tj. wykonana z jednego „kawałka” plastiku. W porównaniu do poprzednika ma ona lepszą jakość, chociaż zaryzykowałbym stwierdzenie, iż bezkompromisowi esteci przez cały czas będą mogli kręcić nosem na wykończenie wierzchniej strony podstawy, zwłaszcza w pobliżu jej krawędzi. Na szczęście telewizor zachował smukłą sylwetkę:

Źródło: LG

Poniżej podsumowanie najważniejszych cech konstrukcji telewizora:

  • tylna ścianka: metal;
  • pokrywa elektroniki: plastik;
  • ramka wokół ekranu: metal;
  • szerokość ramki: 2 mm;
  • podstawa: plastik;
  • szerokość podstawy: 417 mm (z przodu);
  • prześwit: 43 mm (z boku);
  • gniazda: po lewej stronie;
  • pilot 1: plastikowy, z kursorem („magiczny”), bez podświetlenia;
  • pilot 2: brak.

Jakość obrazu LG 55B2

Wyświetlacz

W telewizorze zastosowano wyświetlacz OLED typu RGBW (WOLED) pochodzący od LG Display.

Co ciekawe, spektrogram wykazał podwyższoną emisję w zakresie barwy czerwonej, co moim zdaniem nie wyklucza zastosowania… wyświetlacza nowej generacji EX (Evo).

Chociaż według producenta w roku modelowym 2022 wyświetlacze tego typu są „oficjalnie” dostępne tylko w seriach C2 i wyższych, historia ubiegłorocznych modeli telewizorów LG pokazuje, iż producent jest pragmatykiem i nie trzyma się kurczowo tego narzuconego przez marketing podziału. To zrozumiałe, bowiem linie produkcyjne w fabrykach LG Display są sukcesywnie przestawiane na produkcję paneli nowej generacji i zapasy paneli starszej generacji powoli się kończą.

Kolory

W bliskim wzorca trybie filmmaker (6578K) średni błąd odwzorowania kilkudziesięciu testowych próbek kolorów wyniósł zaledwie 1,4, czyli poniżej progu postrzegalności (3,0).

Diagram chromatyczności wypadł znakomicie, a degradacja kolorów pod kątem była doprawdy niewielka. Szczególnie uderzyła mnie czystość bieli, która jest z reguły najsłabszym punktem paneli organicznych od LG. Tym razem nie było widać ani istotnych przebarwień, ani zmian odcienia. Brawo!

zdjęcie zrobione jeszcze przed zdjęciem folii ochronnej – w dolnych rogach ekranu widać specjalnie oznaczone miejsca, od których producent zaleca rozpoczęcie procesu usunięcia folii

No cóż, wszystkim życzę, aby dostał im się taki właśnie egzemplarz.

Szeroka paleta barw

Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło 97%, co potwierdza możliwość wyświetlania szerokiej palety. Średni błąd odwzorowania kolorów nie był wysoki (4,7) i wynikał głównie ze zbyt małej luminancji (jasności), a w mniejszym stopniu z przekłamań odcienia czy nasycenia.

Czerń i kontrast

Jeżeli ktoś „przesiada się” z telewizora LCD na OLED-a, to czerń i kontrast go nie rozczarują. Również i 55B2 mnie nie rozczarował. Czerń była nie tylko głęboka, ale także czysta, pozbawiona szumów, zniekształceń czy nadmiernego kleksowania.

Na treściach SDR pozytywnie odnotowałem generalnie poprawną, tj. nieściemnioną przy czerni charakterystykę jasności.

Była ona lepsza na przykład od już przeze mnie przetestowanego 65-calowego OLED-a z serii C2 (recenzja w przygotowaniu). Również i obrazy w HDR10 były wysokiej klasy – poniżej scena z filmu Zjawa (The Revenant, 2015):

UWAGA! Poniższe zdjęcia proszę oglądać w ciemnym pomieszczeniu przy dużej jasności wyświetlacza. Warto też kliknąć i zmaksymalizować do pełnego ekranu, aby pozbyć się białego tła i zobaczyć ciemne detale w pełnej krasie.

Jednakże dopiero 12-bitowe treści zakodowane w Dolby Vision pokazały na co stać LG 55B2. Na przykład generalnie nadmiernie ściemniana przez pozostałe OLED-y scena z filmu Dune (2021) wypadła na 55B2 znakomicie:

To właśnie w tym filmie 55B2 wypadł po prostu rewelacyjnie, przejawiając obraz wybitnie plastyczny i nieprzyciemniony w pobliżu czerni. Ba, pod tym względem 55B2 dosłownie zmiażdżył swojego większego brata z wyższej serii C2.

