Audio Video Show 2024 (mini relacja)

1 tydzień temu

Obiecywałem w piątek, iż zajrzę na tegoroczne targi Audio Video Show i postaram się je króciutko zrelacjonować. Dlaczego króciutko? Bo powoli zauważam, iż z edycji na edycję mam do napisania mniej więcej to samo i trochę się powtarzam. Wydarzenie na Stadionie Narodowym i w hotelach Radisson Blu Sobieski i Golden Tulip utrzymuje powtarzalny format z wysokiej klasy wystawą, ale zaskakuje przede wszystkim koneserów i miłośników świata audio-video. Głównie możliwością bezpośredniego kontaktu z topowym sprzętem. W 2024 roku było podobnie. Odświeżono oczywiście prezentowany sprzęt, czy listę gości.

Audio Video Show 2024 – edycja nr 26

W tym roku zmieniłem dzień wizyty. Zawsze zaglądałem na imprezę w soboty (+ prasowe piątki). Tym razem postanowiłem sprawdzić frekwencję w niedzielę. Przy okazji z przypadkowej rozmowy dowiedziałem się, iż w cały weekend odwiedzin było mniej więcej tyle samo, co w poprzednich latach. W niedzielę jest luźniej, więc jeżeli wolicie spokojniejsze wizytacje to ten dzień będzie lepszy.

Zmierzając na Audio Video Show, zastanawiałem się, czy w tym roku poczuję na evencie coś więcej (m.in. by móc nieco rozwinąć relację). Te dawniejsze edycje, gdy targi miały w sobie jeszcze cząstkę smart home, odwiedzałem chętniej. Te ostatnie wyjścia są raczej z przyzwyczajenia. Nigdy odwiedzin targów nie żałuję, ale przyznam bez bicia, iż nie do końca należę do grupy docelowej wydarzenia. Jestem chyba bardziej video, a mniej audio (a przynajmniej jeżeli chodzi o odbiór tej konkretnej wystawy).

Na szczęście w tegorocznej edycji dołożono efektów video. Oprócz stałych bywalców – marek Philips, czy Sony, swoje rozwiązania promowały Hisense i Xgimi. Mam tu na myśli sporą ofertę nowoczesnych projektów. Od tych smart, przez lifestyle’owe, aż po premium z krótkim rzutem. Większość z modeli przedstawiałem na blogu w smartdomowej sekcji, więc fajnie było w końcu zobaczyć je w działaniu. Sprawdziłem też kilka

Audio Video Show 2024 znów z Sennheiserami HE-1

Sennheisery HE-1 za 272 tysiące złotych (wartość podawana na Audio Video Show 2023)

Jedną z atrakcji tegorocznego Audio Video Show były słuchawki Sennheiser HE-1, czyli sprzęt, który debiutował na imprezie w zeszłym roku. Organizatorzy i sam producent doszli do wniosku, iż z uwagi na ogromne zainteresowanie poprzednimi testami warto z okazem pojawić się i w tym roku. Miałem okazję posłuchać zestawu w 2023, więc w tym „dałem szansę” innymi. W zeszłym biłem się trochę na „krzywy ryj” (przypadkiem znalazł się krótki wolny slot).

Dla przypomnienia, Sennheiser HE-1 to prawdopodobnie najdroższe słuchawki na świecie. Ich cena to 250-300 tysięcy złotych (w katalogu Audio Video Show podano tę pierwszą, na stronie widzę tą drugą, ale 50 tysięcy w tą czy w tamtą, co to za różnica ). W obu edycjach targów na odsłuch trzeba było się wcześniej zapisać! Ten eksponat jest o tyleż atrakcyjny, iż można go sobie „odhaczyć” na liście wyjątkowych doświadczeń w ramach doznań dźwiękowych.

Audio Video Show już zdążyło przyzwyczaić do prezentacji ultra drogich systemów. W tym jedną z gwiazd był Magico M7, który wystawiono w Studio TV3 na Stadionie Narodowym. Ta propozycja to kolumny Magico M7, najnowszy przetwornik cyfrowo-analogowy MSB Cascade DAC oraz dzielona amplifikacja od PILIUM (monobloki Cronus i przedwzmacniacza Olympus) za ponad 5 milionów złotych.


Audio Video Show 2024 – podsumowanie

25-27 października odbyła się już 26. edycja targów Audio Video Show. Organizatorzy zapewniają, iż to druga największa tego typu impreza na Starym Kontynencie. W tym roku pojawiło się aż 180 wystawców i większość z nich prezentowała swoje oferty w 160 salach. W większości bardzo kameralnych. W sumie ponad 600 różnych marek. Choć większość z nich z roku na rok się na wydarzeniu powtarza (i to choćby w obrębie tych samych pomieszczeń) to zawsze z nowościami. Za kilkadziesiąt złotych (cena biletu) mamy okazję poczuć rozwiązania związane z dźwiękiem i obrazem praktycznie wszystkimi zmysłami (w tym roku dosłownie, bo jedno ze stoisk proponowało „wibroakustykę”, w której muzykę odbieraliśmy całym sobą.

Jeśli nigdy nie dotarliście na Audio Video Show, a jesteście związani branżowo lub pasją z technologiami audio-wizualnymi, to aż dziwne, gdybyście tego typu imprezy nie znali. W tym roku w swojej krótkiej relacji chciałem po prostu wskazać, dlaczego ja sam osobiście zaglądam na event i to prawie każdego kolejnego roku. W prawdzie, odczuwam na show pewną powtarzalność, ale nie łączę jej z wadą. Format jest sprawdzony, wydaje mi się, iż lubiany, więc możliwość sprawdzenia aktualnych trendów branżowych w jeden weekend to nie lada atrakcja. Praktycznie w każdym roku Audio Video Show to:

  • spory ruch wśród odwiedzających (czy to zawodowców, czy amatorów – jest po prostu szansa na osobiste sprawdzenie wielu różnych urządzeń – bardzo często w odpowiednio przygotowanym pomieszczeniu)
  • jeśli macie swój przenośny odtwarzacz hi-fi to warto go ze sobą zabrać (i sprawdzić strefie słuchawek)
  • impreza odbywa się w Polsce, ale IMO ma międzynarodowy charakter (co słychać na korytarzach)
  • event gromadzi bardzo wielu ludzi świata audio/video (część z nich patronuje imprezie co roku)
  • przewaga sprzętu to segment audio (kolumny, wzmacniacze, gramofony, czy słuchawki), ale w tym roku w strefie video dało się odczuć spory wzrost projektorów (co zresztą zgadza się z rynkowymi ruchami)
  • jak zwykle na imprezie pojawiają się kiermasze winyli (w tym roku przybyło CD i kaset magnetofonowych)
  • baaardzo dużo nowości w jednym miejscu (nie ma chyba drugiej takiej imprezy w naszej części Europy)
  • możliwość nawiązania kontaktów i rozmów ze specjalistami
  • są prelekcje, prezentacje i seminaria (w tej edycji m.in. z Michaelem Fremerem)
  • to przez cały czas event głównie dla koneserów, ale część stoisk demonstruje urządzenia bardziej konsumenckie

Idź do oryginalnego materiału