Apple planuje premierę swojego pierwszego składanego iPhone’a na drugą połowę 2026 roku. Co zaskakujące, firma całkowicie powierzyła produkcję ekranów OLED wyłącznie Samsungowi, rezygnując z dotychczasowej strategii wieloźródłowego zaopatrzenia. To ruch, który może wstrząsnąć rynkiem składanych telefonów.
iPhone z ekranem od tylko jednego producenta
Pierwszy składany iPhone zadebiutuje w 2026 roku i będzie wyposażony wyłącznie w elastyczne wyświetlacze OLED produkcji Samsung Display – tak wynika z najnowszych doniesień z branży. Decyzja Apple o wyborze tylko jednego dostawcy stanowi znaczące odejście od dotychczasowej polityki, która opierała się na dywersyfikacji dostawców w celu minimalizacji ryzyka i kosztów. Tym razem firma z Cupertino postawiła wszystko na jedną kartę, co wskazuje na wyjątkowe zaufanie do technologii Samsunga.
Nowy iPhone ma być wyposażony w główny ekran o przekątnej 7,8 cala – porównywalny z iPadem mini – oraz dodatkowy zewnętrzny wyświetlacz o przekątnej 5,5 cala. Oba panele będą korzystać z najnowszych rozwiązań OLED od Samsunga, które znacząco redukują widoczność zagięcia ekranu – jednej z największych bolączek składanych telefonów.

„Składak” od Apple ma kosztować około 2000 dolarów
Cena nowego urządzenia ma wynosić około 2000 dolarów, a co istotne, rozpoczęcie masowej produkcji wyświetlaczy planowane jest na koniec 2025 lub początek 2026 roku, co daje Apple i Samsungowi odpowiedni czas na dopracowanie jakości i wolumenów.
Branżowi komentatorzy zwracają uwagę, iż wybór Samsunga nie jest przypadkowy. Firma ta od 2019 roku – od premiery pierwszego Galaxy Fold – zdążyła wypracować dominującą pozycję w segmencie składanych ekranów OLED, co przekłada się na sześć lat technologicznej przewagi.
Taki krok może mieć daleko idące skutki rynkowe. Samsung Display, który w 2023 roku stracił część udziałów rynkowych na rzecz chińskich producentów i spadł do 40%, dzięki współpracy z Apple może odzyskać przewagę. Prognozy wskazują, iż w 2026 roku udział Koreańczyków w rynku składanych OLED-ów może wzrosnąć choćby do 70%.
Również skala planowanej produkcji robi wrażenie – mówi się o początkowym wolumenie przekraczającym 9 milionów sztuk, z potencjałem dojścia choćby do 15 milionów rocznie. Dla porównania: w 2024 roku globalny rynek składanych ekranów OLED urósł jedynie o 2,9%. Tak duży wzrost popytu może być impulsem do odrodzenia segmentu, który dotąd nie spełnił oczekiwań wielu producentów.