Amerykanie odbierają przywilej VEU chińskiej fabryce TSMC

15 godzin temu

Stany Zjednoczone odebrały fabryce TSMC w Nankinie status tzw. certyfikowanego użytkownika końcowego (VEU). Decyzja amerykańskiego Departamentu Handlu wejdzie w życie z końcem 2025 roku i oznacza konieczność każdorazowego ubiegania się o licencję eksportową przy dostawach sprzętu produkcyjnego do Chin. To kolejne zaostrzenie polityki Waszyngtonu wobec azjatyckich producentów chipów.

TSMC bez amerykańskich ulg w Chinach

Biuro Przemysłu i Bezpieczeństwa (BIS) w Departamencie Handlu USA poinformowało, iż z dniem 31 grudnia 2025 roku traci ważność status VEU dla zakładów Taiwan Semiconductor Manufacturing Company (TSMC) w Nankinie. Do tej pory umożliwiał on dostawcom z USA eksport zaawansowanych maszyn i części bez konieczności uzyskiwania indywidualnych zezwoleń.

Podobne decyzje wcześniej objęły Samsung Electronics i SK hynix, których chińskie zakłady w dużej mierze opierają się na amerykańskim sprzęcie. Równocześnie cofnięto dawne uprawnienia dla fabryki Intela w Dalian, przejętej przez SK hynix. Według szacunków BIS oznacza to dla urzędników konieczność rozpatrywania dodatkowych 1 000 wniosków licencyjnych rocznie.

TSMC w komunikacie podkreśliło, iż analizuje konsekwencje i prowadzi rozmowy z amerykańską administracją, aby zapewnić ciągłość pracy zakładu.

Znaczenie dla globalnego rynku półprzewodników

Choć udział chińskiej fabryki w przychodach TSMC jest marginalny, ruch Waszyngtonu ma szerszy wymiar polityczny i gospodarczy. Nankin produkuje chipy w technologii do 16 nm, która była komercyjnie dostępna już dekadę temu. Jednak choćby starsze procesy są najważniejsze w łańcuchu dostaw dla motoryzacji i elektroniki użytkowej.

Według analityków, choć rząd amerykański zapowiada elastyczne wydawanie niezbędnych licencji, proces ten może generować opóźnienia i dodatkowe koszty. Efektem może być osłabienie konkurencyjności globalnych graczy oraz większa presja na dywersyfikację produkcji poza Chiny.

Idź do oryginalnego materiału