Rywalizacja technologicznych gigantów często przenosi się na pole marketingu, gdzie firmy w kreatywny sposób starają się podkreślić zalety swoich produktów. Apple i Microsoft od dekad prowadzą taką rywalizację, a ich kampanie reklamowe nierzadko stają się tematem szerokich dyskusji. Niedawno firma z Cupertino postanowiła otworzyć kolejny rozdział w tej historii, sięgając po jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli niestabilności systemów konkurenta.