
57-letni Derick Gant z Ohio zawdzięcza życie Apple Watch po tym, jak doznał udaru podczas skakania na skakance.
Po upadku aktywowała się funkcja Wykrywania Upadku, która zaproponowała wezwanie pomocy. Początkowo Gant to zignorował, ale po chwili zdecydował się skorzystać z opcji wezwania służb ratunkowych.
Ratownicy przyjechali w ciągu kilku minut, a zegarek automatycznie powiadomił kontakty alarmowe. Jak się później okazało, przyczyną udaru była rezygnacja z leków rozrzedzających krew, co w połączeniu z wysiłkiem fizycznym doprowadziło do zatoru w mózgu.
Gant przeszedł udar niedokrwienny, który zablokował dopływ tlenu do mózgu. Dzięki szybkiej reakcji Apple Watch, uniknął trwałych uszkodzeń i w pełni wrócił do zdrowia.
Apple Watch ratuje życie kierowcy po wypadku w USA
Tim Cook podczas ostatniego wywiadu podcastowego wspomniał, iż jedną z rutyn jego poranków jest czytanie maili od klientów – zwłaszcza tych, w których informują oni o tym, jak Apple Watch uratował zdrowie (lub życie) ich lub ich bliskich.
Od lat doradzam moim słuchaczom, aby wybierali opcję z LTE właśnie ze względu na bezpieczeństwo! Ojcu naszego Michała Śliwińskiego również ten zegarek uratował życie, o czym Michał opowiedział mi w jednym z odcinków podcastu.
Jeśli artykuł Apple Watch uratował życie mężczyźnie z Ohio po udarze podczas treningu nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.