1 tydzień temu
Czterej najwięksi amerykańscy producenci półprzewodników – Intel, Qualcomm, Micron i Texas Instruments – wystosowali wspólny apel do administracji Donalda Trumpa o zniesienie planowanych ceł na import półprzewodników, ostrzegając, iż ich wprowadzenie może zaszkodzić globalnej pozycji USA w branży.
Branża w obronie globalnej konkurencyjności
Debata wokół ceł na import półprzewodników nabiera tempa. Po tym, jak tajwańskie TSMC – za pośrednictwem swojej spółki w Arizonie – złożyło do Departamentu Handlu USA oficjalny sprzeciw wobec planowanych ceł, do dyskusji dołączyły cztery czołowe firmy z USA. Intel, Qualcomm, Micron oraz Texas Instruments wyraziły swoje obawy w rozbudowanych, wielostronicowych opiniach skierowanych do administracji Trumpa, podkreślając ryzyko utraty konkurencyjności amerykańskiego przemysłu półprzewodników.
Według przedstawicieli tych firm, nałożenie ceł na import chipów nie tylko zwiększy koszty działalności przedsiębiorstw, ale może również doprowadzić do ograniczenia inwestycji w nowe fabryki na terenie Stanów Zjednoczonych. Jak wskazuje Intel, „budowa nowych zakładów w USA wymaga olbrzymich nakładów kapitałowych”, a dodatkowe cła na komponenty i urządzenia mogłyby zahamować rozwój amerykańskiej bazy technologicznej.
„Donald Trump” by Gage Skidmore is licensed under CC BY-SA 2.0.
Eksperci ostrzegają przed skutkami gospodarczo-technologicznymi
W swoich opiniach firmy zgodnie przyznają, iż popierają ideę wzmacniania produkcji w USA. Jednak jednocześnie podkreślają, iż wprowadzenie ceł na półprzewodniki bez zapewnienia czasu i środków na rozwój nowych fabryk doprowadzi do pogorszenia pozycji Stanów Zjednoczonych w globalnym wyścigu technologicznym.
Qualcomm zwraca uwagę na silną zależność od zagranicznych producentów wafli krzemowych – głównie z Tajwanu i Korei Południowej – oraz na konieczność utrzymania elastyczności w globalnym łańcuchu dostaw. Firma podkreśla, iż szybkie wprowadzenie ceł, bez odpowiedniego wsparcia inwestycji krajowych, „może poważnie zaszkodzić pozycji konkurencyjnej amerykańskich przedsiębiorstw”.
Micron natomiast alarmuje, iż cła na sprzęt do produkcji chipów radykalnie podniosą koszt inwestycji w nowe fabryki w USA i mogą sprawić, iż takie projekty staną się nieopłacalne wobec zagranicznej konkurencji. Texas Instruments apeluje, by polityka wzmacniania rodzimego przemysłu nie prowadziła do izolacji, ale uwzględniała konieczność współpracy na rynkach międzynarodowych.
