Apple przygotowuje się do wiosennych premier. Już tej wiosny do ich katalogu miałby zawitać zestaw nowych urządzeń — i to takich, które nie zwalają z nóg swoją ceną.
Apple kojarzone jest przede wszystkim z produktami, których ceny do niskich nie należą. Nie da się ukryć, iż nieco sobie na ten wizerunek zasłużyli — chociaż patrząc na to jak kształtują się ceny flagowych sprzętów konkurencji w ostatnich latach, to karty nieco się odwróciły. w tej chwili telefony Apple, o ironio, są jednymi z najtańszych na tej półce jakościowej. Zresztą o ile chodzi o komputery i tablety – sprawy mają się podobnie.
Ale Apple od jakiegoś czasu w swojej ofercie również ma tańsze produkty. Mam tu na myśli serię iPhone’ów SE oraz „podstawowych” iPadów. Te mają najbardziej przystępne ceny ze wszystkich ich produktów. A o ile wierzyć napływającym do nas zewsząd plotkom — już za kilka tygodni mają one doczekać się odświeżenia!
Nowy iPhone SE i podstawowy iPad jeszcze tej wiosny!
Na nowego iPhone’a SE (4. generacji) świat czeka od wielu miesięcy — tym bardziej, iż 3. generacja oficjalnie przestała być dystrybuowana przez Apple. o ile wierzyć dotychczasowym przeciekom, nowy model będzie znacznie bardziej współczesny. I choć zaoferuje tylko jeden aparat w tylnej części obudowy, zrezygnuje z przycisku Początek na rzecz kamer Face ID. Ponadto telefon miałby oferować port ładowania USB typu C, więcej pamięci RAM (co pozwoli mu wspierać Apple Intelligence) — no i napędzamy miałby być nowym układem Bionic A18.
Ale tej wiosny poza nowym iPhonem, do sprzedaży miałby trafić także odświeżone iPady. I liczba mnoga nie jest tutaj przypadkowa — bowiem mówi się, iż tabletami, które tej wiosny doczekają się nowej wersji będzie zarówno „zwykły”, najtańszy w ofercie tablet, jak i iPad Air. Tutaj jednak nie mówi się o żadnych rewolucyjnych zmianach — urządzenia te miałyby… po prostu doczekać się lepszych specyfikacji, dzięki czemu będą szybsze niż dotychczasowe modele.