Android 16 z arsenałem nowości. Na niektóre funkcje czekaliśmy latami

1 tydzień temu

Wielka zmiana w przypadku dostarczania aktualizacji przez Google. Firma w końcu postanowiła zrezygnować z jednego, dużego update’u udostępnianego co roku i zdecydowała się na częstsze aktualizacje systemu. Przy okazji światło dzienne ujrzała wczoraj nowa odsłona systemu Android 16

Androida 16 czeka sporo zmian. Które z nich są najciekawsze?

Zmian jest całkiem sporo. Przede wszystkim Android 16 wyposażony jest w tzw. organizer powiadomień, który w automatyczny sposób grupuje i wycisza powiadomienia mniej istotne np. alerty z social mediów. Oferuje także oparte na sztucznej inteligencji podsumowanie powiadomień. Na uwagę zasługuje nowy tryb podzielonego ekranu, który umożliwia wyświetlanie jednej aplikacji na 90% ekranu i drugiej aplikacji, która zajmuje tylko 10% ekranu telefona. To gratka np. dla osób, które lubią na żywo śledzić wydarzenia sportowe.

Na tym wcale nie koniec. Aktualizacja Androida 16 QPR2 przynosi też sporo opcji personalizacji urządzenia. Za jej sprawą użytkownicy będą mogli np. automatycznie przyciemnić aplikacje, choćby gdy te nie mają własnego trybu ciemnego. Nowością jest poza tym sekcja kontroli rodzicielskiej w ustawieniach urządzenia. Pozwala ona określić limit czasu przed ekranem czy kontrolować korzystanie z aplikacji. Zmiany trafiają od wczoraj na urządzenia Pixel (od modelu 6 do 10).

Kilka zmian, które wprowadza aktualizacja Androida 16 / źródło: Google

Google nie zasypuje gruszek w popiele. Długa lista nowości

Oprócz tego Google wprowadza kilka nowych funkcji, które nie są powiązane wyłącznie z Androidem 16. Jedną z nich jest „Powód połączenia”, pozwalający oznaczyć wykonywany telefon jako „pilny”. Osoba, do której dzwonimy, zobaczy takie oznaczenie na ekranie i będzie wiedziała, iż warto odebrać dane połączenie.

Ciekawie wypada też funkcja „Ekspresyjne napisy”, która potrafi oznaczać emocje towarzyszące wypowiedziom dzięki odpowiednich tagów np. w postach w mediach społecznościowych czy wiadomościach wideo. Dzięki temu użytkownik łatwiej zrozumie kontekst wypowiedzi choćby wtedy, gdy ma wyłączony dźwięk.

Google postanowił poza tym ułatwić rozpoznawanie i opuszczanie niepożądanych czatów grupowych. jeżeli otrzymamy zaproszenie do grupy od nieznanej osoby, wyświetlą się nam podstawowe informacje o czacie, co ma ułatwić podjęcie decyzji.

Media donoszą też o usprawnieniach funkcji Circle to Search, a więc narzędzia umożliwiającego wyszukiwanie z dowolnego miejsca w telefonie dzięki gestów (np. zaznaczanie czy zakreślanie). od dzisiaj pozwala ono analizować podejrzane wiadomości, a AI oceni, czy mogą być próbą oszustwa.

Kolejną nowością jest rozszerzenie funkcji “Guided Frame” w aparacie Pixel. Jest ona już w stanie wygenerować bardzo szczegółowy opis tego, co znajduje się aktualnie w kadrze. Warto także wspomnieć o tym, iż nie trzeba już dotykać telefonu w celu uruchomienia Voice Access. Teraz ta funkcja będzie sterowana głosem.

Na koniec ciekawostka. Google wprowadziło szybkie parowanie dla aparatów słuchowych, ale na razie tylko jednego producenta.

Źródło: TechRadar, Notebookcheck

Nawiedzony Android. telefony same uruchamiają aplikacje
aktualizacjeAndroidgooglesmartfony
Idź do oryginalnego materiału