Od czasu do czasu Apple prezentuje produkt, na który trudno jest nie patrzeć z przymrużeniem oka. Takowym była absurdalnie droga podstawa do monitora Apple, kółka do obudowy iMaca oraz niesławna ściereczka Apple. Teraz w centrum zamieszania znalazł się irracjonalnie drogi pasek do etui Apple dla iPhone’a 17. Nowe iPhone’y nie zaskoczyły ceną, ale akcesorium za 319 zł sprawiło, iż użytkownicy nie wytrzymali – sieć pełna jest komentarzy i memów.
Absurdalnie drogi pasek do etui Apple wzbudził emocje internautów
Wczoraj odbyło się wydarzenie Apple Awe Dropping, podczas którego zaprezentowano nowe zegarki Apple Watch, telefony iPhone 17 (w tym model Air) oraz iPhone 17 Pro, a także słuchawki AirPods Pro 3 i garść akcesoriów. Pośród nowości znalazł się pasek do etui Apple. Cena akcesorium wywołała niemałe dyskusje.
Pasek do etui Apple zakłada się na ramię. Wąziutkie paski zostały splecione z tworzywa PET, pochodzącego w 100 procentach z recyklingu. Producent zachwala je jako bardzo wygodne. Długość paska reguluje się dzięki magnesom i elementom regulacyjnym ze stali nierdzewnej. Apple obiecuje wygodę i stabilność noszenia przyczepionego etui. Problem stanowi kwota, jaką gigant z Cupertino życzy sobie za akcesorium.

Za pasek na ramię do etui Apple życzy sobie aż 319 złotych. Nie jest to pasek z materiałów premium, takich jak prawdziwa skóra, a trwałość tworzywa PET budzi wątpliwości komentujących. Wszyscy przypominają wpadkę z etui Apple FineWoven, który to materiał zastąpił skórę i – cóż – nie przetrwał dobrze próby czasu.

Ceny iPhone’ów nie spowszedniały, akcesoriów przez cały czas szokują
Ceny nowych telefonów iPhone 17 nie wydają się aż tak wysokie na tle tego, co oferuje konkurencja. Przyzwyczailiśmy się już do tego, iż producenci tacy jak Samsung, Huawei i Xiaomi sprzedają telefony droższe od iPhone’ów i mało kto nazywa przez to telefony Apple irracjonalnie drogimi. Oryginalne akcesoria Apple to jednak zupełnie osobny temat.
Paski tego rodzaju są szalenie popularne w Azji, w krajach takich jak Japonia, Korea Południowa i Chiny. Wielu internautów już teraz zadeklarowało zakup. Pytanie, jaki zadają sobie teraz niektórzy, brzmi: czy entuzjaści tej idei nie mogli kupić sobie identycznego paska wcześniej, za ułamek tej ceny? Najwyraźniej na tym między innymi polega magia Apple. Na kreowaniu potrzeb.

Pasek na ramię do etui Apple podzielił internautów, bowiem wśród nich nie brakuje osób broniących producenta. Ci powtarzają jak mantrę, iż za jakość (?) się płaci. Trudno jednak mówić o jakości paska, którego komentujący nie mieli jeszcze w rękach. Po której stronie barykady stoicie?
Źródło: mat. własny