Apple znów wspomina o Siri. Firma robi postępy i nie może doczekać się premiery

Zdjęcie: ChatGPT

Apple właśnie jest po ogłoszeniu dochodów za pierwszy kwartał tego roku. Dzięki sposobności rozmowy z dziennikarzami udało się uzyskać kilka odpowiedzi na ważne dla klientów pytania. Jedno z nich dotyczy lepszej Siri, która ma być zintegrowana z AI.

Apple może świętować sukces. Firma w pierwszym kwartale zapewniła sobie 95,4 miliarda dolarów dochodu. To o około 5% więcej niż w analogicznym okresie w zeszłym roku. Tim Cook otrzymał sporo pytań od dziennikarzy i analityków, którzy ciekawi są przyszłych planów Apple. Jedna z odpowiedzi daje nadzieję na to, iż Siri wspomagana przez AI jednak zagości szybciej niż się spodziewaliśmy.

Tim Cook: robimy postępy!

Nie wiem, czy jeszcze pamiętacie, ale w marcu informowaliśmy, iż Apple ma problemy nową wersją Siri. Nowości, które ma przynieść, skupiają się na dwóch głównych aspektach — dużo większym możliwościom dzięki rozumieniu dłuższych i wielopoziomowych komend oraz generatywnym funkcjom AI. Ta pierwsza funkcja dzięki AI pozwoli wydawać Siri komendy, które pozwolą na złożone działania. Przykładowo będzie można poprosić o wyedytowanie ostatniego selfie, wykonanego podczas imprezy i wysłanie go maile do członków spotkania. To oczywiście tylko przykład, pokazuje on jednak, iż asystentka zyska dużo większe uprawnienia w systemie i będzie w stanie dużo lepiej zrozumieć nasze intencje. Druga funkcja jeszcze zaoferuje jeszcze większe możliwości generatywne AI. W tym roku klienci w USA i kilku innych krajach mogli przetestować inteligentne podsumowania, komentarze i grupowanie danych jak poczta. Chociaż funkcje te wprowadzano stopniowo, to czekamy na wiele więcej nowości. https://dailyweb.pl/apple-watch-se-doczeka-sie-wiekszego-ekranu/ Tim Cook został zapytany, na jakim etapie są prace nad nową Siri. Tim Cook odpowiedział, iż firma potrzebuje więcej czasu w zakończenie pracy, tak aby nowe były najwyższej jakości. Powiedział również, iż firma robi postępy i nie może doczekać się, żeby przekazać nowości klientom. Można to tłumaczyć jako końcowy etap prac i dopieszczanie produktu. Apple jako wielka firma musi dowozić produkt możliwie najlepszej jakości. Ewidentnie prace muszą być jednak już przy końcówce, skoro pracownicy nie mogą się doczekać premiery nowych funkcji.