Ponieważ nigdy wcześniej nie widziałem na OLED-zie LG tak dobrych obrazów w Dolby Vision, sprawdziłem kolejny film – Alita: Battle Angel (2019). I tu również 55B2 nie zawiódł, prezentując obraz bliski wzorcowemu. Tę głęboką czerń, wysoki kontrast oraz, nade wszystko, wspaniałą plastykę niezmąconą żadną „przyczerniową ściemą” pamiętam po dziś dzień.

Oczywiście do pełnego ideału trochę zabrakło, w związku z tym na koniec trochę dziegciu. Otóż na pełnoekranowej planszy testowej z 5-procentową szarością widać było pewne pionowe paski.

Na szczęście nie widziałem ich ani podczas normalnego oglądania, ani podczas seansów w całkowicie zaciemnionym pomieszczeniu.

Podsumowując, LG musiało coś istotnego zmienić i udoskonalić w torze wizji, co w połączeniu z nowym panelem dało piorunujący efekt. Inaczej mówiąc, tak wybitnych pod względem plastyki obrazów na sygnale zakodowanym w Dolby Vision nie widziałem wcześniej na żadnym telewizorze OLED tej marki. Brawo!

Mam tylko taką cichą nadzieję, iż pozostałe egzemplarze 55B2 będą równie znakomite co testowany przeze mnie. Utwierdza mnie w tym fakt, iż testowałem przecież nie sztukę starannie wyselekcjonowaną przez producenta, ale fabrycznie nowy ekran, który dostarczył x-kom. Pomijając paskowanie, oby w pozostałych aspektach wszystkie inne sztuki 55B2 były tak dobre jak testowana.

HDR

W trybie filmmaker (HDR) na planszy 10% maksymalna luminancja na początku trzyminutowego pomiaru wyniosła 519 cd/m^2. Jest to wynik typowy dla OLED-ów klasy podstawowej.

Tego typu luminancja możliwa jest oczywiście wtedy, gdy telewizor wyświetla jasne obrazy na ułamku powierzchni ekranu. Z kolei jeżeli wyświetlimy białą planszę na całej powierzchni ekranu, luminancja gwałtownie spada – w przypadku 55B2 do 120 cd/m^2.

No dobrze, ale czy biorąc pod uwagę dość przeciętną (jak na OLED-a) luminancję, początkowe twierdzenia o tym, iż mamy tu panel EX (Evo) nie są przesadzone? Tego na 100% nie jestem pewien, ale podejrzewam, iż nie byłoby to absolutnie żadnym problemem, aby maksymalną jasność programowo obniżyć do takiego poziomu, przy którym telewizor nie stanowiłby wewnętrznej konkurencji dla C2 i G2. I to moim zdaniem mogło tu mieć miejsce.

Odwzorowanie ruchu

Tu nie było niespodzianek. Na planszy testowej 55B2 pokazał 600 linii (TVL, na 1080 maksimum), czyli zachował się identycznie jak inne OLED-y LG z rocznika 2022. Co ciekawe, funkcja OLED Motion, która działa teraz inaczej niż w modelach z roku 2021, nie poprawiała ostrości obrazów ruchomych, ale tylko wprowadzała spadek jasności i spore migotanie. W związku z tym odradzam jej stosowanie.

W pozostałych aspektach takich jak upłynnianie ruchu czy liczba i dokuczliwość zniekształceń (artefaktów) generowanych przez układ upłynniania ruchu (de-judder) 55B2 nie różnił się od innych OLED-ów LG A.D. 2022.

Nie muszę chyba dodawać, iż zarówno podczas oglądania meczów piłki nożnej, jak i filmów z szybką akcją 55B2 swoją ostrością obrazów ruchomych nie dawał mi żadnych powodów do narzekań. Co innego układ upłynniania ruchu – tu zalecam umiarkowane ustawienia.

Jakość dźwięku

LG 55B2 posiada dwa przetworniki szerokopasmowe promieniujące dźwięk do dołu.

Niskie tony są zauważalnie podbite (szczyt ok. 121 Hz), a ich reprodukcja gwałtownie opada już od ok. 75 Hz.

Bas jest mocny, ale niemalże jednonutowy – brak mu zręczności i artykulacji. Pomimo tego dobrze podkreśla resztę pasma. Przy głośności na poziomie 75/100 i powyżej da się usłyszeć działanie agresywnego reduktora dynamiki, który chroni przed przesterowaniem i zniekształceniami. Moim zdaniem tryb standardowy jest mniej podbity od trybu muzyka, chociaż w obu z nich wysokie tony są zbyt przenikliwe jak na mój gust.

W sumie tragedii nie ma, ale dobrej grajbelki 55B2 nie zastąpi.

