Aplikacja kosztująca 20 tys. zł? Google właśnie otworzyło furtkę

8 godzin temu

Google poluzowało nieco limity dotyczące maksymalnej ceny, którą deweloper może żądać za mobilną aplikację. Dotychczas poprzeczka też była zawieszona dosyć wysoko, teraz praktycznie jej już nie widać. Zmiana ma rozwiązać problemy występujące w naprawdę rzadkich i specyficznych okolicznościach. Kwestią czasu jest prawdopodobnie umieszczenie w Sklepie Play programu wycenionego na kilkanaście tysięcy złotych. Brzmi nieco absurdalnie, prawda?

Google chce, byście płacili coraz więcej za mobilne aplikacje

Trudno przejść obojętnie obok nowości regularnie wprowadzanych do wspomnianego wyżej mobilnego sklepu. Nie tak dawno informowaliśmy Was o poprawie bezpieczeństwa poprzez wdrożenie możliwości tymczasowego wyłączenia ochrony Play Protect. To bardzo przydatne rozwiązanie skierowane do osób, którym niekiedy zdarza się pobierać pliki z zewnętrznych źródeł. Dotychczas należało samemu pamiętać o późniejszej aktywacji zabezpieczeń.

  • Sprawdź także: Sklep Play z nową funkcją. Gorsza ochrona na własne życzenie

Teraz przyszedł czas na wieść należącą do nieco innej kategorii. Google najwidoczniej stwierdziło, iż należy nieco bardziej nagradzać deweloperów spędzających długie godziny na rozwoju swoich aplikacji. jeżeli korzystacie z płatnych usług, to prawdopodobnie jednorazowy lub miesięczny koszt nie przekracza kilkudziesięciu złotych. Co natomiast byście powiedzieli, gdyby jakiś program wyceniono znacznie ambitniej? Nowe limity dla twórców zakrawają o absurd, jaki zatem cel ma w tym amerykański koncern?

Maksymalna cena jest podnoszona regularnie od ponad dekady. Wszystko zaczęło się w 2015 roku, kiedy pierwotne ograniczenie wynoszące 200 dolarów uległo zmianie na 400 dolarów. Potem wdrożono opcję wypuszczania aplikacji kosztujących choćby 1000 dolarów. Teraz pozbyto się wszelkich hamulców, bowiem limit zaczął właśnie wynosić 5000 dolarów (około 19 tys. złotych). Na aktualizację lokalnych cenników musimy jeszcze poczekać, chociaż istnieje jeden wyjątek.

Postawione waruni także są dosyć zaporowe / Źródło zdjęcia: Google

Do zniesienia ograniczeń nie dojdzie na terenie Korei Południowej – nie wiadomo dlaczego.

Kto skorzysta z tak absurdalnej zmiany?

Jeśli boicie się nadchodzącej pazerności deweloperów, to spokojnie. Google na szczęście zadbało o wprowadzenie stosownych zabezpieczeń. Sklep Play nie zostanie nagle zalany aplikacjami kosztującymi kilkanaście tysięcy złotych. Zmiana limitu odblokuje się twórcom posiadającym usługi generujące ponad milion dolarów przychodu rocznie. jeżeli ten warunek będzie spełniony, to firma musi skontaktować się z amerykańskim gigantem i szczegółowo wyjaśnić powody wypuszczania aż tak drogiego produktu.

Warto przy okazji mieć na uwadze, iż limit wynoszący 5000 dolarów nie odnosi się wyłącznie do pojedynczych aplikacji. Mowa też o wszelkiej maści subskrypcjach czy zakupach wewnątrz usług. Trudno nie odnieść wrażenia, iż Google ma dosyć egoistyczne pobudki. Najnowsza subskrypcja AI Ultra kosztuje bowiem 3000 dolarów rocznie, więc jej zakup na urządzeniu mobilnym nie byłby możliwy przy uwzględnieniu dotychczasowych ograniczeń.

  • Przeczytaj również: Google wpycha kolejne reklamy. Wypełnią one wyszukiwarkę AI

Osobiście jestem bardzo ciekaw, którzy deweloperzy jako pierwsi postanowią wypuścić cyfrowe produkty o takiej wartości.

Źródło: Google / Zdjęcie otwierające: materiał własny

Androidgooglesklep play
Idź do oryginalnego materiału