Aparat 200 MP w nadchodzącym Xiaomi 15 Ultra. Są nowe szczegóły

Kilka miesięcy temu znany leakster Ice Universe ujawnił, iż następny spośród najmocniejszych flagowców Xiaomi ma oferować teleobiektyw z sensorem o rozdzielczości 200 MP. Teraz, dzięki kolejnym wyciekom, poznaliśmy kolejne szczegóły na temat tego aparatu.

Nowe informacje o aparacie w Xiaomi 15 Ultra

Xiaomi 15 Ultra będzie rzecz jasna jedynym spośród trzech nowych flagowców, który ma otrzymać aparat o rozdzielczości 200 MP. Zarówno model podstawowy i model Pro będą dysponowały z tyłu „jedynie” trzema aparatami o rozdzielczości po 50 MP.

Aparat 200 MP w Xiaomi 15 Ultra podobno będzie towarzyszył obiektywowi o ogniskowej 100 mm, z zoomem optycznym do 4,3x. Ten sam obiektyw ma zaoferować przesłonę f/2.6. Dla porównania, Xiaomi 14 Ultra posiada teleobiektyw o ogniskowej 120 mm, zoomie optycznym 5x i przesłonie f/2.5, natomiast z sensorem o rozdzielczości 50 MP.

Warto wspomnieć, iż Xiaomi 15 Ultra ma tak adekwatnie posiadać dwa teleobiektywy. Ten z sensorem o rozdzielczości 200 MP ma oczywiście robić największe wrażenie, ale na pokładzie telefonu znajdzie się też ten sam teleobiektyw z sensorem 50 MP, co w pozostałych flagowcach z serii Xiaomi 15.

Na premierę Xiaomi 15 Ultra poczekamy dłużej

Co ważne, Xiaomi 15 Ultra ma zadebiutować później niż Xiaomi 15 i Xiaomi 15 Pro, tak jak to było w przypadku Xiaomi 14 Ultra. O ile premiera niższych modeli ma nastąpić w Chinach jeszcze w tym miesiącu, tak premiera modelu Ultra podobno ma nastąpić w styczniu przyszłego roku.

Oczywiście, wszystkie te telefony będą miały wiele cech wspólnych. Wszystkie mają dysponować układem Snapdragon 8 Gen 4 i pracować pod kontrolą systemu Android 15 z nakładką HyperOS 2.0. Na pokładzie każdego z nich znajdzie się też ekran AMOLED, ale w przypadku modelu podstawowego ma być on mniejszy. Nie zabraknie też szybkiego ładowania przewodowego i bezprzewodowego.

Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak cierpliwie czekać na debiut nowych flagowców Xiaomi. To właśnie w dniu ich premiery okaże się bowiem, ile informacji podanych na ich temat w wyciekach było prawdziwych.

Źródło: Weibo, fot. tyt. Xiaomi