Apple Vision Pro zagościło już na sali operacyjnej, o czym pisałem w maju. Firma również stara się jak może wypromować swoje nowe urządzenie, które, szczególnie w medycynie, odnalazło swoje zastosowanie. Teraz coraz częściej i chętniej chirurdzy testują Vision Pro podczas małoinwazyjnych zabiegów.
Chirurdzy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego testują możliwości zestawu Apple Vision Pro podczas ponad 20 minimalnie inwazyjnych zabiegów. Santiago Horgan, dyrektor Centrum Chirurgii Przyszłośc, wypowiedział się na temat działania urządzenia.
Według Horgana, Vision Pro może zmienić naturę chirurgii choćby bardziej niż technologia robotyczna. Chociaż urządzenie jest drogie dla odbiorców indywidualnych, pozostaje przystępne cenowo w porównaniu z wieloma urządzeniami medycznymi i są szeroko dostępne – co jest kluczową zaletą dla szpitali w USA, które mogłyby polegać na tej technologii.
Podczas operacji laparoskopowych Vision Pro wyświetlają widok z kamery, który normalnie jest widoczny na ekranie, bezpośrednio w polu widzenia chirurga. Pozwala im to na wywoływanie skanów CT i danych monitorowania pacjenta bez konieczności przyjmowania niewygodnych pozycji – co jest plusem dla ergonomii na sali operacyjnej.
Dodatkowo Vision Pro osiąga wysokie wyniki dzięki wyświetlaczom OLED o wysokiej rozdzielczości, które według Horgana przekroczyły choćby oczekiwania. Jego użycie na sali operacyjnej było wspólnym tematem całego zespołu.
Zdolność Vision Pro do tworzenia trójwymiarowych obrazów radiologicznych jest również w tej chwili testowana, podobnie jak jego potencjalne zastosowania w innych dziedzinach medycyny.
Wydaje się, iż w końcu Apple Vision Pro znalazły swoją niszę, którą, w boliczu tak pozytywnych opinii, mają szansę zapełnić.
Źródło: MacLife