
Apple opatentowało nowy sensor obrazu, który może znacząco wpłynąć na rynek urządzeń mobilnych i profesjonalnego sprzętu kinowego. Patent zatytułowany „Image Sensor With Stacked Pixels Having High Dynamic Range And Low Noise” (Sensor obrazu ze skumulowanymi pikselami o wysokim zakresie dynamiki i niskim poziomie szumów) ujawnia przełomową technologię, która obiecuje osiągnąć aż 20 stopni zakresu dynamiki.
Nowy sensor, zbudowany w architekturze skumulowanych pikseli, może konkurować, a choćby przewyższać możliwościami obecne kamery kinowe, takie jak ARRI ALEXA 35. Osiągnięcie 120 dB zakresu dynamiki jest możliwe dzięki zastosowaniu innowacyjnego kondensatora integracji bocznego przepełnienia (LOFIC), który pozwala sensorowi na obsługę przepełnienia światła na trzech poziomach przechowywania ładunku, automatycznie dostosowując się do ekstremalnych warunków oświetleniowych.
Patent Apple opisuje sensor składający się z dwóch warstw: matrycy sensorowej (zawierającej fotodiody i obwody analogowe) oraz matrycy logicznej (odpowiedzialnej za odczyt, redukcję szumów i sterowanie). Co zaskakujące, Apple zastosowało 3-tranzystorowy układ piksela (3T) zamiast powszechniej stosowanego 4T. Dzięki wspomnianym innowacjom, konstrukcja ta ma osiągać niższy poziom szumów niż standardowe sensory 4T, oferując wysoką wydajność przy mniejszej liczbie komponentów i większej efektywności. Wbudowany obwód detekcji szumów, wykorzystujący obwód pamięci prądowej w każdym pikselu, ma wykrywać i odejmować szum termiczny w czasie rzeczywistym, co przekłada się na czystszy obraz choćby w warunkach słabego oświetlenia, bez konieczności postprodukcji.
Wdrożenie tej technologii, być może w przyszłych modelach iPhone’a 17 Pro czy Apple Vision Pro 2, mogłoby przynieść kinową jakość HDR na urządzenia mobilne, nagrywanie wideo bez szumów w czasie rzeczywistym oraz profesjonalną jakość obrazu w ultracienkich obudowach. Oznaczałoby to również, iż Apple może uniezależnić się od zewnętrznych dostawców sensorów, takich jak Sony, i stać się ich konkurentem na rynku. Według ekspertów, ten patent wskazuje na to, iż Apple stawia na innowacje w samej konstrukcji sensorów obrazu, zamiast skupiać się wyłącznie na oprogramowaniu czy sztucznej inteligencji.
Rozwiązanie to ma potencjalnie znaczący wpływ na mobilną kinematografię, strumieniowanie treści HDR, wierność wizualną w AR/VR, a choćby profesjonalny sprzęt filmowy, gdzie najważniejsze są zarówno kompaktowość, jak i jakość. Dynamiczny zakres i szum to dwa główne czynniki ograniczające w obrazowaniu cyfrowym. Sensor mobilny lub kompaktowy oferujący 20 stopni dynamiki i zaawansowaną redukcję szumów na chipie to nie tylko ulepszenie, ale prawdziwa rewolucja w branży.
Nowy modem Apple C1 to dopiero początek
Jeśli artykuł Apple patentuje innowacyjny sensor obrazu z zakresem dynamiki 20 EV nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.