
Choć Apple Vision Pro, z powodu wysokiej ceny i ograniczonej liczby aplikacji, nie podbiło masowego rynku konsumenckiego, urządzenie z powodzeniem znajduje zastosowanie w specjalistycznych, niszowych branżach.
Jak informuje „The Wall Street Journal”, w sektorach takich jak sprzedaż detaliczna, zaawansowana inżynieria czy szkolenia lotnicze, gogle Apple nie tylko dowodzą swojej użyteczności, ale wręcz przyczyniają się do wzrostu przychodów.
Szybka recenzja, a w zasadzie pierwsze wrażenia z Vision Pro
Droga, którą podąża Vision Pro, nie jest nowością w świecie immersyjnych technologii. Podobny los spotkał wcześniej Google Glass czy Microsoft HoloLens – oba produkty, mimo iż nie zdobyły popularności wśród zwykłych konsumentów, przez lata funkcjonowały jako cenne narzędzia w przemyśle i medycynie. Apple Vision Pro wydaje się powtarzać ten scenariusz, odnajdując swoje miejsce tam, gdzie precyzja wizualizacji i możliwość pracy bez użycia rąk są na wagę złota.
Od projektowania kuchni po szkolenie pilotów
„The Wall Street Journal” przytacza kilka konkretnych przykładów firm, które z sukcesem wdrożyły Vision Pro do swoich procesów. Jedną z nich jest sieć sklepów budowlanych Lowe’s, gdzie klienci dzięki gogli mogą zwizualizować projekt nowej kuchni bezpośrednio w swojej realnej przestrzeni. Według raportu, takie doświadczenie nie tylko pomaga klientom szybciej podejmować decyzje, ale też zachęca ich do odważniejszych wyborów projektowych, co bezpośrednio wpływa na sprzedaż.
Innym przykładem jest kooperacja Apple z francuską firmą Dassault Systèmes, tworzącą oprogramowanie przemysłowe. Ich aplikacja 3DLive na Vision Pro jest wykorzystywana przez klientów z branży motoryzacyjnej i lotniczej do projektowania i inżynierii skomplikowanych elementów – od drobnych mechanizmów po całe fabryki i samoloty. Z kolei kanadyjska firma CAE, specjalizująca się w szkoleniach lotniczych, zaadaptowała gogle Apple do treningu pilotów, jako uzupełnienie tradycyjnych symulatorów lotu, doceniając wyjątkową ostrość obrazu i jakość dźwięku urządzenia.
Sprawdzony scenariusz z niepewnym zakończeniem
Skupienie się na rynku profesjonalnym, który jest znacznie mniej wrażliwy na wysoką cenę produktu, wydaje się być dla Apple świadomą strategią. Pozwala to firmie rozwijać technologię i sprzedawać obecną generację urządzenia, podczas gdy w tle realizowane są prace nad lżejszymi i tańszymi wersjami, które w przyszłości mają szansę trafić do masowego odbiorcy. Analitycy zwracają jednak uwagę, iż historia poprzedników, takich jak HoloLens, które ostatecznie zostały wycofane, stawia pod znakiem zapytania długoterminową rentowność takiego modelu. Różnica polega na tym, iż do tej pory żadnemu produktowi nie udało się z sukcesem powrócić z niszy rynkowej z powrotem na szeroki rynek konsumencki.
Co potrafi i czym jest Vision Pro?
Jeśli artykuł Apple Vision Pro to porażka? Nie w tych branżach. Zaskakujące zastosowania gogli Apple nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.