Funkcje smart telewizora LG 55B2

Telewizor pracował pod kontrolą systemu webOS w wersji siódmej, dzięki czemu funkcje multimedialne nie dawały powodów do większych narzekań. Także szybkość działania była lepsza niż w modelach ubiegłorocznych.

Lista aplikacji VoD przedstawiała się następująco:

  • Apple TV
  • CDA
  • Disney+
  • FilmBox
  • HBO Max
  • Netflix
  • Player
  • Polsat Box Go
  • Polsat Go
  • Prime Video
  • Rakuten
  • TVP VOD
  • YouTube
  • Viaplay

Jak widać, jest znakomicie. A oto serwisy do strumieniowania muzyki:

  • Deezer
  • Spotify
  • Tidal

Obsługa plików multimedialnych była identyczna jak w 48C2.

złącza z boku

Złącza i interfejsy

  • HDMI 1 – 2.0
  • HDMI 2 – 2.0
  • HDMI 3 – 2.1 eARC
  • HDMI 4 – 2.1
  • USB – 2
  • Ethernet – 1
  • Optyczne – 1
  • Słuchawkowe – brak
  • Bluetooth – tak
  • Wi-Fi – tak
złącza z tyłu

Złącza 3 i 4 nie tylko obsługują format HDMI 2.1, ale także mają pełną przepustowość 48Gb/s (1190MHz).

„Odhaczając” wszystkie pozycje kolorem zielonym najnowsza konsola Xbox wysoko oceniła gotowość LG 55B2 do współpracy:

I jeszcze jedna ważna informacja:

Ważne! W trybie 4K/120Hz LG 55B2 wyświetlał obraz w pełnej rozdzielczości 4K, czym górował nad tymi rywalami, którzy obcinają ją o połowę.

Specyfikacja sprzętowa

Parametry wg producenta:

  • rodzaj wyświetlacza – OLED
  • przekątna (cale) – 55
  • kształt wyświetlacza – płaski
  • maksymalna rozdzielczość – 3840×2160
  • tunery TV – DVB-C, DVB-S/S2, DVB-T/T2

Parametry zmierzone (ustawienia fabryczne)

  • kontrast ANSI(x:1) – niemierzalny
  • średni błąd odwz. kolorów dE2000 (BT709) – 1,4
  • pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (%) – 97
  • input lag (ms) – 13,2

Warto zaznaczyć, że:

  • im wyższy współczynnik kontrastu, tym lepiej,
  • średni błąd odwzorowania kolorów poniżej 3,0 to bardzo dobry wynik, a jeżeli wynosi poniżej 1,0 – świetny wynik; generalnie im mniej, tym lepiej,
  • im większe pokrycie przestrzeni UHDA-P3, tym kolory bardziej nasycone, a tym samym żywsze i bardziej atrakcyjne.
Źródło: LG

Podsumowanie

Jeszcze nigdy na żadnym testowanym wcześniej telewizorze OLED marki LG nie widziałem tak dobrych, tj. wysoce plastycznych i nieprzekłamanych obrazów HDR w ustawieniach fabrycznych. Pod tym względem testowany egzemplarz 55B2 okazał się być lepszy od modeli z wyższych serii tego producenta. A biorąc pod uwagę, iż jest on od nich znacznie tańszy, nie mogę zrobić nic innego, jak tylko 55B2 gorąco polecić.

Minusy

  • nierównomierne ciemne szarości (niejednolity panel w testowanym egzemplarzu)
  • jasność niższa niż w serii C2
  • więcej artefaktów układu upłynniania ruchu niż u rywali
  • nieodłączalny kabel zasilania
  • błyszczący plastik pilota podatny na zarysowania
  • wykończenie wierzchu podstawy może razić wybrednych estetów

Plusy

  • znakomita reprodukcja kolorów (SDR)
  • wspaniała czerń i kontrast
  • brak winietowania i gubienia przyczerniowych detali
  • szeroka paleta barw
  • więcej niż akceptowalna ostrość obrazów ruchomych
  • szybszy i lepiej dopracowany system operacyjny niż w poprzedniku
  • znakomite możliwości multimedialne
  • świetne funkcje dla graczy (w tym niski input lag)
  • polskie menu wreszcie poprawne pod względem językowym
  • obsługa najnowszych kluczy/modułów CI+ (tj. tych do USB)
  • „magiczny” pilot

Przydatność telewizora

Telewizja: 8/10
Kino domowe: 9/10
Sport: 8/10
Gry: 8/10

Telewizor LG 55B2 znajdziesz w x-kom

W teście wykorzystano program Calman firmy Portrait Displays.

Idź do oryginalnego materiału