1 tydzień temu
Niestety to nie apple iPhone 17, a iPhone 18 dostanie moduł aparatu z regulowaną przysłoną. Liczyliśmy, iż następna generacja telefonu Apple przyniesie długo wyczekiwaną funkcję. Teraz pora na korektę tych oczekiwań.
Kilka miesięcy temu analityk Ming-Chi Kuo przewidywał, iż iPhone 17 będzie pierwszym modelem z modułem aparatu, który będzie potrafił sterować przysłoną. To rozwiązanie stworzyłoby szereg nowych możliwości posiadaczom iPhone'a i mogłoby zwiastować całkiem nowe matryce. Znany analityk i spec od Apple koryguje jednak swoje zapewnienia.
Apple iPhone 18 z całkiem nowym aparatem
Ming-Chi Kuo to analityk, który od lat dowozi nam najtrafniejsze prognozy i informacje na temat Apple oraz innych firm. W lipcu tego roku poinformował on, iż na postawie jego wiedzy oraz analizy zamówień i łańcucha dostaw Apple ma w planach wprowadzeni e do iPhone'a 17 całkiem nowego modułu aparatu. Miał on dysponować zmienną przysłoną, działającą tak jak w tradycyjnych aparatach. Teraz koryguje on swoją zapowiedz i twierdzi, iż dopiero iPhone 18 będzie dysponował wspomnianą funkcją.
To rozwiązanie jest standardem w tradycyjnej fotografii. W świecie telefonów zadebiutowało ono dzięki Samsungowi. Tu pewnie wiele osób będzie miało na myśli model S9, który dysponował zmienną przysłoną w zakresie f/1.5 do f/2.4. Prawdą jest jednak, iż wcześniej Samsung oferował model Galaxy S4 Zoom (i to już w 2013 roku). Samsung usunął regulowaną przysłonę ze swoich telefonów wraz z serią S20. W przeciągu ostatnich lat podobne rozwiązanie oferowali jednak również inni producenci.
Takie rozwiązanie stwarza szereg możliwości. Daje większą kontrolę nad światłem, które pada na matrycę. Można domykać przysłonę gdy jest go za dużo i otwierać gdy jest go za mało. Co więcej, ma to również duże znaczenie dla głębi ostrości i powstawania efektu zwanego bokeh, czyli tego uroczego rozmycia tła, które nadaje klimatu fotografii portretowej.
https://dailyweb.pl/podsumowanie-wyjazdu-i-baterii-huawei-gt-5-pro-jest-ekstremalnie-dobrze/
Zmienna przysłona zwiastuje też pewną istotną zmianę. Technologia ta występuje w tej chwili w parze z matrycami, które są fizycznie większe. Może to więc przynieść nam interesujący ruch na rynku mobilnej fotografii, który uczyni iPhone'a prawdziwie fotograficzną bestią.
Niestety jak już wspominałem, spodziewamy się tego w przypadku iPhone'a 18. Musimy więc poczekać do września 2026 roku, aby przekonać się o tym w pełni. 
